
zwierzaki ze schroniska !
Dziewczyny ..
Może to trochę banalne co napiszę , ale apeluję do Was o pomoc dla zwierząt ze schronisk . Zwierzęta są często bardzo źle traktowane , mieszkają w małych klatkach często z innymi psami lub mają nieocieplane budy . Proszę , przynoście do schronisk w swojej okolicy niepotrzebne koce , karmy dla psów , kotów . Dla nas to naprawdę niewiele , a dla tych biednych zwierzaków bardzo dużo . Zdaję sobie sprawę z tego , że nie każda z nas ma czas , aby być wolontariuszem w schronisku i poświęcać na to kilka godzin dziennie , ale z całą pewnością znajdziecie chwilę by przynieść niepotrzebne rzeczy do schronisk . Jeśli widzicie ludzi , którzy znęcają się nad zwierzętami ZAREAGUJCIE !
Przemyślcie zakup psa , bo pamiętajcie , że pies to nie zabawka i nie pozbędziemy się go tak łatwo .
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć , spójrzcie jak adopcja je odmieniła . Zamiast kupować rasowe psy może warto adoptować zwierzaka ze schroniska ?
Pozdrawiam .







Razem z mężem uwielbiamy psy i inne zwierzątka domowe i na pewno w ciągu kilku najbliższych lat, po zmianie mieszkania na większe weźmiemy jakiegoś psiaka ze schroniska

ja w przyszłości chyba będę taką " psią mamą " , haha . już mam psa , którego wzięliśmy z bardzo trudnych warunków , a w przyszłości , gdy już będę miała własny dom , planuję wziąć przynajmniej kilka psów ze schroniska .

Jak zwierze to tylko ze schroniska sama mam przygarniętą kotkę, a w przyszłości na pewno wezmę psiaka

za każdym razem jadąc do schroniska kupuję karmę czy puszki chociaż w taki sposób mogę w jakiś sposób troszkę im pomóc. Za kilka lat planuję również adopcję jakiegoś psiaka, chciałabym takiego którego już nikt inny nie zechce a ja będę starała stworzyć mu najlepszy dom

Ja wolę wziąć pieska ze schroniska. Taki psiak kocha cię za wszystko, opiekujesz się nim - on tobą, a rasowy ? na niego zawsze znajdzie się chętny . bo niby ładniejszy -,-
Ja miałam takiego kundelka niestety zaginął

Ja mieszkam w domu, nie w mieszkaniu i u mnie na podwórku biega aż 5 szczęśliwców Tak dobrze jak u mnie chyba żaden pies nigdy nie miał

Myśle że tak skoro zawsze w nocy kładł się na poduszce obok i patrzył nie raz mnie do szkoły budził powiem Wam dla niektórych tylko pies - dla mnie to był najlepszy przyjaciel gdybym mogła wzięłabym, ale za bardzo przeżywałam po moim małym urwisie

Sama jak byłam dzieckiem to miałam zwykłego kundelka. Mój tato jak wracał z pracy, znalazł w rowie sukę ze szczeniakami. I wziął jednego. To był najcudowniejszy pies jakiego mieliśmy. Niesamowicie wierny i oddany. Kochał wszystkie dzieci

Kocham psy Jestem bardzo przewrażliwiona na ich punkcie. Gdybym mogła to zaadoptowałabym je wszystkie

http://www.sfora.pl/polska/Szokujaca-prawda-dwojka-Polakow-przez-lata-sprzedawala-smalec-z-psow--a75371?utm_source=o2_SG&utm_medium=HotNewsy&utm_campaign=o2 patrzcie .. az nie wiem co powiedziec ..

ja nawet nie chce myslec co bedzie jak moj odejdzie .. tez jest moim najlepszym przyjacielem , zawsze spi ze mna na poduszce pod koldra , przyjdzie i sie przytuli kiedy tego potrzebuje ..

My przygarnęliśmy 2 psy i 3 koty. Mamy małe zoo i gdybym miała większy dom, na pewno przygarnęłabym jeszcze kilka zwierzaków Dobrze, że piszesz na ten temat, bo jakoś przez myśl mi nie przyszło żeby oddać stare koce do schroniska, a mam kilka już nieźle zszarganych, więc któregoś dnia się wybiorę
Tak poza tym, ostatnio ktoś wyrzucił psa i mój brat zauważył go jak biegał i szukał swojego właściciela. Szkoda mu się go zrobiło i kupił mu laskę kiełbasy, wyniósł z domu parówki i zrobił psiakowi posłanie w swojej prowizorycznej siłowni. Mam nadzieję, że jednak psiak się komuś zgubił jednak i może ktoś da ogłoszenie jakieś.

i wlasnie takich ludzi jak Wy sie ceni ! takich , ktorzy sami niewiele maja , ale mimo to niosa bezinteresowna pomoc . miejmy nadzieje , ze znajdzie sie wlasciciel pieska , choc szczerze w to watpie , bo teraz psy sa brane tylko po to , zeby miec je jako zaabawke , gdy sa male . gdy juz dorastaja wywozi sie je daleko od domu i porzuca . brutalne , ale taka jest niestety rzeczywistosc .

Ja bym bardzo chciała wziąć bo dla mnie bez biegającego wesołego psiaka jest tak pusto. Ale wynajmuję mieszkanie z chłopakiem i pracujemy od pn do pt po 8 godzin.
Nie wiem czy piesek tyle by wysiedział. Poza tym wychodzi na to, że byłby całe dnie sam w domu

ja weszłam na ostronkę siepomaga.pl i tam są zwierzaczki które ludzie wyrzucają, biją i przez to cierpią. Nie bądźmy obojetni! mi osobiście serce się kraje za takie bestialstwo !

Ja jestem jak najbardziej za adopcją takich zwierzątek!
Łezka się kroi, jak widzę te smutne oczka... . Ale wiem, że w przyszłości, jak się wyprowadzę z domu lub moje psiaki i koty odejdą to zdecyduję się na adopcję!

Ja to przeżyłam... I ciesz się swoim zwierzaczkiem bo ja nawet nie zdążyłam się z nim pożegnać

kocham psy i nie moge patrze na ich cierpienie dlatego nie wiem czy dałabym radę wgl wejśc do schorniska , bo nie mogłabym patrzec na te wszystkie biedne pieski.. obecnie mam 3 , dwa z nich mają już ponad 10 lat wiem , że kiedyś bedę sie musiała z nimi pożegnac jak umrą.. wtedy napewno zaadoptuje jakiegoś pieska ze schorniska , u mnie w domu zawsze było dużo psów , wychowywałam się z nimi