Lustrzanka?

Mój ojczym, który ma z fotografią tyle wspólnego co ja z baletem, ma Canona 600D bodajże i jest zadowolony. Zdjęcia rodzinne wychodzą prawie profesjonalnie

Co do lustrzanki to powiem tylko tyle, że najlepiej zainwestować w Canona lub Nikona, ale co do modeli nie pomogę. Ja mam cyfrówkę Nikona L830 i jestem bardzo zadowolona.

Ja od zawsze uważam, że żeby brać się za lustrzankę to trzeba mieć jakieś minimalne pojęcie o tego typu fotografii. Dużo ludzi kupuje, a nawet nie wie jak dokładnie działa taki aparat i marnuje jego potencjał. Myślę, że powinnaś trochę poczytać na ten temat i wtedy łatwiej będzie Ci wybrać aparat, który będzie spełniał Twoje oczekiwania. Bo jeśli szukasz aparatu "z rozmyciem tła" - jak to nazwałaś, to szkoda 3 tys. na lustrzankę. Są na rynku hybrydowe kompakty z zoomem, dzięki któremu uzyskamy taki efekt - ba ! ale i tak trzeba wiedzieć jak i zaoszczędzimy 2 tys

Ja z bardziej poręcznych lustrzanek wybrałam sobie Sony Alpha 57, za 3,500 zł - ale to bardziej ze względu na funkcję kręcenia filmów full HD. To jest taki w sumie nie wymagający sprzęt, ale kitówka, która jest w zestawie oczywiście do wymiany na coś bardziej precyzyjnego -no niby jest jasna, ale mnie nie zadowala, zwłaszcza jeśli chodzi o portrety. No chyba, że kupisz samo body, a potem dobierzesz obiektywy do swoich potrzeb. Ja tak kompletowałam bardziej zaawansowany sprzęt. Z obiektywów jeśli nie stać nas na wymianę kitówki warto inwestować w stałoogniskowe na bagnet, np. Helios (ale tu potrzebny jest adapter )jest idealny do portetów, zresztą ma same zalety, cena i jakość - ale to już bardziej zaawansowane, bo wymaga pracy w trybie manulanym, ostrość ustawia się ręcznie. Bokeh w sumie jest też taki średni, ale nie wiem czy istnieje coś tańszego i lepszego

Bardzo dobrze powiedziane

Ewentualnie jeżeli dopiero się uczysz (nic na ten temat niestety nie napisałaś) to warto wybrać starsze lustro, używane które kupisz za kilka stówek i będziesz miała okazję się nauczyć. Żeby uzyskać "rozmyte tło" musisz myśleć o obiektywie 1.3 , 1.2 ale żeby dobrze się nauczyć manualnego trybu na lustrzance to trochę czasu zejdzie.
Ja stawiałabym na nikona, bo sama go mam i nigdy na Canonie nie pracowałam (ale nie neguję, gdybym wiedziała co i jak to pewnie spokojnie bym się przestawiła). Jakiś starszy model, który można kupić używamy i pierwsze portrety jakoś robić.
Żeby robić takie zdjęcia jak chcesz to musisz liczyć się z dodatkowym obiektywem bo na kitowym nie zdziałasz nic, przy portretach to już w ogóle. Więc możesz poszukać obiektywów ze starych analogów, które na allegro kosztują naprawdę grosze. Przejściówka, nauka, nauka i dasz radę ogarnąć sobie temat za 1/4 ceny nowego sprzętu.

,,rozmycie tła" uzyskasz gdy będziesz miała jasny obiektyw, najlepiej ze światłem 1.2
co do marki aparatu wybierz taki jaki będzie Tobie najbardziej odpowiadał, z tych dwóch najbardziej przodujących marek poleciła bym NIKONA. Sama co prawda mam PENTAXa mało znaną markę aparatów ale uważam, ze to bardzo dobry sprzęt, ja mam PENTAXA K5IIs i sprawdza się bardzo dobrze przy profesjonalnych zdjęciach, zarówno portretach jak i fot reklamowej czy pomieszczeń.

posiadam Nikona D70, bardzo stary model a zdjęcia wychodzą cudowne

Mój Nikon D40 umarł, więc i ja rozglądam się za czymś tanim i apatorskim i skłaniam się ku modelowi Nikon D3200. Tani i bardzo obiecujący

Tez rozgladam sie za lustrzankami, mysle, ze wybiore Canona

To super ! Życzę powodzenia Ja służę radą, choć profesjonalnie się tym nie zajmuję jest to moja ogromna pasja i być może mam doświadczenie, którym będę w stanie się podzielić