
Przekąska na wigilię klasową
Witam, potrzebuje pilnie pomysłów na jakąś przekąskę na klasową wigilię która odbędzie się 19.12
Osób w klasie jest 30 + 1 (wychowawca). Jestem jedyną dziewczyną więc sama muszę o tym pomyśleć.
Składamy się po 5 zł, dlatego że chłopakom nie zależy na niczym prócz by nie mieć lekcji.
Myślałam o jakieś sałatce, ale skoro to piątek nie może być mięso..
Nie mam też dużo czasu, więc mile widziane PROSTE, SZYBKIE i TANIE pomysły!
EDIT: nie musi byc to typowo barszcz, nawet myślałam żeby kupic ciastka (np kremówkę)

koreczki, krakersy z jakąś pastą i łososiem? (choć łosoś może być za drogi na klasowy budżet... )
Sama jedna jesteś z tymi wszystkimi facetami? co to za szkoła/klasa?

U nas zawsze był barszcz, po saszetce dla każdego i kilka uszek do tego śledzie, mandarynki i ciastka

Kup dwa opakowania ciasta francuskiego i zrób takie jakby ciasteczka nafaszerowane pieczarkami dużo czasu to nie zajmie, pokroisz , podsmażysz i przyprawisz pieczarki, później pozawijasz w kwadraciki z ciasta francuskiego, do piekarnika i gotowe po jednym takim dla każdego + na deser może być np. mandarynka czy jakiś czekoladowy mikołaj i już

W nas też zawsze był barszczyk taki z torebki żeby było szybko i sprawnie Do tego dokup uszka i już Za resztę pieniędzy kup jakieś ciastka i owoce

Uszka, krokiety, pierogi, owoce (mandarynki, pomarańcze) barszcz, ciasta bądź ciastka np. ciasto jabłecznik czy sernik, paluszki, soki jakieś
Możesz też zrobić sałatkę warzywną (kukurydza, groszek, jabłko, marchewka, jajko, ziemniaki, pora, majonez, trochę musztardy, pieprz, sól)
Ach już nie pamiętam co ja będę mieć na wigilii klasowej

my w zeszłym roku wymyślaliśmy menu na wigilię klasową dzień przed ja zrobiłam sałatkę warzywną, może być np. taka jak koleżanka wyżej napisała do tego kupiliśmy barszcz z gorącego kubka, coś słodkiego, mandarynki... i wigilia była bardzo udana

No nie koniecznie czad ja bym chciała mieć chociaż jedną koleżankę
Mój kolega miał tak ze był z samymi babami w klasie to dopiero miał przerąbane

U nas zawsze każdy przynosił swój gorący kubek Barszcz i do tego kupowaliśmy paszteciki, po 2,3 sztuki każdy dostawał
Prócz tego jakieś ciacho i było fajnie!


Dzięki za podpowiedzi jednak kupiłam dziś kremówki papieskie, mandarynki i soki.. Niestety musiałam też kupic tacki, widelce i kubki więc na więcej nie starczyło.
Co do tego jak ja się czuje w klasie z samymi chłopakami? Normalnie, nie obgadują chociaż plotki uwielbiają, czasami potrafią byc na prawdę chamscy, czasami za bardzo sobie żartują i irytującymi hasełkami rzucają -ale akurat jestem lubiana i wiem że robią wszystko specjalnie Oczywiście cokolwiek by się nie działo wina na mnie ahahahah jestem skarbnikiem, przewodniczącą i dyżurną cały rok, wszystko organizuje sama, o wszystkim osobiście muszę się dowiadywac, załatwic, zajmowac. Ale przynajmniej nie boje się o to, że któryś bedzie miał tą samą bluzkę czy droższą torebke. Nie jestem "dyskryminowana" dlatego, że ubrałam się gorzej, nie wyprostowałam włosów i nie nałożyłam pudru. Wielki minus? Chodze sama do kibelka i nie ma mi kto trzymac drzwi, ale już pare lat sobie radę chwile jeszcze wytrzymam