
Egzaminy, sesje, matura...stres
Witajce, mam do Was pytanie. Jestem ciekawa czy któraś próbowała przed ważnym egzaminem przyjmować jakieś leki, poprawiające koncentrację, obniżające stres itd. Sama zastanawiam się nad czymś takim, a słyszałam, że "Sesja" którą reklamują jest nic nie warta. Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to fajnie by było gdybyście się tu podzieliły

Przeżyłam w swoim życiu maturę, 7 sesji i pojutrze się bronię i powiem szczerze że nie raz stresik był ale nigdy nie używałam żadnych wspomagaczy typu sesja. Prędzej bym poleciła jakieś naturalne środki typu melisa. I dużo snu/ Bo sen to podstawia. Z doświadczenia też wiem że żadne energetyki za dużo też nie pomogą.
Dlatego najlepiej dobrze rozplanować naukę, wysypiać się i nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. A i stresik będzie mniejszy

Brałam kiedyś ziołowe, ale nie wszystkie są dobre. Jestem bardzo nieodporna na stres i trochę mnie martwi, że przez to nie będę mogła skupić się na egzaminie.

Sailor ma rację, sen to podstawa!
Też jestem nieodporna na stres, bardzo łatwo się dekoncentruję. Ale dopiero wszystko przede mną, w maju maturka
Szczerze mówiąc nie wiem czy energetyk by zadziałał... Często ucząc się po nie sięgałam i faktycznie pomagały - byłam bardziej skupiona. Zależy od organizmu jak na ten napój zareaguje
Aha, przypomniało mi się jeszcze, że odkryłam niedawno na yt pewien kanał. Jeszcze nie wiem czy traktować rzeczy o których mówią jak pierdoły czy one faktycznie pomagają. Tutaj masz link do dwóch filmików, które obejrzałam:
http://www.youtube.com/watch?v=NXNSBoAtqhQ
http://www.youtube.com/watch?v=YH2UUUTOyno

Też mam w maju maturę i to jest początek, ale właściwie od niego zależy co będzie dalej Prawda o tym śnie, ale gorzej jak nie można zasnąć. O coś nowego, zobaczymy. Moja koleżanka też znalazła różne filmiki na yt, z dobrymi radami na uspokojenie i koncentrację, więc może coś w tym jest

Ja zawsze przyjmuję wszystko na spokojnie, cieszę się, że mnie naprawdę nigdy stres nie dopada (chyba, że od tego zależałoby moje przeżycie )
Ale gdy jakieś kotłowanie w żołądku się pojawiało - piłam meliskę i zielone uspokajające herbatki, a rano energetyzujące. Po stresie ani śladu

jutro mam obrone pracy inżynierskiej i okropny mam stres.. nie wiem jak ja jutro sie ogarnę. Na sama myśl ściska mnie w żołądku

Damy radę Nie ma się co bać, ponoć to zwykła formalność (przynajmniej u nas)

mnie stres zawsze mobilizuje do większej pracy, więc nigdy nie próbowałam go zwalczać jakimiś ziółkami czy czymś takim
a jeżeli chodzi o pobudzenie mózgu, zwiększenie koncentracji to nie polecam jakichkolwiek tabletek, tylko odpowiednią dietę. wystarczy poszukać w google czegoś na temat diety na koncentracje, tam jest mnóstwo informacji o tym jakie składniki wpływają na koncentrację

pewnie nie truj się tabsami to i tak nic nie pomaga, ja nie wierze w tego typu specyfiki. jak wyżej odpowiednia dieta orzechy na koncertancie czekolada i ucz się od rana lepiej się przyswaja wiedzę a potem nie ma stresu

Ja bralam raz "sesje" i wspomagalam sie napojami energetycznymi ;D czy to cos dalo? nie wiem... pewnie niewiele.
Od jakiegos czasu zmienilam po prostu swoj sposob patrzenia na swiat, wierze w moc pozytywnego myslenia i to mi pomaga zwalczyc stres Mowie sobie ze zalicze wszystko za pierwszym razem, ucze sie na luzie, na egzamin ide na luzie i zawsze mi sie udaje, po prostu wierze w siebie i zawsze wszyscy mi sie dziwia i mowia " o Ty to pewnie wykuta, taka spokojna" a ja owszem staram sie byc nauczona, ale tez nie dopuszczam do siebie ciemnych mysli przezylam już kilka sesji(jestem na trzecim roku) i nie mam na koncie ani jednej poprawki z egzaminu ^^

dobrze jest się trochę podenerwować, taka trema przed występem
a ja nic bym nigdy nie brała, nie warto ryzykować, kto wie co to w ogóle za trucizna...
a na egzaminie 10 wdechów i wydechów na uspokojenie i tyle a jak się nie zda, to świat się nie zawali

ja też jestem za tym, że sen to podstawa.
zawsze bardzo się stresuje, ale jeszcze nigdy nie brałam żadnych leków itd.

Duzo snu i dużo czekolady. Tylko. Wolałam się nie faszerować jakimiś medykamentami bo jeszcze by na mnie źle podziałały i w dniu egzaminu bym sraczki dodała i co? :p

popieram wyżej sen i czekolada ale tylko gorzka, do tego urozmaicona dieta bogata w warzywka z magnezem ewentualnie woda mineralna z magnezem