Odchudzanie i ćwiczenia!
Strona 2 / 2

Nie robię tego złośliwie, uważam po prostu iż "przemilczany" błąd może zostać w przyszłości powielony. A chyba lepiej,żeby takich sytuacji było jak najmniej p

Postanowiłam sobie w grudniu ,że do lata zejde z wagą do 54kg. Mój start to 60-61 kg. Tak trochę przez święta mi sie spasło i to dowód na to ,ze gdy nie kontroluję tego co jem to waga idzie do góry w dodatku bardzo szybko -,-'
Przestałam pić % ,kolorowe napoje, słodycze w odstawke ,ale na pocieszenie powiem ,że nie calkowicie,i ABSOLUTNE 0 śmieciowego jedzenia( hotdogi , hamburgery pizza ... ehhh...wszystko w odstawkę). Cwiczę sobie około 4-6 razy w tygodniu. Przerabiam sobie różne programy treningowe i do tej pory znalazłam fantastyczne ćwiczenia na nogi i brzch Natalii Gacki, tańce-hulańce z Tiffany i Mel B oczywiście... Wczoraj po raz pierwszy od 8 lat na wadze zobaczyłam magiczne 55 kg.. Po zdjęciach bardzo widać efekty

Gratulacje Ja już w ciągu roku zgubiłam 15 kg. Zostało mi jeszcze 7 kg do wymarzonych 50 kg

Ojjjjj,to Tobie trzeba gratulować!! Świetny wynik powodzenia!!! 7 to już niewiele

Stosowałam Mel B i Tiffany przez jakies 2-3 tygodnie; do tego odstawiłam ziemniaki, biały chleb, smarzone, napoje słodzone i gazowane (piłam soki 100% z warzyw) i słodyczy nici.Efekty? I to jakie! Niestety przerwałam gdyż dostałam okres, a mój jest tak bolesny że siedziec mi trudno :< Muszę się w końcu zebrac i zacząc od nowa

ja polecam bieganie ja biegam 3 razy w tyg i o wiele bardziej mi pomogło niż ćwiczenia funkcjonalne. Po biegu widać duże efekty... Polecam tą książke, która mi pomogła pokochać bieganie

Turbo spalanie z Ewą Chodakowską, zdrowe odżywianie i picie dużo wody pozwoliło mi zrzucić w ciągu tygodnie ponad 4 kg

Na początku robiłam przysiady, jednak uda zrobiły się przez to grubsze i przerwałam. ;/
Potem dużo skakałam na skakance, ale po jakimś czasie zaczęłam odczuwać przy tym ból śródstopia i to też przerwałam.. Ćwiczyłam, więc trochę na rowerze stacjonarnym, ale przede wszystkim z Mel B. Ostatnio niestety miałam mały wypadek na rolkach i ból kręgosłupa uniemożliwia mi ćwiczenia, ale czuję, że jest już lepiej.
Co do diety, to staram się unikać chipsów, pizzy, itp., jem tylko ciemne pieczywo i staram się pić co najmniej 2l wody dziennie, a ostatni posiłek jem 3 godziny przed snem.
Niestety nie umiem wytrzymać dłużej niż kilka godzin bez czekolady.. :<

nade mna to powinien stac ktos z batem bo motywacji mam tylko na plany...

Wszystko co proste i przyjemne
- spacer
- rower
- "twister"
- skakanka
- HULAHOP

Po pierwsze to staram się jeść zdrowo, bo to najważniejsze w "byciu fit". Fakt, że czasem zjem paczkę czipsów, batonika czy ciastko, ale nie chcę się odchudzać, ale wyrzeźbić.
Obecnie nie ćwiczę, miałam chwilową przerwę od tego i się rozleniwiłam- trudno zacząć znowu.
Ale przez 2 miesiące ćwiczyłam Mel B- rozgrzewka+brzuch+abs+rozciąganie.
Próbowałam ćwiczyć na pośladki, ale łapią mnie przy tych ćwiczeniach takie jakby skurcze (więc przestałam), nie wiecie od czego to zależy?

Ja mam rozpisaną dietę przez dietetyka 1300 kcal do tego ćwiczę codziennie oczywiście z niedzielą na regenerację wcześniej ćwiczyłam z Chodakowską i Mel B, potem zaczęłam Insanity, ale rozrosły mi się barki więc zmieniłam na Jilllian Michaels 30 day shred