Bo szafa to podstawa
Strona 2 / 2

Ja mam szafę tekstylna i w sumie źle nie jest. Było na początku, bo ten oryginalny materiał rwie się w zastraszającym tempie. Wystarczy zahaczyć paznokciem, albo wieszakiem... Problem odszedł kiedy babcia uszyła mi nowy pokrowiec, w kwiaty - i teraz po prostu ją uwielbiam, choć wolałabym w środku inny układ.
Nie mam zdjęcia samej szafy, ale na moich chmurkach ją widać np. na tej:

Myślę że to mało funkcjonalny mebel, jak dla mnie nie wyglada solidnie... Co nie zmienia faktu, że coś w sobie ma
Niestety nie możesz się już wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ został zamknięty.