
Podcinanie końcówek.
Tak właśnie się szykuje do pracy i stwierdziłam, że mam okropne końcówki ;/ Czy podcinanie ich jest wg. Was mitem czy czymś sprawdzonym? A może znacie jakieś sposoby na ich poprawę? Wydaje mi się, że mam dość długie włosy, bardzo staram się je pielęgnować, bo zawsze chciałam mieć włosy do pasa i fakt, urosły i to sporo. Jest mi żal je ścinać, także pytam Was o poradę w kwestii pielęgnacji oraz o opinie dotyczącą podcinania końcówek

Bardzo zniszczone końcówki się kruszą, na pewno podcięte będą wyglądały zdrowiej.
Chociaż szczerze, ja nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam u fryzjera. Zawsze jak chciałam podciąć końcówki to ścinali mi z pięć cm.

Też chcę włosy do pasa ale raz na 6 miesięcy podcinam 1 cm Aby odżywić trochę włosy
Włosy podcięte od razu wyglądają na zdrowsze i bardziej zadbane
To bardzo istotny punkt dla tych, którzy zapuszczają włosy To, że podcinanie końcówek przyspiesza wzrot, to MIT. Sprawia to jednak, że przyrost włosów jest o wiele bardziej widoczny. Jeśli nasze końcówki są zniszczone, włosy po prostu wykruszają się od końca, przez co tracą na długości. Dlatego też może nam się wydawać, że włosy rosną bardzo wolno albo wręcz nie rosną wcale Takie coś znalałam na necie

może to nie jest za dobry pomysł, ale końcówki podcinam sobie sama, jeżeli jest to konieczne. Nie wiem, czy fryzjer w ogóle wie, co to znaczy PODCIĄĆ KOŃCÓWKI. Zapuszczam włosy, jest to proces długotrwały, więc chcę ścinać ich jak najmniej, a tu ciach i wszystko w piach

ja też podcinam sama, z tego samego powodu
ale polecam kupić sobie ostre nożyczki fryzjerskie, bo takimi zwykłymi, domowymi lub do papieru, miażdży się końcówki włosów zamiast je skutecznie obciąć, i po krótkim czasie znowu pojawiają się rozdwojenia.

końcówki dobrze jest podcinać co najmniej raz na 3 miesiące, i wiem z własnego doświadczenia lepiej od razu ściąć dobre 5 cm a potem w kolejnych miesiącach już po 1 cm, włosy po prostu nie będą się kruszyć na końcach. No cóż co z tego że zadbamy o nie, urosną w porywach do 3 cm a wykruszy się tyle samo

właśnie zainwestowałam ostatnio we fryzjerskie nożyce i nie muszę się już męczyć

Chyba pójdę chociaż 3cm podciąć Ale chyba będę musiała linijką zaznaczyć, że 3 a nie 30

Też zaczęłam się wahać co robić... Ostatnio u fryzjera byłam jakoś ponad rok temu... Zależy mi, by mieć włosy do pasa, ale teraz wygląda to tak:

Podobno fryzjerom trzeba mówić żeby obcięli konkretnie 1 cm to tyle obetna, bo jak się powie, że końcówki to właśnie niby poprawnie ścięte końcówki to tak ok. 5 cm. Ja mówię że chce 1 lub 2 cm i działa wiec może coś w tym jest.

@california bez przesady, nie widać tego, ale są poniszczone ostatnio używam odżywki z ziaja, bo tak to robiłam tylko maską i no widać poprawę, ale końcówki są w tragicznym stanie :c

Końcówki można podciąć męska elektryczną maszynką do włosów Obetniesz wymarzony centymetr , a nie pięć i dodatkowo nie musisz wywalać kupy kasy na nożyczki fryzjerskie

Masz piękne włosy dziewczyno! Więc odrobinkę w sumie nie zaszkodzi przyciąć żeby wzmocnić ...


ja mam jeszcze gęste i na dodatek ciężkie, więc żadnej fryzurki też nie zrobię jedynie kucyk wygląda przyzwoicie