Pomysły na fajny dzień we dwoje :)
Hej, postanowiłam stworzyć taki wątek, w którym umieszczałybyśmy pomysły na fajne wyjścia gdzieś z chłopakiem. Może się to przydać, kiedy będziemy chciały wymyślić coś fajnego na rocznicę czy urodziny drugiej połówki, ale też bez okazji
Na mojej liście na razie są:
- wszelkie Escape Room itd
- Hangar 646
- Horror House
- Niewidzialna Wystawa
- piknik
- wypad rowerowy
Dawajcie swoje propozycje
ja to bym chciała profesjonalną sesję foto w jakiejś ciekawej aranżacji - np. XIX wiek
Ja z moim preferujemy kino we wczesnym stadium związku, przedwczoraj byliśmy na Pitbull, nowe porzadki. Dobry film!
Ja bym chciała swojego faceta zabrać do browarni. Mysle ze większość facetów by się ucieszylo z takiej wycieczki
Poza kinem i dobrą kolacją lubimy jeszcze teatr i koncerty naszych ulubionych zespołów Sauna też jest spoko pomysłem
z moich:
- kolacja w domu
- kolacja na mieście
- wieczór filmowy w domu
- opera
- teatr
- wystawy
- spacer po mieście i odkrywanie nowych miejsc
- gala KSW
- zoo
- wypad za miasto
- spa
jest tyyyyyyle rzeczy, które można robić wspólnie...
ja lubię chodzić z chłopakiem na:
basen (uczy mnie pływać i chodzimy na sauny )
bilard
spacer po lesie i po mieście
łyżwy
jedzonko gdzieś na mieście
teatr
kino
Ja napiszę co mam w planie zrobić z moim w tym roku:
1. Frankfurt nad Menem - wyjazd na cały dzień (zakupy - KONIECZNIE! zwiedzanie i jakieś smaczne jedzonko w fajnej restauracji)
2. Wertheim Village i fabryka czekolady
3. Termy/spa/basen - a jak się kiedyś uda to taki weekend
4. "Zdobywanie szczytów" okolicznych górek Czyli takie spacerki/wyprawy z plecakiem i piknikiem
Na razie tyle, to są takie główne rzeczy na mojej liście, jak sobie coś przypomnę to dopiszę
Hmm... u nas to najczęściej jakieś spontany:
- jednodniowy wypad nad morze - ostatnio tak zaliczyliśmy Sopot i spacerek po molo (co tam, że w sumie 7h w aucie, ale najważniejsze, że razem ) lub gdziekolwiek
- kino
- kolacja na mieście w ulubionej knajpce
- oglądanie filmów w domu, gdy zimno i deszczowo
- granie w gry na plejce hahaha
Ja mieszkam na wsi, no i jak jedziemy coś zjeść to albo do najbliższego miasta, albo dalej. Jak w tym bliższym, to po jedzonku robimy mnóstwo spacerków... Głownie po to zeby popatrzeć ludziom w okna i zobaczyć, co oglądają w telewizji A potem jak się zimno zrobiło to jeździliśmy samochodem na drugim biegu, też patrząc po oknach. Wiem, że chamskie, ale mamy takie charaktery że śmiejemy sie sami z siebie
full of romantic
Z naszych nie typowych pomyslow jeszcze :
-walki MMA (kolega walczył więc trzeba bylo wspomóc dopingiem)
-przejażdżki samochodem po wąwozie który mamy dosyć niedaleko