
Czy wybaczyłybyście zdradę?
Tak jak w temacie. Czy wybaczyłybyście zdradę swojemu partnerowi lub małżonkowi? Warto wybaczać czy też nie? Wyobrażacie sobie życie po zdradzie?

zależy jaka ta zdrada jeśli chodzi o sex pewnie za cholerę bym nie wybaczyła zresztą sama nie wiem ja pisanie z inną wybaczyłam bo wiem że nic nie było. chociaż jeśli kogoś kochasz to co by nie zrobił to i tak się mu wybaczy. no dużo też zależy od charakteru

Jestem strasznie uczuciowa i wiem, że bym nie wybaczyła.
(PS. nie chcę się przekonywać)

Ciężki temat.. ja na 99% nie dałabym drugiej szansy, jesteśmy ludźmi i chyba potrafimy panować nad zapędami.. A skoro ktoś nie zapanował to widocznie nie chciał zapanować, a dla kogoś takiego nie ma miejsca w moim życiu

Ja też mogę już teraz stwierdzić że nie wybaczyłabym zdrady, niewązne ile lat byśmy ze sobą byli, jestem osobą która niestety zapamiętuje takie rzeczy i nigdy przenigdy bym sobie z tym nie poradziła i nie dąła rady być z partnerem po zdradzie.

Nie wyobrażam sobie znaleźć się w takiej sytuacji. Nie wybaczlabym, byłoby ciężko bo mamy dwie córeczki już, ale myślę że nie chciałabym z nim być gdyby coś takiego się wydarzyło.

Nie wybaczyłabym tego. Bałabym się ,że zaraz znajdzie kolejną i mnie zdradzi. Też mój stosunek do niego by się bardzo ochłodził, dogryzałabym mu i wypominała, i przypuszczalnie jeśli bym wybaczyła to nie wiem czy po jakimś tygodniu jednak by to do mnie nie dotarło tak dobitnie i czy bym jednak nie odeszła.

Nie sądzę, żeby mój mąż mógłby mnie zdradzić, bo to niezgodne z jego przekonaniami i wiarą. Ale gdyby to zdarzyło się raz, bez emocjonalnego zaangażowania to dla dobra naszej rodziny raczej bym wybaczyla, ale wiem że po takiej akcji ciężko by się nam żyło...

Raczej bym nie wybaczyła, takich rzeczy się nie zapomina a co dopiero wybaczyć..

NIGDY - myślę, że nawet z czasem czułabym do niego obrzydzenie, myślałabym cały czas o tym i nie umiałabym z nim normalnie żyć tj. zaufać - a to podstawa istnienia każdego związku

Jest to jedyna rzecz, której bym nie wybaczyła. Zdrada świadczy o tym, że nie zależy nam na drugiej oobie. I żadne wytłumaczenia nie wchodzą w grę.

Możemy przybić sobie piateczke. Również jestem bardzo uczuciowa i w takiej sytuacji nie liczyłoby się ile byśmy ze soba byli.. Zdrada to dla mine coś najgorszego.