Nowe posty na blogu

http://mademoiselleevelina.blogspot.com/2016/04/vita-liberata-self-tanning-night.html

Recenzja maseczki samoopalającej nawilżającej na noc firmy Vita Liberata

Hej! Na blogu prezentuję moje sposoby na zmalowanie lakierami tradycyjnymi długotrwałego manicure. Zapraszam! :-)
http://fasonati.blogspot.de/2016/04/7-zasad-perfekcyjnego-manicure.html

http://rybiefutro.blogspot.com/ Kontynuacja życiowego progresu, kolejne porażki, sukcesy Niby codzienność a jednak nie taka codzienna

http://betweendots.blogspot.com/2016/04/vichy-purete-thermale-czyli-magiczny.html

Choć nieczęsto tam coś dodaję to zapraszam http://goldenmiu-world.blogspot.com/2016/04/evening-black-cat.html

http://natalietter.blogspot.com/2016/04/kawaii-box-april-by-nataliette.html kawaii box Zapraszam

http://rybiefutro.blogspot.com/ Zapraszam na bloga o przeciętnym ale jednocześnie innym życiu. O przeciwnościach losu, o wygrywaniu i przegrywaniu, o darach. O dostrzeganiu tych najmniejszych rzeczy, o wybaczaniu, nieporadności i zaradności. A wszystko to w życiu dojrzewającej szesnastolatki, która poznaje uroki i wady życia, i obie jego strony kocha równie mocno.

http://www.urodakobiety24.pl/2016/04/bb-od-skin79.html

u mnie świeżutka fotorelacje z MEET BEAUTY

http://frambuesa-beauty.blogspot.com/2016/04/meet-beauty-moja-fotorelacja-z-tego.html

http://jollyliwcia.blogspot.com/2016/04/matura-tuz-tuz.html

http://www.urodakobiety24.pl/2016/04/12-dni-intensywnej-kuracji.html

Dziewczyny wpadnijcie do mnie w wolnej chwili. Będzie o butach. Zapraszam http://zszafykariatydy.blogspot.com/2016/04/buty-mioscia-malowane.html

http://www.urodakobiety24.pl/2016/04/poczuj-sie-jak-duze-dziecko.html

http://zopiniuj.blogspot.com/2016/04/herbata-zmysowe-mango-zmysowy-aromat.html

http://betweendots.blogspot.com/2016/04/tonymoly-facetone-skin-tint-czyli.html

http://klaopatra.blogspot.com/2016/04/dlaczego-jestem-cruelty-free.html
Dlaczego jestem cruelty-free

http://www.urodakobiety24.pl/2016/04/przepis-na-zycie.html

Zapraszam was dziewczyny na kolejną recenzję, tym razem produktu koreańskiej marki Cosrx, która w Polsce nie jest jeszcze aż tak popularna jak w Korei ale biorąc pod uwagę działanie i składy ich kosmetyków, myślę że to tylko kwestia czasu

http://sakurakotoo.blogspot.com/2016/04/cosrx-blackhead-silk-finger-ball.html

http://monootematyczna.blogspot.com/2016/04/czasem-po-prostu-sie-chce.html

Może wam też się zachce robić coś, zamiast nie robić nic

http://miksologia-urodowa.blogspot.com/2016/04/cien-w-kredce-z-golden-rose.html

Zapraszam!