853

Ten swop zakończył się
18.03.2017 - 21:00

🎉 Zwyciężczyni

ania173
ania173 101010

Najbliższe oferty

KatarzynaK 100001
ldidil 97000

Produkty w tym swopie


Recenzja testerki

Dodana w dniu 12.03.2017

SKIN79 Rice Bubble Cleansing Mask - Maseczka w płacie. Najpierw według zaleceń producenta oczyściłam i stonizowałam twarz, a maseczkę zaczęłam rozmasowywać w opakowaniu. Maseczkę dosyć trudno było mi nałożyć na twarz. Jest wielka. Jeżeli była dobrze dopasowana na oczach to na ustach była źle. I ciągle się obniżała, pomimo, że starałam się nic nie mówić. Podczas nakładania maseczka zaczęła bąbelkować już w dłoniach, przez co były całe w pianie. Tak samo podczas poprawianie maseczki gdy zjeżdżała mi z twarzy miałam cały czas ręce w pianie. Może i wyglądało to fajnie, jednak piana która się wytworzyła zaczęła wchodzić mi do ust, na włosy, oraz trochę do oka, które zaczęło delikatnie piec. Zaraz po nałożeniu na twarzy poczułam zimny chłodek. Podczas bąbelkowania na skórze czułam delikatny masaż, który był nawet miły. Po 10 minutkach zdjęłam maseczkę na której pojawiło się ok cm pian. Gdy jaązdjęłam na twarzy była ta piana, po jej wytarciu, moja skóra była zaczerwieniona, niby nie piekła, jednak sądziłam, "że będzie gładziutka i piękna" a nie zaczerwieniona. :X Po oczyszczeniu płynem micelarnym i tonikiem była już troszkę mniej czerwona. Producent zapewnia nas o: * Zwężeniu porów - tutaj się zgodzę, gołym okiem mogłam dostrzec że były mniejsze, za co duży +. * Czy działa antystarzeniowo? Trudno mi się wypowiedzieć, ponieważ mam 19 lat, i raczej jedna maseczka nic w tym kierunku nie zrobi. * Zwalcza przebarwienia? Nie mam problemów z przebarwieniami na twarzy, jednak to, że pojawiła się czerwona skóra według mnie jest całkowicie sprzeczne. Maseczka jest niby fajna, ze względu na pory, i "efekty wizualne", jednak w życiu nie dałabym za nią 17 zł.

Przeczytaj całą recenzję

Recenzja testerki

Dodana w dniu 12.03.2017

Nie wiedziałam o jakim ona będzie zapachu, i do tej pory za bardzo nie wiem czym ona pachnie, nic mi ten zapach nie przypomina, jest dosyć mocny i słodkawy. Kula ma przepiękny kolor, a w środku malutkie drobinki, które się mienią. Kula jest dosyć duża, więc nie wrzuciłam jej całej do wanny - przedzieliłam ją na dwie części. Po wrzuceniu jej do wody zaczęła musować, a w wodzie i na wannie pojawiły się drobinki brokatu, które później miałam również na skórze. Kąpiel była bardzo milutka, czułam że aromat kuli unosił się po całej łazience. Pod koniec kąpieli nie chciałam aż wychodzić z wanny, i aż żal mi było opłukiwać się z tego brokatu. Po wyjściu z wanny byłam bardzo zrelaksowana, a moja skóra mięciutka i bardzo nawilżona.

Przeczytaj całą recenzję

Recenzja testerki

Dodana w dniu 12.03.2017

Gdy widziałam ją w zdjęciu katalogowym wyglądała na jednolity kolor, troszkę wpadający w miedziany. Dopiero gdy miałam ją w ręce zobaczyłam, że ma takie przepiękne złote drobinki. Jeszcze jak jest słoneczny dzień to wygląda obłędnie. Szczotka ma rączkę przez co jest bardzo wygodna w czesaniu. Igły są dosyć szeroko rozstawione, jednak i tak dobrze radzą sobie z rozczesywaniem włosów. Na końcu igiełek są kuleczki, przez co nie drapią skóry na głowie. Jeżeli chodzi o to czy wyrywa włosy to niestety tak :/ i to dosyć dużo ich zostaje w szczotce. Jeżeli chodzi o jej czyszczenie z pozostałości włosów to jest to troszkę uciążliwe, bo włosy zaplątują się między igłami. :/ Wygląda na wytrzymałą i mam nadzieję, że mi długo wytrzyma.

Przeczytaj całą recenzję

Powiedz nam co myślisz!