Recenzja testerki
Dodana w dniu 22.12.2016
Maska ma za zadanie chronić włosy farbowane przed utratą koloru. Jak na razie za krótko jej używam, bym mogła określić tę właściwość. Konsystencja maski jest gęsta, zbita, nie spływa z dłoni ani z włosów. Opakowanie jak w każdej masce Kallos. Najmniej przypadł mi do gustu zapach. Jest brzydki, duszący. Na szczęście nie utrzymuje się na włosach. Stosowałam maskę już dwa razy, za każdym razem za radą producenta na 5 minut na wilgotne włosy. Po spłukaniu już było czuć miękkość włosów. Moje włosy po wyschnięciu były jedwabiście miękkie, w dużej mierze wygładzone, mniej spuszone. Jestem z niej zadowolona i na pewno do niej wrócę.
Powiedz nam co myślisz!