Mleczko zamkniętew uroczym fioletowo różowym opakowaniu z bardzo wygodna pompką.Dzięki pompce możemy nałożyć pożądaną ilość produktu i dodatkowo opakowanie zawsze jest czyste. Zapach jest bardzo piękny, pachnie jak słodkie perfumy, długo utrzymuje się na skórze. Produkt bardzo szybko się wchłania, wszystko dzięki jego lekkiej konsystencji. Skóra jest nawilżona i miękka, ale dla skóry bardzo suchej nawilżenie będzie nie wystarczające więc tutaj nie zgodzę się, z producentem, że balsam jest do skóry bardzo suchej , bardziej do suchej. Rzeczywiście zapach mleczka wprowadza taki stan, że czuję się zrelaksowana po jego nałożeniu. Ogólnie jestem zadowolona fajny produkt o ciekawym zapachu.

Szminka w kredce, która jest balsamem nawilżającym dla ust absolutnie strzał w dziesiątkę. Balsam naprawdę świetnie nawilża usta, są miękkie i gładkie, suche skórki są zniwelowane. Największym atutem jest zapach pachnie niczym budyń waniliowy z przyjemnością się ją nakłada. Pigmentacja jest dobra ale należy kilka razy przeciągnąć szminką po ustach, bo po dwóch warstwach są prześwity. Bardzo duży plus, że jest to wykręcany produkt a nie do temperowania co jest naprawdę dużym udogodnieniem. Kolor nr 130 oceniam jako neonowy róż, coś w stylu szminki Mac Candy Yam Yam. Jedyny minus jaki widzę, to trwałość, szminka utrzyma nam się rzeczywiście długo na ustach ale dopóki nic nie jemy i nie pijemy. Podsumowując, świetny produkt od Rimmel.

Odżywka bez spłukiwania zamknięta w małej 15 ml buteleczce, już po otwarciu, czuć piękny zapach kombinacji dwóch olejków Moringa i Macadamia. Po wtarciu olejku w mokre końcówki włosów, zapach mocno przenika we włosy i bardzo długo na nich pozostaje. Mimo tłustości olejku, końcówki nie są przetłuszczone a wręcz przeciwnie, są pełne blasku i wyglądają na zdrowsze.Produkt jest bardzo wydajny, bo wystarczy jedna kropla by w pełni pokryć nim końcówki.Kolejna świetna odżywka zaraz po jedwabiu od CHI.

Bardzo solidne kolczyki, starannie wykonane. Wyglądem przypominają mi ważki, bardzo kolorystyczne, przez co są bardzo urokliwe. Każdy kryształek pięknie mieni się na słońcu, z tyłu są złote, dodatkowo mocne zapinki sprawiają, że kolczyki nie spadną nam z uszu. Niestety mają małą wadę, są ciężkie, nie da się ich długo nosić. Po kilku minutach moje uszy się buntują są czerwone i obolałe, ale możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia. Kolczyki ze względu na kolorystykę ożywią każdą stylizację.