Recenzja testerki
Dodana w dniu 09.03.2024
1.Szot kąpielowy do stóp Ukojenie
Szot jest zamknięty w szklanek fiolce z korkiem wygląda to dość efektownie. Przez to, że fiolka jest przezroczysta widać jak ładnie zostało wszystko ułożone w środku. Fiolkę ciężko w całości opróżnić bynajmniej ja miałam duży problem. Namaczanie nic nie dało i potrząsanie. Musiałam wziąć długą wykałaczkę i wszystko wydobyć . W wodzie pływają zasuszone kwiaty lawendy, trawa cytrynowa i róża. Szot ma lekki przyjemny dla nosa zapach. Po kąpieli stóp skóra jest bardzo mięciutka i nawilżona. Resztki z kąpieli trzeba dokładnie spłukać bo osiadają na wannie.
2.Mydło w żelu z ekstraktem z nasion konopii siewnej Lemongrass.
Mydło posiada bardzo wygodne opakowanie z pompką. Mydło ma tylko 100ml ale jest bardzo wydajne bo wystarczy jedna kropla żeby dokładnie umyć dłonie. Konsystencja jest idealna a mydło świetnie się pieni. Pachnie tak intensywnie, że nie tylko zostawia zapach na dłoniach ale też przez jakiś czas w pomieszczeniu. Zapach jest mocno cytrusowy ale naturalny. Dokładnie oczyszcza skórę oraz pozostawia ją miękką i nawilżoną. Oczywiście mydło posiada świetny naturalny skład.
3.Mydło glicerynowe o zapachu arbuza.
Mydło ma okrągły kształt i w środku ma wtłoczone czerwone serce wygląda to pięknie. Mydełko jest takie przyjemne w dotyku , bardzo dobrze się pieni i bardzo dobrze oczyszcza skórę. Pozostawia na skórze śliczny arbuzowy zapach. Nie wyślizguje się z dłoni ale trzeba mieć do niego dość szeroka mydelniczkę. Mydło nie wysusza dłoni tylko pozostawia je miękkie i lekko nawilżone. Myślę, że spokojnie można by było nim umyć ciało jak żelem pod prysznic.
4.Balsam do ust z olejem z pestek malin.
Opakowanie jest szklane z nakrętką. Balsam ma pojemność 10 ml i dla mnie jest to wystarczające bo mi produkty do ust schodzą bardzo opornie. Balsam w opakowaniu ma taką masełkową zbitą konsystencję ale po nałożeniu na usta zmienia się w olejową konsystencję. Posiada śliczny lekki malinowy zapach. Świetnie nawilża, wygładza i natłuszcza usta. Bardzo ładnie je też nabłyszcza. Podoba mi się w nim też to, że czuć go na ustach ale nie klei warg. Dla mocno wysuszonych ust zdecydowanie polecam ten balsam.
5.Cukrowy peeling do ciała z płatkami róży stulistnej.
Opakowanie jest szklane z zakręcaną nakrętką. Jego pojemność to 120 ml. Nie przepadam w ogóle za wszelkimi peelingami ale ten jest po prostu wyjątkowy. Zrobił na mnie przeogromne wrażenie. Ma taką gęstą olejową konsystencję. Oprócz drobinek cukrowych zawiera w sobie płatki róży. Pachnie cudownie zapach jest po prostu obłędny. Peeling dobrze rozprowadza się po skórze i bardzo przyjemnie wykonuje się nim masaż. Nie miałam problemów z jego spłukaniem. Żadne drobinki nie przyklejają się do skóry. Skóra po zastosowaniu peelingu jest cudownie mięciutka, nawilżona i pachnąca. Mimo osuszenia skóry ręcznikiem nadal czuć ten cudny zapach. Peeling nie osadza się na wannie jedynie te płatki róży trzeba spłukać.
6.Organiczny hydrolat z róży damasceńskiej.
Hydrolat posiada szklane opakowanie oraz bardzo wygodny atomizer. Zaaplikowany bezpośrednio na skórę psika lekką mgiełką, nie rozpryskuje się na boki. Hydrolat pachnie bardzo przyjemnie różami. Nie przepadam za zapachem róży ale tutaj zapach mi się podoba. Kosmetyk szybko się wchłania i nie wywołuje uczucia ściągnięcia skóry. Świetnie ją nawilża, koi i bardzo fajnie odświeża. Taki hydrolat jest świetną odmianą jeśli ktoś ma już dość toników do twarzy.
Czy po przetestowaniu tego produktu w swopie skusiłabyś się w przyszłości na jego zakup?
Tak
Powiedz nam co myślisz!