Recenzja testerki
Dodana w dniu 10.03.2015
Maseczka kolagenowa z kwasem hialuronowy - przez wzgląd na kosmetologię wiem że kwas i kolagen nie są wstanie przejść bariery naszej skóry do wnętrza aby coś zadziałać, więc nic nie robią na tkanki :) Jedynie mogą zadziałać na naskórek zewnętrzny i to wszystko :)
Dlatego są ostrzykiwania z kwasem bo nie ma innej możliwości aby on zadziałał w głębi :)
Nie mniej jednak jestem zadowolona z działania maseczki na moją cerę zewnętrzną, sama maska lekko chłodziła ale było to przyjemne, nie czułam się `` o matko jeszcze tyle czasu a mam ochotę to już zerwać``
Jest to maska typu SKÓRA nakładamy cały płat - fajnie nie jest to za przyjemne ale jak już wszystko przykleimy to nic nam nie odstaje nie ześlizguje się i jest do wytrzymania :)
Zapachu nie ma :)
Ma strasznie dużo wody - ``kwasu hialuronowego`` w którym siedzi i w sumie dopiero jak wyrzuciłam pomyślałam że mogłam sobie zostawić i zrobić jeszcze raz rano :) bo wystarczyło wcisnąć maskę jeszcze raz do kwasu i spokojnie wystarczyło by - a ta ilość nie jesteśmy w stanie wklepać :) ale jak zawsze mądry człowiek po szkodzie :D
Efekty:
Moja skóra była mega nawilżona, taka odżywiona - zrobiłam ją w krytycznym monecie bo chciałam zobaczyć jak działa więc przez 3 dni zrobiłam katorgę cerze nie smarując jej w ogóle :) do tego peeling - wiec naprawdę wymagała cudów :)
I te cuda dostałam :D
To nawilżenie czułam przez całą noc - że spać nie potrafiłam wiec czułam jak moja cera jest szczęśliwa, ona była tak przyjemna .. nawet mój krem nie daje mi takiej przyjemności :)
Dziś cera jest jak pupcia niemowlęcia :)
Gładka, nawilżona, przyjemna, odżywiona ..
Jest cudownie <3
Polecam każdej kobiecie maski tego typu :)
Ja sobie będę od czasu do czasu takie kupować :)
<3
Powiedz nam co myślisz!