Recenzja testerki
Dodana w dniu 10.06.2019
Perfumy, które miałam okazję wylicytować w swopie. Miałam już kilka razy podstawową wersję zapachu Princess od Very Wang, dlatego bardzo byłam ciekawa tego flankera. Jest to wersja Flower Princess. Buteleczka, tak jak inne w serii jest w kształcie serca, a korek imituje koronę. Do tego sam płyn ma piękny, różowy kolor. Opakowanie bardzo przypadło mi do gustu - wygląda naprawdę fajnie. Sam zapach jest bardzo kwiatowy. Znajdziemy tutaj połączenie wielu białych kwiatów i cytrusów, co sprawia, że zapach ten jest dość świeży i idealnie nadaje się do noszenia porą wiosenno-letnią. Najbardziej wyczuwalnymi nutami w tej kompozycji są lilia, jaśmin, mandarynka, kwiat pomarańczy, bluszcz, mimosa i róża. Oprócz tych nut zapachowych znajdziemy tutaj również morelę, piżmo, nuty drzewne i brusztyn. Te ostatnie nuty trochę ocieplają zapach, jednak są naprawdę mało wyczuwalne, więc na pewno nie zaryzykowałabym stwierdzenia, że sam zapach jest ciepły. Idealnie nadaje się na co dzień, nie zostawia ogona, raczej krótko trzyma się na skórze, ale to jest typowe dla takich świeżaków. Ja kompozycję oceniam bardzo na plus - jest żywa, radosna, świeża i letnia. Taka właśnie, aby zapach był odpowiedni na upalne dni :).
Powiedz nam co myślisz!