Mają ładny bordowy kolorek i fajny wzór w kropki. Skarpety są dłuższe więc są idealne na chłodniejsze dni szczególnie do dłuższych botków czy kozaków.Wykonane z dobre jakości materiału i są bardzo przewiewne.Nigdzie mnie nie uciskają i są bardzo dobrze dopasowane do stopy.Zapakowane były w pudełeczko a w środku znalazłam wizytówkę firmy oraz naklejkę z logo firmy.Duży plus za to, że są to skarpety polskiej firmy.

Szminka ma śliczny odcień czerwieni pomieszanej z różem.Odcień jest wyrazisty i mimo, że za czerwieniami słabo przepadam tutaj w tym kolorze czuję się dobrze. Szminka ma taką jakby śliską fakturę czułam się jakbym smarowała usta jakimś balsamem.Zazwyczaj matowe szminki mają tępa konsystencję. Kolor na ustach nie jest niestety idealnie matowy widać, że szminka ma błyszczące wykończenie. Kolor jest dobrze napigmentowany i nie widać prześwitów. Trwałość jest tutaj kiepska szminka wytrzymuje tylko do posiłku później całkowicie znika.To chyba wina koloru bo mam dwie szminki z tej serii i całkowicie inaczej wyglądają i zachowują się na ustach.

Żel ma obłędny zapach wg mnie bardziej jakimiś słodkościami niż kawą.Kosmetyk świetnie się pieni i ma dość gęstą konsystencję. I tyle plusów, bo niestety żel okropnie mnie uczulił.Wysuszył mi mocno skórę i miejscami pozostawił zaczerwienienia.Z bólem byłam zmuszona go odstawić.Nie mam pojęcia co w składzie mnie aż tak uczuliło.

Przeznaczony jest do rozświetlacza, różu bądź bronzera ja używam go do rozświetlacza.Ma mięciutkie włosie, które nie jest za bardzo puchate i ma półokrągły kształt.Mimo, że włosie jest czarne to na szczęście nie farbuje i nie ma nieprzyjemnego zapachu. Pędzel jest troszkę za mało zbity wg mnie. Jednak dobrze nakłada się mi nim rozświetlacz. Rączka natomiast jest świetnie wykonana i przedstawia jeśli dobrze myślę murzynkę w okularach .Rączka jest bardzo poręczna.Ogólnie lubię bardzo pędzle z tej firmy gdyż ich włosie jest wytrzymałe jak i rączki są dość dobrze wykonane i napisy nie ścierają się szybko.