Muszę się przyznać, że nie przepadam za kawą. Moja styczność z nią ogranicza się do peelingów kawowych i do robienia kawy mężowi czy gościom ;). Jednak ten kosmetyk sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Aromat kawy jest intensywny, ale nawilżenie i skóra po aplikacji wszystko rekompensuje. Ja jestem na tak ! Kosmetyk jest bardzo wydajny a aplikacja przyjemna a wszystko za sprawą pompki ;).

Olej z nasion kawy wybrałam głównie z uwagi na ujędrnienie. Używałam go na jeszcze wilgotną skórę bo dzięki temu lepiej się wchłaniał. Skóra była nawilżona i napięta, sam kosmetyk bardzo wydajny. Starczył mi na 3 miesiące użytkowania. Nie wiem czy jest lepszy od balsamów ujędrniających, ale szalę na jego korzyść przechyla w 100% naturalny skład. Dodatkowy atutem jest też przyjemny sposób aplikacji.

Bardzo się cieszyłam na ten kosmetyk. Kolor idealny dla blondynki a mi pokończyły się akurat wszystkie produkty do brwi. Używam pomadę ze ściętym pędzelkiem hakuro i jest idealnie. Można precyzyjnie domalować każdy włosek i wyrysować idealne brwi. Pomada jest bardzo trwała i towarzyszy mi cały dzień, jest strasznie wydajna starczy na rok jak nie więcej !