Jest to pierwszy kosmetyk firmy Dusch Das, który miałam okazję testować. Urzekło mnie przeurocze opakowanie, które dodatkowo jest bardzo poręczne. Kosmetyk ma przyjemną konsystencję, ani zbyt lejącą ani zbyt gęstą. Dobrze się rozprowadza i ładnie pieni. Żel przepięknie pachnie- idealnie na lato. Można w nim wyczuć zapach egzotycznych owoców, który jednak nie jest nadmiernie słodki. W dodatku utrzymuje się dość długo na skórze. Nie przesusza, ani nie podrażnia. Skóra po prysznicu jest gładka i miękka. Żel jest także wydajny. Jestem z niego bardzo zadowolona. Szkoda, że żele tej marki nie są dostępne w Polsce.

Uwielbiam kosmetyki do kąpieli, więc bardzo mnie ucieszyła możliwość przetestowania tych perełek. Bardzo spodobały mi się ich kształty. Z pewnością urzekną nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Jest to bardzo miła odmiana po zwykłych kulkach. Każda z nich pięknie pachnie. Perełki w miękkiej otoczce mają aromatyczny olejek, który natłuszcza skórę. Szybko rozpuszczają się w ciepłej wodzie. Po uwolnieniu olejku czuć miły delikatny zapach. Skóra po kąpieli jest przyjemnie nawilżona. Świetny umilacz kąpieli.

Nigdy wcześniej nie używałam kosmetyków marki Alverde. Maseczka jest bardzo ładnie zapakowana, w urocze opakowanie z jabłkami i limonkami. Plusem jest to, że maseczka podzielona jest na dwa użycia. Kosmetyk ładnie, świeżo pachnie wyżej wymienionymi owocami. Bardzo przyjemnie się jej używa, jednak wolę maski w płachcie. Produkt pozostawia skórę oczyszczoną i gładką. Nie podrażnia. Niestety nie do końca pasuje do mojego typu skóry, jednak sądzę, że osobom z tłustą cerą przypadnie do gustu.