Szczotka świetnie sprawdziła się przy moich plątających się włosach. Jest poręczna, mieści się do torebki. Wykonana jest z lekkiego plastiku, wygodnie trzyma się ją w dłoni. Świetnie czesze zarówno mokre jak i suche włosy. Szczotka nie szarpie włosów, nie wyrywa ich jak inne szczotki. Po czesaniu włosy są wygładzone, nie elektryzują się. Szczotka świetnie sprawdza się również do masażu głowy, jest delikatna, nie drapie skóry. Na plus zasługuje również jej wygląd i połączenie kolorystyczne, jest piękna. :)

Szampon L'biotica pozytywnie mnie zaskoczył. Jest to szampon przeznaczony dla włosów zniszczonych, wypadających czyli takich jak moje. Pierwsze co mnie w nim zauroczyło to piękny, jakby owocowy zapach. Jest niezbyt gęsty, ale baardzo wydajny. Wystarczy jego niewielka ilość aby dobrze się pienił. Świetnie oczyszcza włosy z wszelkich zanieczyszczeń i resztek lakieru. Opakowanie jest świetne, wygodna tuba sprawia, że możemy wydobyć tyle produktu ile potrzebujemy. Po użyciu włosy są miękkie, miłe w dotyku a zapach szamponu jest wyczuwalny jeszcze przez kilka godzin po umyciu. W połączeniu z odżywką szampon daje na prawdę zadowalające efekty.

Odżywka L'biotica sprawdziła się u mnie troszkę gorzej niż szampon. Plusem jest tak jak w przypadku szamponu zapach oraz wygodne opakowanie. Konsystencja odżywki jest fajna, kremowa jednak wydaje mi się, że nie jest ona zbyt wydajna. Aby poczuć ją na moich włosach potrzebowałam dosyć dużej ilości. Mimo to efekty są zadowalające, włosy są bardziej miękkie, lepiej się rozczesują. Plusem jest jak najbardziej to, że nie potrzeba trzymać odżywki na włosach przez długi czas aby wygładzić ich powierzchnię. Po użyciu odżywki włosy nie elektryzują się, co też jest dużym plusem. Myślę, że dłuższe stosowanie przyniesie oczekiwane efekty.