Przetestuj Szampon & Wcierkę do włosów od

Szampon do włosów przetłuszczających się od Polny Warkocz - Specyfik Numer 2. Szampon został zamknięty w szklanej buteleczce o pojemności 100 ml z pompką. Aplikator dozuje fajnie produkt i nie zacina się. Konsystencja szamponu jest lekka o przyjemnym, ziołowym zapachu. Zaaplikowany na skórę głowy zaczyna fajnie się pienić, delikatnie przy tym uwydatniając swój zapach. Bardzo łatwo się go spłukuje z czego bardzo się cieszę. Po jego użyciu nie wystąpił łupież co również daje mu sporego plusa. Skóra głowy jest fajnie oczyszczona, a włosy delikatnie odbite u nasady. Odkąd go używam zauważyłam, że moje włosy przestały się aż tak przetłuszcza. Normalnie myje włosy co 3 dni, a tu mogłabym śmiało myć co 4 gdyby nie ogromna ilość kurzu i pyłu w pracy. Z szampony jestem bardzo zadowolona, nie podrażnił minskory głowy, a włosy cały czas wyglądają na świeże. Jest również niewielki minus, każdorazowe jego użycie jest widoczne w butelce przynajmniej w moim przypadku.

Wcierka do przetluszczajacej się skóry głowy od Polny Warkocz. Wcierka zamknięta została w szklanej buteleczce o pojemności 150ml z bardzo wygodnym atomizerem. Aplikator świetnie pasują rozpylając produkt. Produkt pachnie typowo naturalnymi aromatami, które są dosyć przyjemne. Zaaplikowana na skórę głowy i zmasowana w chwilę się wsiąka . Po jej użyciu włosy nie są oklapnięte ani splątane. Przy początkowym jej używaniu miałam wrażenie, że nic nie robi. Jednak po dłuższym stosowaniu zauważyłam zmniejszone się wydobywanie sebum co bardzo mnie ucieszyło. Używam jej na zmianę z wcierka przeciwko wypadaniu włosów i tu duet sprawdza się idealnie. Włosy już u nasady zdrowo rosną, a do tego są błyszczące i mięciutkie.

Dzięki akcji testowej Dresscloud oraz polnego warkocza mogłam przetestować nowe dla mnie kosmetyki do włosów z czego bardzo się cieszę. ❤️ Wybrałam wariant nr 2 do włosów tłustych, odpowiedni do problemów skóry mojej głowy. 💆 Szampon do włosów tłustych marki polny warkocz. Zawiera między innymi: - olejek z bergamoty oraz ekstrakt z wierzby białej, które normalizują pracę gruczołów łojowych, - ekstrakt z rumianku łagodzący podrażnienia, - pantenol, który regeneruje i zmniejsza łamliwość, - proteiny pszenicy odbudowujące i zagęszczające włosy. Szampon zamknięty jest w szklanej, przyciemnianej butelce o pojemności 150ml. Na plus na pewno zaliczę to, że ma wygodną pompkę do dozowania produktu. Szampon przypomina mi jasny, lejący miód o ziołowym zapachu. Akurat ją lubię takie zapachy także pod tym względem przypadł mi do gustu. Na umycie moich włosów do ramion wystarczą 3 pompki produktu, także myślę, że jest nawet wydajny. Szampon bardzo dobrze się pieni, jest delikatny dla skóry głowy i włosów ale dobrze myje. Po użyciu skóra głowy i włosy są wyraźnie odświeżone. Na początku stosowania włosy przetłuszczały mi się tak jak zawsze, czyli na drugi dzień już nie były za fajne, a kolejnego dnia już musiałam je myć. Jednak po regularnym stosowaniu, już 2 tygodnie, zauważyłam poprawę, skóra głowy i włosy są dłużej świeże. Na drugi dzień nadal czuję się dobrze, co jest wielkim plusem. Zauważyłam również, że moje cienkie włosy jakby nabrały więcej objętości. Szampon bardzo przypadł mi do gustu. Polecam wypróbować ❤️

Drugi kosmetyk do włosów jaki udało mi się przetestować dzięki akcji Dresscloud oraz polnego warkocza to normalizująca wcierka do włosów tłustych. ❤️ Mam dość duże problemy z przetłuszczającą się skórą głowy, dlatego bardzo się cieszę, że mogłam wypróbować jej działanie. 💆 Zawiera między innymi: - hydrolat z rozmarynu, który efektywnie oczyszcza skórę głowy oraz wzmacnia cebulki włosowe, - mocznik oraz ekstrakt z wierzby białej ma wspomagać regulację sebum normalizując pracę gruczołów łojowych, - enzym z dyni, który delikatnie złuszcza martwy naskorek, - kwas mlekowy z kwiatów lipy ma działanie kojące oraz zmiękczające. Wcierka zamknięta jest w szklanej, przyciemnianej butelce o pojemności 100ml. Ma wygodny atomizer do dozowania produktu. Wcierkę rozprowadza się równomiernie na wilgotnej skórze głowy, następnie wmasowuje. Jest to produkt bez spłukiwania. Wcierka zaraz po rozpyleniu pachnie alkoholem, jednak ten zapach z czasem się ulatnia. Niestety ten zapach może trochę drażnić, ja zawsze po użyciu wietrzę pokój. Wcierka daje skórze głowy uczucie świeżości. Po wysuszeniu włosów nie mam nieprzyjemnego uczucia, że coś mam na skórze głowy. Włosy u nasady są bardzo miękkie i delikatnie uniesione. Po jej regularnym stosowaniu, już około 2 tygodni, skóra mojej głowy pozostaje dłużej świeża. Wcierka delikatnie wysusza moje włosy, ale wszystkie produkty ziołowe tak na mnie działają. Zapach może odstraszać, ale jak ktoś ma duże problemy z przetłuszaczającą się skórą głowy, to warto ją wypróbować. 👍

Szampon do włosów Polny Warkocz, wersja numer 2 - do włosów przetłuszczających się. Produkt zamknięty jest w szklanym opakowaniu o pojemności 150ml. Muszę przyznać, że jestem totalnie oczarowana tym produktem. Zapach jest bardzo ładny, moim zdaniem cytrusowo-ziołowy. Szampon genialnie się pieni, jest gęsty. Wydajność jest naprawdę super. Włosy po jego użyciu łatwo się rozczesują. Świeżo po wysuszeniu są średnie w dotyku, ale następnego dnia jest już o wiele lepiej. Włosy są miłe w dotyku, odbite. Najważniejsze, że następnego dnia włosy wciąż wyglądają świeżo, więc nie ma potrzeby mycia ich codziennie. Super szampon, do którego chętnie bym wróciła.

😐 Polny Warkocz - Wcierka do włosów - Specyfik nr 2 - Włosy tłuste 😐 Kolejne kosmetyk, które znalazłam w paczce testerki we współpracy marki Polny Warkocz z @Dresscloud. Dałam temu kosmetykowi, 2 szanse i niestety nie sprawdził się on u mnie kompletnie, nad czym Bardzo ubolewam. Po ile szampon z tej samej serii okazał się u mnie być super, tak ten produkt to totalna klapa i no może akurat komuś te produkty pasuje, ale dla mnie ma dość trochę minusów a głównym minusem jest tutaj okropny zapach, którego naprawdę nie potrafię znieść. Przez co użytkowanie produktu staje się dla mnie bardzo uciążliwe, i o ile zapach ten jest krótkotrwały to tak śmierdzący i okropny, kojarzy mi się z takim nie wiem bimbrem i z żelem antybakteryjnym, który często pojawiał się na przykład na stacjach benzynowych czy coś w ten deseń - coś tu poszło zdecydowanie nie tak. O ile sano opakowanie i aplikacja produktu jest fajna, tak ten zapach na tyle mi przeszkadza, że nie mogę używać tego produktu. Opakowanie to brązowa, szklana butelka z cudowną etykietą. Etykieta zdecydowanie skradła tu moje serce. Atomizer to wygodny spray, który się nie zacina. Wcierka ma formę wody, bezbarwnej o intensywnym zapachu. Nie podrażnia skóry głowy, mam wrażenie, ze przy dłuższym stosowaniu produkt był by ok, a włosy i skóra głowy mogły by być zdrowsze. Jednak wspomniany już kilka razy przeze mnie zapach zmusił mnie do tego, by po dwóch próbach używania produktu zdecydowanie się do niego zniechęcić. Ogólnie średniak, smrodek i nie dla mnie, a szkoda.

♥️ Polny Warkocz - Szampon do włosów nr 2 - Włosy tłuste - Rumianek i wierzba biała ♥️ Szampon do włosów, który znalazł się w mojej paczce testerki we współpracy marki Polny Warkocz z naszym kochanym @Dresscloud. Bardzo podoba mi się etykieta na butelce kosmetyku, przypomina mi czasy szkolne i czcionka bardzo przypomina tą, która znajdowała się w elementarzu. Muszę przyznać, że etykieta ma w sobie właśnie coś wyjątkowego są przyciąga mój wzrok i ogólnie jest estetyczna. Sama butelka wykonana jest z brązowego szkła, dość grubego, jednak nie zawsze tego typu produkty mogą się sprawdzić w tej formie, gdyż można stłuc taką butelkę i z jednej strony fajnie, bo jest to coś bardziej eko, a z drugiej strony jeśli nam na przykład wypadnie z dłoni podczas mycia włosów to możemy zrobić sobie krzywdę. 🥹 Mimo to opakowanie na plus, a poza tym posiada wykonaną z plastiku czarną pompkę, która z łatwością wydobywa w kosmetyk z opakowania. W środku butelki mamy przeźroczysty kosmetyk o żelowej, gęstej konsystencji i przyjemnym, naturalnym ziołowym zapachu przecinak które bardzo mi się spodobał. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że produkt dość mocno się pieni i przez to też wydaje mi się, że jest bardziej wydajny, gdyż nie trzeba nakładać go na włosy naprawdę w sporej ilości, aby odpowiednio umyć nasze włosy. Kosmetyk poza tym że myje włosy to także odświeża i myję skórę głowy. Daje uczuć się orzeźwienia i odświeżenia, a także mam wrażenie, że przy dłuższym stosowaniu produkt sprawia, że skóra na głowie niesie przetłuszcza. Produkt także sprawia, że włosy są lekko uniesione u nasady nie są oklapnięte, i myślę, że jest to kosmetyk idealny na lato, gdyż nie obciąża włosów a na dodatek jak już wspomniałam odświeża. Jestem pozytywnie zaskoczona, moje włosy wstały się gładkie lśniące i mięciutkie w dotyku. Kosmetyk nie wysusza, a delikatnie nawilża włosy. Ogólnie spisał się u mnie ten produkt i cieszę się, że mogę go testować.

Polny Warkocz Szampon No 2 Włosy Tłuste Rumianek i wierzba biała 🌿 Szampon otrzymałam z akcji testowej DC ☁️ W paczce niestety trochę się rozlał, ale była to bardzo mała ilość. Zamknięty jest w szklanej butelce z wygodną pompką. Jego zapach jest dosyć intensywny, ziołowy, ale całkiem przyjemny. Konsystencja jest żelowa. Super się pieni. Dobrze domywa. Szampon ma mocne detergenty, więc używam go co któreś mycie, bo jego codziennym stosowanie wpływa negatywnie na moją dosyć wrażliwą w tej kwestii skórę głowy. Jeśli chodzi o działanie związane z przetłuszczaniem się włosów to nie zauważyłam większego wpływu. Uważam natomiast, że ogólnie sprawdza się całkiem nieźle 😊

Polny Warkocz Specyfik No 2 Włosy Tłuste Rumianek i wierzba biała 🌿 Wcierka pochodzi z testowania na DC ☁️ Zamknięta jest w szklanym opakowaniu z automizerem. Jest on wygodny w użyciu, dobrze rozpyla produkt. Wcierka pachnie niezbyt ładnie, zapach jest drażniący, głównie czuć tu alkohol. Przy użyciu nie skleja włosów, nie wyglądają na przetłuszczone. Daje nawet efekt delikatnego uniesienia u nasady tuż po użyciu. Niestety jeżeli chodzi o działanie zapobiegające przetłuszczaniu się skóry głowy niestety nie zauważyłam takiego działania. Wcierka nie przedłuża świeżości włosów, mam wręcz wrażenie, że gdy jej używam włosy szybciej wyglądają na tłuste. Cieszę się, że miałam okazję wypróbować ten produkt, ale nie kupiłabym go ponownie 😕

Przede wszystkim bardzo podoba mi się estetyka marki - nawiązanie do naszych narodowych tradycji, etykiety z rysunkami kwiatów i czcionką przypominającą fragment elementarza. Fajne jest też to, że opakowania są szklane, a przez to ekologiczne i dodatkowo podkreślające ten sielski klimat. Szampon wyposażony jest w wygodną pompkę, która bez problemu aplikuje produkt (zobaczymy jak będzie z końcówką 🙈). Szampon ma postać gęstego żelu, ale nie jest tak bardzo tępy w konsystencji jak chociażby tołpa dermo hair szampon detoksykujący. Ponadto bardzo mocno się pieni, już przy niewielkiej ilości produktu. Szampon bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy, ale też ją odświeża, co przy obecnych tropikach jest genialne. Poniekąd zauważyłam też po nim lepsze odbicie włosów od nasady. Używam go mniej więcej co drugie mycie i nie zauważyłam, żadnego podrażnienia skóry głowy. Jestem bardzo zadowolona z tego szamponu i aktualnie to mój ulubiony "rypacz".

Szampon do włosów który stał się moim ulubieńcem i najprawdopodobniej kupię ten kosmetyk. Moje włosy mają skłonność do przetuszczania się i przeważnie myje włosy co 2 dzień z tym kosmetykiem spokojnie mogę nawet co 4dzien. Jest to dla mnie spora oszczędność czasu w ciągu tygodnia kiedy wiele się dzieje. Już po umyciu włosów samym szamponem są mieciutkie i lśniące. Nie mam problemu z ich rozczesywaniem. Kosmetyk zapakowany jest w szklana butelkę co jest dla mnie ogromnym plusem a butelka wygląda cudnie. Zapach jest nawet przyjemny i mi osobiście przypadł do gustu.

Wcierka do skóry głowy jaką się u mnie znalazła dzięki akcji testowej. Miałam ogromne szczęście że mogłam przetestować te kosmetyki. Wcierka pozytywnie mnie zaskoczyła szklana butelka oraz aplikatorem który działa bez zarzutu. Przyjemnie i dość dokładnie aplikuje się kosmetyk. Co do zapachu jest dość specyficzny ale po chwili jest niewyczuwalny. Kosmetyk używam w szczegółowości kiedy moje mycie głowy będzie przesunięte. Kosmetyk pomaga utrzymać moje włosy o dzień lub dwa w wkikszym porządku bez przetuszczen skóry. Mam również wrażenie że po użyciu tej wcierki moje włosy są bardziej odbite od nasady.