Pantene Pro-V

Jasia

Zostałam nominowana przez @madziek1 do pokazania mojego domowego Mini SPA. Oto ono! Moje dzisiejsze przygotowania do rodzinnej imprezki z okazji Dnia Dziecka.
Kąpiel z pianą zrobioną dzięki płynowi od Avon o zapachu żurawiny i pomarańczy. Aromat jest bardziej słodki niż świąteczny, więc nadaje się ten produkt na cały rok. Peeling cukrowy na całe ciało. Produkt o zapachu miodu i cynamonu marki Organic Shop. I znów zapach jest słodki, karmelowy wręcz, a cynamonu nie czuć prawie wcale. Pochwalę się, że udało mi się zdenkować ten produkt. Przy okazji golenie nóg, no bo już wypadało. Golarka Wilkinson Xtreme 3. Po kąpieli ciało wysmarowałam kremem do ciała o zapachu grejpfruta i bazylii od Blancreme. To było moje pierwsze użycie tego kremu. Jestem bardzo zadowolona z zakupu. Zapach cudny, bardzo nieoczywisty ale ładny. Konsystencja produktu gęsta, fajne wchłanianie. Same plusy. i ten piękny słoik, którego nie mogłam odkręcić mokrymi rękami.
Włosy umyłam moim codziennym szamponem i nałożyłam bananową maskę od Garniera, którą bardzo lubię. Po zmyciu maski natarłam włosy olejkiem od Pantene PRO-V, zwinęłam w koczka i chodziłam sobie tak jakiś czas. Potem włosy wysuszyłam i jeszcze spryskałam nabłyszczaczem od Avon. Włosy dzięki tym zabiegom moje włosy są dziś gładkie, proste i błyszczące!
Na twarz dziś nałożyłam peeling od The Body Shop. Dokładnie jest to Mikrodermabrazja z wit. C. Zdzierak nad zdzieraki, absolutnie nie dla mojej cery ale dostałam ten produkt w secie prezentowym od mężą i podejrzewam, że biedak nawet nie wiedział co kupuje. W każdym razie, używam go rzadko (już zdążyli zmienić opakowanie) ale w sumie bardzo lubię. Przypomina mi pumeks w kremie. Jest mega ostry, ale drobinki są niewielkie. Bardzo ładnie oczyszcza cerę i daje świetne uczucie świeżości. Ma ładny kremowy zapach. Moja skóra jest po nim lekko zaróżowiona, ale w sumie nie robi mi żadnej krzywdy. Po peelingu zaaplikowałam sobie maseczkę z mango od Blancreme w której jestem zakochana. Lekko szczypały mnie policzki, ale to pewnie przez zdzierak od tBS. Maskę zmyłam, choć prawie cała się chłonęła. Potem kremik i makijaż.
I w sumie tyle...
Jak na moje lenistwo, to i tak dużo, choć wiem, że dla fanki rozbudowanej pielęgnacji to nie żadne SPA tylko codzienna kosmetyczna rutyna. Ja muszę się szczerze przyznać, że przy dwójce małych dzieci jak uda mi się wziąć prysznic i umyć włosy to już zaliczam dzień do udanych.

ps. Nominuję @Monszewska bo ostatnio wstawiła fajną chmurkę z mojej nominacji, liczę na powtórkę!

marcel066

Pantene Pro-V Nature Fusion, Oil Therapy serum do włosów z olejkiem arganowym. Ja mam długie włosy i moje końcówki są już mocno przesuszone (czekam, kiedy zostaną otwarte salony fryzjerskie 🙈) dlatego zakupiłam sobie ten olejek i jest bardzo fajny. Stosuję go po wysuszeniu włosów na końcówki i są w lepszej kondycji. Przyjemnie pachnie, długo czuć na włosach, jest bardzo wydajna i starczy mi na bardzo długo. 🙂

NaciaPacia

Serum do włosów Pantene Pro-V z olejkiem arganowym.

Kupiłam go przed okresem świadomej pielęgnacji włosów. Niestety, dopiero kiedy zaczęłam sprawdzać co jest na moich półkach, pod względem składów, ten produkt zawiódł mnie najbardziej. Wysoko w spisie jest alkohol denat., który może powodować wysuszanie włosów. Pomimo tego mieszam go z olejkiem arganowym Isany i staram się go zużyć, bo nie potrafię wyrzucić ponad połowy opakowania produktu. Nie patrząc na skład, myślę, że olejek jest całkiem przyjemny. Z pewnością bardzo wydajny, dobrze wygładza włosy i nie obciąża. Pozostawia na moich włosach fajne uczucie odżywienia i sprawia, że są mięciutkie. Mimo to, nadal nie używałabym go regularnie i jako jedyne serum na końcówki. Może znacie jakiś sposób na pozbycie się olejku, nie wyrzucając go do śmieci?

Jasia

Moje włosy mają straszliwą tendencję do plątania, po prostu tak mam. Bez produktu ułatwiającego rozczesywanie ani rusz. Teraz mam na dodatek włosy rozjaśnione, zwłaszcza mocno końcówki i muszę je czymś posmarować bo robią mi się straszne kołtuny. W chwili obecnej stosuję olejek od Pantene Pro-V. Jest to eliksir z olejkiem arganowym w składzie przeznaczony do włosów słabych i zniszczonych.
Jest to przezroczysty oleisty płyn zamknięty w buteleczce z pompką (100 ml pojemności). Opakowanie jest bardzo wygodne, produkt nakłada się dobrze i nie brudzi on buteleczki. Olejek bardzo ładnie pachnie. Martwi mnie duża zawartość alkoholu w składzie, bo alkohol wysusza i wydaje się to być niewskazane. Niemniej ten eliksir dobrze działa na moje włosy i ich końcówki. Nakładam go dość często i na pewno pomaga on rozczesać włosy. Oczywiście jest to produkt bez spłukiwania. Ja go Wam polecam.

klaudia13

Pantene Pro-V - Oil Therapy.

Olejek arganowy przeznaczony do zniszczonych włosów. Często do niego powracam, bo jest bardzo skuteczny. Stosuje po umyciu włosów. Po użyciu włosy na pewno wyglądają zdrowiej, nie puszą się. Ułatwia rozczesywanie. Powiem szczerze, że nawet końcowki wyglądają dużo lepiej, a od prostowania strasznie mi je poniszczylo. Teraz kiedy staram sie odstawić prostownice i używam tego olejku to nawet nie ma porównania do tego co było wczesniej. Koszt to ok. 20zl i dostępny jest w Rossmannie. Często też widuje go w promocji i kosztuje chyba 15zł.

Alxxia

Jako włosomaniaczka ciągle kupuje i sprawdzam nowe kosmetyki do włosów a szczególnie na kosmetyki do pielęgnacji i zabezpieczenia końcówek. Tym razem kupiłam serum do włosów z olejkiem arganowym Pantene Pro-V. Nakłada się go od połowy włosów aż po same końce na wilgotne włosy. Bardzo lubie kosmetyki Pantene jednak ten eliksir do włosów nie przypadł mi do gustu przez swój lekki zapach alkoholu. Może nie jest bardzo intensywny ale podejrzewałam że moje końcówki po dłuższym stosowaniu będą suche, matowe i zaczną się łamać. Jednak postanowiłam go użyć Niestety się nie myliłam bo po zużyciu połowy buteleczki włosy były suche. Widziałam o nim sporo dobrych opinii ale jednak moim włosom nie przypadł do gustu. Plusem jest cena oraz dostępność.

paaulinaaa

Mój najnowszy hit, czyli olejek Pantene oil therapy. Kupiłam w Rossmannie za około 21 złotych. Stosuje na mokre włosy i przed jakimś wyjściem. Włosy łatwo się po nim rozczesują, są mięciutkie, gładkie,błyszczące. Dzięki niemu moje włosy nie są takie suche od prostownicy i nawet końcówki wyglądają przepięknie. No i olejek ma cudowny zapach, który z nami zostaje. Jest bardzo wydajny. Słyszałam,że po dłuższym stosowaniu już tak pięknie nie jest, ale póki co jestem zadowolona.

paulen

Oto mój faworyt jeśli chodzi o olejki do włosów. Pachnie prześlicznie, fajnie nabłyszcza włosy, które wyglądają na zdrowsze. Jego normalna cena to ok. 20 zł, ale często jest na przecenie w Rossmannie lub Hebe. Produkt jest wydajny, ponieważ nie trzeba wydozować dużo zawartości, a pompka pomaga wydobyć odpowiednią ilość.
Polecacie jakiś inny olejek?

frambuesa

Olejek do włosów, który kupiłam podczas ostatniej promocji w Rossmanie na produkty do włosów i pielęgnacje. Akurat miałam wtedy rabat 2+2 , więc bardzo opłacało się go wziąć. Olejek z tego co pamiętam, normalnie kosztuje w sklepie około 17 złotych. Jest to mała buteleczka, razem z atomizerem. Ja akurat bardzo lubię takie rozwiązania i świetnie się one u mnie sprawdzają. Olejek bardzo delikatnie pachnie i co ważne podczas aplikacji nie obciąża moich włosów. Szybko i skutecznie sie wchłania i jest praktycznie nie zauważalny. Włosy są po nim w lepszej kondycji i ładnie się układają! Ja jestem z niego bardzo zadowolona i chętnie sięgnę po niego po raz kolejny. Będę się stararła jednak wybrać go jak będzie na promocji !