Essence

Make Me Brow, 02 Browny Brows | Essence 👁
——————
Nigdy wcześniej nie miałam żelu do brwi, dlatego w czasie Dnia Darmowej dostawy w Minti skusiłam się na mój pierwszy żel. Początkowo miałam kupić bezbarwny, ostatecznie w koszyku znalazła się maskara do brwi Essence. Kosztowała niecałe 10 zł. Wybrałam wersję 02 Browny Brows, czyli czekoladowy, zimny brąz – idealny odcień dla mnie. Niewielkie ale bardzo poręczne opakowanie z uroczą, maleńką szczoteczką, dzięki czemu bardzo łatwo można uzyskać pożądany efekt, nie robiąc sobie jednocześnie nią krzywdy. Maskara subtelnie „zagęszcza” brwi i wyrównuje ich kolor. Jestem zachwycona tym efektem – od kiedy ją mam nie używam już cieni ani pomad do brwi, gdyż ona w zupełności mi wystarcza. Dodatkowo efekt utrzymuje się cały dzień bez konieczności poprawek. Zdecydowanie jest to mój ulubiony kosmetyk do brwi! ❤️

Zobacz post

Bardzo szybko nauczyłam się, że dobrze podkreślone brwi dodają twarzy wyrazu, dlatego do podkreślenia ich kształtu używam pomady oraz żelów. Na zdjęciu możecie zobaczyć dwa, które akurat mam w kosmetyczce, chociaż przyznam, że ten z Essence jest o niebo lepszy - po prostu ma lepszą, mniejszą szczoteczkę. Można nim bardzo precyzyjnie podkreślić nawet pojedyncze włoski. Żel z Wibo jest nieco jaśniejszy, a jego szczoteczka jest zaokrąglona na końcu, co pewnie ma ułatwiać używanie, ale jak dla mnie mocno komplikuje sprawę . Taką szczoteczką łatwo ubrudzić skórę przy brwiach, a tego chyba nikt nie lubi... Co do samego efektu, oba żele dają bardzo podobny - ładnie utrzymują włoski w ryzach.

Zobacz post