Bandi

Jakiś czas temu mój chłopak z okazji urodzin podarował mi serię zabiegów w SPA. Jednym z nich była wieloetapowa pielęgnacja twarzy zaczynająca się na peelingu kawitacyjnym, a na multiwitaminowej maseczce kończąc. Na koniec pani wykonująca usługę zaproponowała mi specjalne ampułki, które zapobiegają pękaniu naczynek. Wartość tego kosmetyku wynosi ok. 60 zł. Jako, że uważam się za "freak'a pielęgnacyjnego i bardzo dbam o kondycję skóry, postanowiłam zaopatrzyć się w ten produkt. Musze przyznać, że po raz pierwszy spotkałam się z marką BANDI. Produkt przeznaczony jest dla skóry naczynkowej z tendencją do powstawania przetrwałego rumienia oraz trądziku różowatego. Posiada trzy składniki aktywne:
Witaminę PP, kótra jest substancją o silnych właściwościach łagodzących
Witaminę K, uszczelniającą i wzmacniającą ściany naczyń krwionośnych
Ekstrakt z kudzu, który posiada wysoką zawartość flawonoidów- usuwa rumień, świąd i pieczenie skóry
Używam go od dłuższego czasu. Jest znaczącym elementem w pielęgnacji wieczornej. Używam ampułki zaraz po toniku, a przed nałożeniem kremu. Produkt faktycznie niweluje zaczerwienienia i z dnia na dzień zmniejsza wielkość zmian na powierzchni mojej skóry. Zaognione niedoskonałości bledną. Rano budzę się z ujednoliconym kolorytem cery. Serdecznie polecam, jeżeli macie podobne typy skóry, buziaki xoxo

Zobacz post