Lirene

KatarzynaK

Maseczka peel-off marki Lirene Witaminowy koktajl dla skóry, czyli rewitalizująca maska z witaminą C. Zawiera w sobie ekstrakt z owocu aceroli, który ma silne działanie antyoksydacyjne , bogaty jest w naturalną witaminę C.
Maseczka ma piękny, różowy kolor i przyjemny owocowy zapach. Jest ona w proszku i należy ją rozrobić w miseczce z wodą. Dodałam chyba za mało wody tym razem bo maseczka zastygała w szybszym tempie niż pozostałe dwie. Jednak coś tam posklejałam na twarzy. Po upływie 15 minut zdjęłam maskę z twarzy, udało się w jednym płacie pomimo tej sklejanki na buzi. Maseczka się nie kruszy i jest bardzo plastyczna. Jedynie tam, gdzie nałożyłam cienkie warstwy, wyschła całkowicie i musiałam pozostałości zmyć ciepłą wodą. Cera po jej użyciu wyglądała bardzo promiennie i miała poprawiony koloryt. Była bardzo przyjemna w dotyku oraz widać było lepsze nawilżenie. Zakochałam się w tych maseczkach i modlę się o jaką promocję na maski w Rossmannie. Wtedy się w nie obkupię jak szalona Cena jednej wynosi 12,99 zł.

dreams1919

Rewitalizująca maska peel-off marki Lirene. Jest to witaminowy koktajl dla skóry z witaminą C. Zapach owocowy, przyjemny dla nosa. Maseczka jest w formie różowego proszku, który należy zmieszać z wodą. Wtedy konsystencja robi się gęsta i żelowa i trzeba szybko nakładać ją na twarz, bo w ekspresowym tempie zastyga. Trzymałam ją na twarzy 20 minut po czym bez problemu zdjęłam ją w kawałkach. Skóra po tej masce jest wygładzona, nawilżona, odświeżona i miękka w dotyku. Po tej masce nie pozostaje na skórze żadna tłusta warstawa. Efekt w pełni mnie zadowala, szczerze polecam.

Myszowata

Rewitalizująca maska z witaminą C Lirene.
Pierwszy raz miałam doczynienia z tego typu maseczkami dzięki produktowi z paczuszki urodzinowej. Muszę przyznać że nawet spodobały mi się maski peel-off zastygajace w plastyczną mase.
Tym razem postanowiłam wypróbować maseczkę z wisienkami.
Maseczka w proszku znajduje sie w ladnej rozowej saszetce która ma zaznaczona miarke wody.
Maseczka ma rozświetlać, odmładzać nadając sprężystosci skórze oraz nadawać miękkośći.
Maseczka ma ładny różowy kolor i dość delikatny zapach. Po odczekaniu 15 minut stwierdzam że skóra wygląda lepiej jest miekka i przyjemna w dotyku.

Ametystova

Taki oto zestaw stworzyłam na potrzeby mojego pierwszego rozdania na moim Insta! Rozdanie już się skończyło, wyłoniłam zwycięzcę, a teraz przedstawię Wam jakie kosmetyki znalazły się zestawie .
💚 Peeling do skóry głowy Natura SIberica. Zużyłam już kilka opakowań i muszę przyznać, że to bardzo ciekawy kosmetyk. Pozostawia na skóze głowy takie fajne uczucie chłodu. To za sprawą mentolu. Ponadto robi naprawdę porządny peeling. Trzeba tylko uważać, by nie uszkodzić włosów tymi drobinkami.
💚 Galaretka do twarzy Soraya to pachnący cytrusowo kosmetyk o bardzo łagodnej sile oczyszczania, w bardzo ciekawej formule .
💚 Szampon w piance Anwen. To jest kosmetyk, który jest strzałem w dziesiątkę! Ja szampony zazwyczaj rozwadniam i spieniam w pojemniczku po masce. A tutaj nie muszę tego robić, bo o razu z opakowania wydobywa się pianka Do tego delikatne substancje myjące - miodzio!
💚 Krem do rąk Eveline. Świetny krem, w równie świetnej cenie, a także super działaniu. Bardzo go lubię za to, że szybko się wchłania i wspaniale odżywia i nawilża sfatygowane preparatami do dezynfekcji dłonie.
💚 Żel pod prysznic LaQ. Ich żele są bardzo dobre, łagodne, nawilżające i pięknie pachną! Oparte o delikatne substancje myjące, dają uczucie odświeżenia i nie wysuszają skóry.
💚 Peeling do ciała w wersji mini Mokosh. Świetna sprawa, by wypróbować kosmetyk przed zakupem pełnowymiarowego opakowania. Mokosh słynie z niesamowitych zapachów, a także super działania. Peeling solny jest nieco mocniejszy niż cukrowy, ale myślę, że jest wart wypróbowania .
💚 Maska do twarzy Lirene. To absolutny hit jeśli chodzi o maski peel off. Nie ciągnie za włoski na twarzy, ponieważ ma alginatową konsystencję, a nie taką jakby rozpuszczona żelatyna. Do tego świetnie sprawdza się, gdy np. damy pod nią jakieś serum. Tworzy wówczas warstwę okluzyjną. Wypróbowałam wszystkie wersje, a do rozdania wybrałam witaminową z wit. C!
💚 Maska do twarzy Botanic Skinfood. To bardzo wygodne w użyciu maski, bo nie trzeba ich rozrabiać Wystarczy wycisnąć z opak. i nałożyć na twarz. Ich maseczki mają dobre składy i super działanie, myślę, że są warte wypróbowania.
Jak Wam się podoba taki zestawik?

Anielka

Bardzo lubię wracać do tej maseczki do skóry twarzy. Ogromnie podoba mi się to, że samemu należy wymieszać produkt z wodą. Nie jestem fanką produktów typu peel off, gdyż zawsze podrażniały mi cerę. Tutaj jest zupełnie inaczej, formuła zastyga, bardzo łatwo jest ją ściągnąć z twarzy. A co najważniejszy schodzi za jednym pociągnięciem w całości. Skóra twarzy po jej zastosowaniu jest gładsza oraz bardziej rozświetlona.

bow90

Dzisiaj dotarła do mnie kolejna urodzinowa niespodzianka tym razem jest to paczuszka od kochanej @luna898 . Dziekuję Ci kochana za wspaniałą paczuszkę wprawiła mnie w wspaniały nastrój . Paczuszka jest śliczna cała różowa a ja uwielbiam ten kolor .Wszystkie kosmetyki to dla mnie zupełna nowość a notesik/zeszyt jest śliczny i bardzo się przyda .

A oto co otrzymałam w paczuszce od Natalii :
śliczny zeszyt w różowym kolorku z ołówkiem, może czas znowu rysować ? kiedyś dużo rysowałam jak byłam młodsza na pewno wykorzystam go w jakimś przydatnym celu
śliczne małe kolczyki, nie widać tego na zdjęciu ale ślicznie się mienią, są leciutkie i będą idealne do noszenia do pracy, bardzo mi się podobają
maseczka Lirene rewitalizująca, widziałam ją już w sklepach bardzo mnie ciekawiła więc cieszę się, że ją dostałam, bardzo ciekawie się ją przygotowuje nie jest to więc zwykła maseczka, którą od razu nakładamy na twarz
dwie próbki z Sephory, krem oraz baza, nie miałam nigdy nic z tej firmy więc nawet próbki sprawiają, że nie mogę doczekać się testowania
karteczka z życzeniami z kotkiem
krem do rąk hypoalergiczny Cztery Pory Roku, miałam kiedyś krem z tej firmy i świetnie się sprawdził, ten niesamowicie pięknie pachnie, jest tłuściutki ale szybko się wchłania i pozostawia skórę bardzo mięciutką , podoba mi się jego fajny skład

Kochana dziękuję jeszcze raz za tą piękną różową paczuchę i życzenia . Niebawem będą chmurki z różowych testów tych wspaniałości .

Ametystova

💚 Maseczka peel off Lirene
Prawie nie ma miesiąca bez masek alginatowych od Lirene. Super składy, świetne działanie, moja skóra bardzo się z nimi lubi, przetestowałam każdy wariant i do każdego z nich wracam
⭐Ocena: 5/5

💚 Maska na tkaninie After Sun Cien z Lidla
Ta maska również już się u mnie pojawiała, zostały mi chyba dwie ostatnie, ciekawe czy w tym roku Lidl również zaskoczy nas produktem w tym stylu, za taka niewielką cenę
⭐Ocena: 5/5

🤷‍♀️ Maseczka nawilżająco-detoksykująca od Bielenda
Uwaga❗ Zawiera glukonolakton, polysorbat 20 i EDTA. To był zakup "na szybko" z bardzo pobieżnym sprawdzeniem składu. Ale skoro już kupiłam to stwierdziłam, że ten jeden raz wypróbuję. Krzywdy nie zrobiła, nawilżenie i wygładzenie zauważone, tak, że na plus. Ale ze względu na powyżej wymienione składniki więcej nie kupię.
⭐Ocena: 3,5/5

💚 Próbka kremu nawilżająco-ujędrniającego od Clochee
Siedzenie w domu postanowiłam wykorzystać do przetestowania kremu, którym byłam zainteresowana od pewnego czasu. Nie zrobił mi żadnej krzywdy, to ciężko po tak krótkim czasie powiedzieć coś jeszcze. Ale wiem, że na pewno go nie kupię. Dlaczego? Zapach... jest dla mnie nie do przejścia, o ile ten tabaczny smrodek w kremie pod oczy znosiłam, bo to jednak lądowało tylko pod oczy, o tyle w przypadku kremu ten dziwny niezidentyfikowany zapach jest dla mnie nie do przejścia Nie wiem czy próbka się popsuła czy co... ale na wizażu czytałam, że nie tylko ja mam takie odczucia.
⭐ Nie jestem w stanie wystawić oceny po tak krótkim stosowaniu produktu

Ametystova

🌟Maseczki peel off🌟
Jako, że home office dalej trwa, nie tracę czasu na dojazdy, a co za tym idzie mogę go poświęcić na maseczki, które trzeba najpierw rozrobić z wodą. Bardzo odpowiadają mi maski alginatowe od lirene ponieważ mają dobre i naturalne składy, ponadto moja skóra bardzo się z nimi lubi. Maseczka jest w formie lekko różowego proszku, który należy rozrobić z wodą, używam do tego najczęściej wody raczej chłodnej, bo przy ciepłej maseczka szybciej zastyga. A gdy zastygnie to już nici z nakładania, wtedy robią się takie grudki. Maseczkę szybko nakładam palcami albo szpatułką, uważając, by nie pokleić sobie włosów, bo to później nic przyjemnego, gdy trzeba z nich ściągać maskę. Maseczka po pewnym czasie zaczyna tworzyć taką jednolitą masę, która zastyga na skórze. Jest taka lekko żelkowata. Gdy ją ściągałam to zawsze próbowałam zrobić to w jednym płacie, ale się nie udawało Po zdjęciu maski skóra zawsze byłą przyjemnie gładka, nawilżona i promienna. Bardzo je lubiłam, muszę do nich wrócić .
🌟Przed nałożeniem maski często nakładam na twarz nieco żelu hialuronowego lub biofermentu z bambusa od ecospa.pl Skóra po takim zabiegu jest bajecznie gładka i odżywiona 🧡

candysmile

W paczuszce urodzinowej od kochanej @madziek1 znalazłam między innymi taką oto maseczkę rewitalizującą marki lirene, zawierającą witaminę C.
Produkt ten zawierał w opakowaniu proszek, który trzeba było wymieszać z wodą, aby powstała maseczka. Bardzo spodobało mi się to, że na opakowaniu wskazali miarkę wody, bo często mam problem przy tego typu maseczkach, bo nie wiem z jaką ilością wody powinnam wymieszać produkt, a tu wszystko ładnie wskazane.
Bez problemu udało mi się wymieszać produkt i nie powstały przy tym żadne grudki, natomiast miałam trochę problem z nałożeniem tego kosmetyku na twarz, bo z łatwością wszystko się odklejało od skóry twarzy.
Na szczęście po jakimś czasie udało mi się równomiernie zaaplikować maseczkę. Po wyschnięciu maseczka była mega przyjemna w dotyku, przybrała taką trochę galaretowatą konsystencję. Przez tą konsystencję jednak trochę ciężej mi się ją ściągało z twarzy, bo nie zeszła w jednym kawałku, tylko się rozrywała.
Skóra była po niej ładnie wygładzona i prezentowała się promiennie, więc duży plus. Nie wysypało mnie po niej, a skora była super miękka. Z chęcią do niej wrócę.

beataa1995

#DENKO2/2020

Trzydziesta trzecia chmurka z denkiem. Jest to denko z lutego, udało nam się zużyć 25 produktów.
1. Eveline, Galaxity Glitter Mask, oczyszczająca maseczka do twarzy Cosmic Dust, miała ona ładny zapach oraz żelową konsystencję w której zatopiony był brokat. Mimo tego maseczka dobrze zmywała się z twarzy. Skóra po jej użyciu była elastyczna, odżywiona oraz oczyszczona.
2. Isana, Rainbow cake, Kremowy żel pod prysznic, skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
3. Isana, Kremowy żel pod prysznic, orchidea i wanilia, skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
4. Balea, Żel pod prysznic Love Melon, miał przyjemny arbuzowy zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona. Żel bardzo dobrze się pienił, więc wystarczyła jego niewielka ilość, aby dokładnie umyć całe ciało.
5. Loreal Paris Elseve, magiczna moc glinki, szampon do włosów, miał on przyjemny zapach, który przez jakiś czas były wyczuwalny na włosach. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się, nie były splątane, były za to gładkie, miękkie, nawilżone oraz dłuższy czas wyglądały świeżo.
6. Ziaja, Remodeling skóry dojrzałej, Próbka kremu pod oczy, szybko się wchłania w skórę, która po jego użyciu stawała się nawilżona oraz rozświetlona.
7. Bielenda, Manuka Honey Nutri Elixir, Maseczka odżywczo-nawilżająca, miała przyjemny zapach. Dobrze nawilżała, wygładzała oraz odżywiała skórę.
8. Balea, It's a magical time, maseczka, skóra po jej użyciu była nawilżona, gładka oraz miękka. Dobrze rozprowadzało się ją na skórze, ponieważ miała kremową konsystencję.
9. Balea, It'a magical time, peeling do twarzy i ciała, skóra po jego użyciu była nawilżona, gładka oraz miękka. Miał on ładny zapach oraz kremową konsystencję, w której zawarte były drobinki peelingujące.
10. Marba Cosmetics, Hydrozaurus, pastylka do kąpieli musująca Limonka, miała przyjemny zapach, barwiła wodę oraz trochę nawilżała skórę.
11. Marba Cosmetics, Hydrozaurus, pastylka do kąpieli musująca, Mango, miała przyjemny zapach, barwiła wodę oraz trochę nawilżała skórę.
12. Cien, Food for skin, krem do rąk, wygładzenie z kwiatem pomarańczy, miał ładny zapach, szybko się wchłaniał oraz dobrze nawilżał dłonie.
13. Bielenda, `Manuka Honey Nutri Elixir`, Krem do twarzy odżywczo-nawilżający na dzień i noc, miał on przyjemny zapach oraz lekką konsystencję. Dobrze rozprowadzał się na skórze oraz szybko się w nią wchłaniał. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz odżywiona.
14. Próbka Kropla zdrowia, Linia medyczna, regenerujący i nawilżający krem do rąk sprawiał, że były one zregenerowane, miękkie, odżywione oraz nawilżone.
15. Marion, Zimowy relaks, Kremowa maseczka do twarzy kojąca z żurawiną i makiem, skóra po jej użyciu była ukojona, miękka oraz miła w dotyku. Miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję.
16. Lirene Dermoprogram, Mineralny zabieg oczyszczający z zieloną glinką, dobrze oczyszczał odświeżał oraz wygładzał skórę. Miał przyjemny zapach oraz glinkową konsystencję, w której znajdowały się drobinki peelingujące.
17. Ziaja, kuracja kaszmirowa z olejkiem amarantusowym, Próbka szamponu wzmacniającego, miał on przyjemny zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny. Dobrze domywał włosy, które pozostawały po nim odświeżone. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się oraz były odżywione i miękkie w dotyku.
18. Balea, It's a magical time, balsam do ciała, miał on przyjemny zapach, który przez jakis czas można było wyczuć na skórze. Miał lekką konsystencję, szybko się wchłaniał oraz nawilżał i wygładzał skórę.
19. Optima Plus, Naturalny olejek eteryczny eukaliptusowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
20. Etja, Naturalny olejek eteryczny Lemongrasowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
21. Alterra, pomadka ochronna do ust z rumiankiem BIO, ma ona ładny rumiankowy zapach. Ma ona bezbarwny kolor, nie klei ust oraz nie jest tłusta na nich. Usta po jego użyciu były odżywione, nawilżone oraz zregenerowane. Można ją także stosować jako odżywkę do rzęs i brwi, aby rosły szybciej i były grubsze.
22. Lirene, Rewitalizująca maska z witaminą C, bez problemu ściągało się ją z twarzy, ponieważ tworzy się z niej guma i schodzi w jednym kawałku. Skóra po jej użyciu była odżywona, gładka oraz miękka.
23. Ziaja, Miód manuka przeciwtrądzikowa maseczka, miała przyjemny zapach oraz nietypową miodową konsystencję. Skóra po jej użyciu była miękka, wygładzona, odżywiona oraz nawilżona.
24. Balea, It's a magical time, żel do mycia twarzy, miał on delikatny zapach. Dobrze oczyszczał twarz z resztek makijażu oraz z zanieczyszczeń. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, odświeżona oraz wygładzona
25. Perfect Me, Repair & Colour Save, maseczka do włosów z keratyną, miała ona ładny, który wyczuwalny był na włosach. Włosy po jej użyciu były wygładzone, miękkie oraz dobrze rozczesywały się.

beataa1995

Lirene, Rewitalizująca maska z witaminą C, którą kupiłam w Rossmannie, Zapłaciłam za nią na promocji 1,99zł. Ma ona przyjemny zapach, który jest wyczuwalny podczas jej aplikacji na twarz. Maseczka jest w postaci proszku, który trzeba wymieszać z wodą, a następnie szybko nałożyć na twarz. Następnie należy poczekać 10-15 min i zastygniętą maseczkę zdjąć z twarzy. Maseczkę ściąga się bez problemu, ponieważ robi się ona gumowa i schodzi z twarzy w jednym kawałku. Skóra po jej użyciu jest odżywiona, gładka oraz miękka.

candysmile

Oto druga otrzymana dzisiaj przesyłka urodzinowa, a przybyła ona do mnie od kochanej @madziek1!
Wszystko jest na prawdę cudowne, nawet papier ozdobny był bardzo uroczy! Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystko!
W przesyłce znalazłam:

Śliczną kartkę z cudownymi życzeniami, za które bardzoooo dziękuję!
Zestaw jednorożcowych karteczek - o rany, jak one słodko się prezentują!
Naturalne odżywcze masło do ciała z masłem shea i tonką marki cosnature - nigdy nie miałam nic tej marki, więc jestem bardzo ciekawa tego kosmetyku!
Dwufazowy balsam do ciała "rozgrzewające przyprawy i wanilia" - jeeeeju, zapach totalnie do zjedzenia! Mega cudowny!
Dwie kawki o smaku karmelowym - miałam wersję pistacjową i była pyszna, więc ta wersja też z pewnością jest super!
Pomadka do ust o zapachu jeżyn - jeszcze jej nie otworzyłam, ale brzmi świetnie!
Odżywczy balsam do rąk - design opakowania jest ekstra!
Mini zestaw marki missha - emulsja na bazie wody z lodowca oraz tonik. Uwielbiam próbki w takich pojemnościach, bo można je użyć więcej razy aby sprawdzić, czy produkt nam odpowiada.
Rozświetlacz w płynie marki ingrid - też jeszcze nigdy nic nie miałam tej marki!
Rewitalizująca maska peel off z witaminą C.
Próbka ryżowego kremu do twarzy marki yasumi - dużo osób go poleca, a teraz sama mam w końcu okazję go przetestować.
Urocza zawieszka z flamingiem, muszę przemyśleć gdzie ją zawiesić.
Żel pod prysznic o zapachu kokosa i jaśminu! Dostałam go również w paczce od @smerfetka3, więc teraz będę mogła się cieszyć tym kokosowym zapachem dłużej!
Boska maseczka z jednorożcem, po prostu cudo!
Kawowa kostka peelingująca - bardzo ciekawy produkt, przetestuję go podczas dzisiejszej kąpieli.
Przecudowny zestaw kosmetyków z wizerunkiem flaminga na opakowaniu. W dodatku o kokosowo - limonkowym zapachu! W kosmetyczce tej znajduje się balsam do ciała, żel pod prysznic, szampon oraz gąbka.

Jeszcze raz dziękuję za te cudowności, do teraz nie potrafię się na nie napatrzeć!

Perelka

Maska peel-off z witaminą C od Lirene Dermoprogram miała być witaminowym koktajlem do skóry, niestety nie zauważyłam żadnych efektów. Skóra po tej maseczce powinna być odmłodzona, wyraźnie rozświetlona i gładka, jak po profesjonalnym zabiegu u kosmetyczki. Jak dla mnie maseczkę trudno było nałożyć równomiernie, konsystencja była glutowata i gęsta, w wyglądzie trochę przypominała budyń malinowy. Na pewno już po nią nie sięgnę w drogerii.

bow90

Maseczka rewitalizująca z witaminą C peel-off firmy Lirene dostałam ją od kochanej @luna898 .Maseczka zawiera różowy proszek, który należy rozpuścić w miseczce i wymieszać. Trzeba zrobić to dokładnie aby nie było grudek. Potem należy szybko nałożyć maseczkę na skórę bo bardzo szybko wysycha. Najlepiej nałożyć bardzo grubą warstwę inaczej będzie później ciężko to domyć, bo nie da się zdjąć cienkiej warstwy z buzi.Maska ma przyjemny jogurtowy zapach.Nakładając ją na buzię miałam wrażenie, że mam na sobie budyń .Po niespełna 10 minutach maska zastyga na twarzy i można ją zdjąć.Nie miałam zbyt dużych problemów z jej zdjęciem wszystko ładnie odchodziło dużymi partiami.Zdjęta maska wyglądała jak miękka skorupa.Tam gdzie nałożyłam ją za cienko musiałam wszystko domyć wodą ale nie było z tym jakiś większych problemów.Skóra była dobrze oczyszczona i odświeżona.W dotyku skóra była miękka i wyglądała na bardziej wypoczętą. Cera była matowa także nie świeciłam się jak po niektórych maskach.Kupiłabym ponownie bo fajnie się można zrelaksować i zawsze to jakaś inna opcja niż maska w płacie czy standardowa do zmycia.