Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 07.05.2024 przez gilgotka

Zakupy kosmetyczne Action, DM i Rossmann

Moje zbiorcze zakupy z kilku sklepów z ostatnich 2 tygodni. Zacznę może od Action, bo stąd jest większość rzeczy. Z tych niekosmetycznych to udało mi się upolować taką piękną deskę do serwowania, która ma w środku ceramiczną płytkę w piękne wzory. Do wyboru były 4 rodzaje i rozważałam jeszcze czarno-białą, ale ostatecznie wybrałam tę w kolorach niebieskiego z akcentami pomarańczowymi. Deska kosztowała jak dobrze pamiętam niecałe 13 zł i jest po prostu rewelacyjna. Myślę, że idealna do serwowania serów czy szynki typu parmeńska, a także pięknie się sprawdza jako dekoracja do zdjęć. Jestem nią oczarowana. Pojawiła się arbuzowa seria do twarzy od Skin Bliss marki Dayes Europe i ja trafiłam jeszcze na krem nawilżający i masełko do demakijażu, ale do domu ostatecznie zabrałam tylko Serum Hydro Glow Watermelon, które faktycznie przepięknie pachnie arbuzem! No jestem nim totalnie oczarowana! Jest to lekkie erum żelowe, które bardzo przyjemnie się nakłada i dość szybko wchłania i zapowiada się dobrze jako serum na dzień, ale muszę je dłużej potestować, bo jestem ciekawa jak się sprawdzi na dłuższą metę. Póki co wizualnie i zapachowo jestem z niego bardzo zadowolona, a pojemność 50 ml kosztowała jedynie 8,95 zł. Pojawiły się nowe żele Bubble T o pojemności aż 500 ml w cenie nie całych 7 zł! Do wyboru były 2 albo 3 wersje, a ze mną do domu wrócił Watermelon & Mint. Żel ma nie tylko świetną etykietę i różowy kolor, ale i zapach! No pachnie orzeźwiająco, wakacyjnie, jak przepyszna lemoniada! Czuć tutaj i arbuza i mięte co daje odświeżającą mieszankę. Będzie idealny na gorące dni! Dorwałam też maseczkę Mermaid Sparkle z holograficzną płachtą o działaniu nawilżającym. Jakiś czas temu kupiłam wersję z rozgwiazdą, a tym razem udało mi się dorwać drugą z tej serii. Ostatni kosmetyk z Action to zestaw do pielęgnacji dłoni Nail it! w wersji Sweet Orange Fragrance i jest to Zabieg manicure w domu. W jego skład wchodzą 4 saszetki i są to 4 kroki pielęgnacji dłoni. Pierwszy to scrub, drugi maska, trzeci masło do masażu dłoni, a czwarty to krem do skórek. Wszystkie saszetki tak jak i opakowanie mają ładną szatę graficzną w pomarańcze i tutaj niestety nie pamiętam dokładnej ceny, ale było to coś koło 5 zł i do wyboru była jeszcze wersja fioletowa (chyba z lawendą). W Rossmannie w końcu po wielu miesiącach poszukiwań udało mi się dorwać kultową jednominutową maskę do włosów marki Isana z olejkiem arganowym i żurawiną w charakterystycznym opakowaniu. Mamy tutaj pojemność 25 ml i jestem ciekawa czy ta ilość wystarczy na moje długie włosy. Nie mogę się doczekać, kiedy ją przetestuję bo słyszałam o niej tylko dobre opinie! Ostatni kosmetyk to miniaturka żelu pod prysznic marki Balea w wersji z uroczą wydrą I'm not like the otters o pojemności 50 ml. Niestety w moim DM w dalszym ciągu ta seria jest niedostępna i nie znalazłam ani dużego żelu ani maseczek, ale jak zobaczyłam tę miniaturkę to od razu wrzuciłam ją do koszyka i bardzo się ucieszyłam. Żel cudownie pachnie i określiłabym go jako słodko-kwiatowy! Jako, że uwielbiam miniaturki testować niezależnie od wyjazdów to wylądował już pod prysznicem i czeka na użycie. Choć nie wszystkie produkty były planowane, a część którą chciałam kupić była niedostępna, to i tak bardzo się cieszę z tych zakupów i mam nadzieję, że znajdą się tu jakieś kosmetyczne perełki.

Zobacz post
1