9 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 27.08.2018 przez Sherifka89

Dove Purely Pampering, Balsam do ciała, Krem pistacjowy i magnolia

DOVE, Purely Pampering Pistachio Cream and Magnolia - odżywczy balsam do ciała z kremem pistacjowym i magnolią. Głębokie odżywienie i wygładzenie skóry. Zapach pozostawia długotrwałe uczucie odświeżenia i odprężenia.

Bardzo lubię balsamy z Dove. Są mega wydajne, szybko się wchłaniają, pięknie pachną, a co najważniejsze ten zapach się utrzymuje! Nawilżają i odżywiają skórę. Ten nie był wyjątkiem. Myślałam, że zapach nie przypadnie mi do gustu bo nie jestem fanką takich połączeń ale jednak jest super! Polecam w 100%.

400 ml produktu kosztuje 20zł +- w drogeriach.

Zobacz post

Dove Purely Pampering, Balsam do ciała, Krem pistacjowy i magnolia

Dove Balsam do ciała | ☁️☁️☁️
——————————————
Lubię produkty marki Dove. Co prawda nie używam ich jakoś wybitnie często, ale na święta dostałam zestaw, więc chętnie sięgnęłam po balsam.
Balsam z kremem pistacjowym i magnolią. Zapach jest według mnie w porządku, choć spotkałam się już z lepszymi.
Konsystencja jest kremowa, gęsta - taka jak lubię. Balsam dość szybko się wchłania. Skóra po użyciu jest gładka, odżywiona, nawilżona.

AKTUALIZACJA: Niestety przy dłuższym użytkowaniu zapach stał się tak uciążliwy i duszacy, że musiałam wyrzucić balsam w połowie opakowania. Katastrofa!

Zobacz post

Pielęgnacja ciała

Zostałam nominowana do pokazania swojej pielęgnacji ciała przez @Viki28.
Na chwilę obecną do pielegnacji ciała testuje, używam następujących produktów:

Peeling do Ciała od BG Cosmetics - Dostałam do w swoim swopie i od razu się w nim zakochałam. Przecudownie pachnie, od razu zabrałam się do testowania.

Żel pod prysznic, Biała Glinka i Migdały od BingoSpa- jest to delikatny żel do ciała o lekkiej konsystencji. Ma słodki zapach migdałów.

Balsam do Ciała, Natuirshing Body Care, Pompering Body Lotion, Pistachia&Magnolia od Dove - Doskonale nawilża i wygładza skórę. Skóra jest gładka i miękka w dotyku.
Bardzo szybko się wchłania.

Do dalszej zabawy nominuje:
Pielęgnacja twarzy: @Morrie
Pielęgnacja ciała: @buhaha
Pielęgnacja włosów: @Maggie123

Zobacz post

Dove Purely Pampering, Balsam do ciała, Krem pistacjowy i magnolia

Dove, Natuirshing Body Care, Pompering Body Lotion, Pistachia&Magnolia.
Balsam jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry. Jest zamknięty w prostokątnej butelce przez co wygląda bardzo ciekawie. Ma przyjemny zapach magnoli, który utrzymuje się na skórze po zastanowieniu.
Kosmetyk ma kremową i gęstą konsystencję, którą dobrze rozprowadza się na skórze. Wchłania się naprawdę bardzo szybko przez co nie zostawia na niej tłustej warstwy.
Zwykle stosuje go po kąpieli. Najczęściej smaruje nim nogi. Po zastosowaniu skóra jest świetnie wygładzone oraz nawilżona. Balsam koi skórę, a także ja odżywia.
Balsam jest naprawdę wydajny, wystarcza na naprawdę długi okres czasu.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow dove

Przeprowadzka mnie ostatnio pochłonęła, ale już jestem w nowym miejscu! Trochę zaskoczyła mnie ilość rzeczy, jakie posiadam, no ale przynajmniej teraz jestem tego świadoma. Tutaj prezentuję zestaw produktów Dove, który kupiłam na poświątecznej wyprzedaży w Rossmannie. Kosztował mnie bardzo mało, jeżeli dobrze pamiętam to coś około 15zł, więc jak za zestaw dwóch produktów jak najbardziej się opłacało. Mamy tutaj balsam do ciała i żel pod prysznic, oba o zapachu pistacji i magnolii. Zapach jest piękny, delikatny, ale znając markę, będzie utrzymywał się długo na skórze. Balsamy tej firmy już miałam, lubię je za wydajność, dobre nawilżenie i przyjemną, nietłustą konsystencję. Wszystkie jakie miałam sprawdzały się u mnie bardzo dobrze. Żelu pod prysznic jakoś nigdy z tej firmy nie miałam, więc poza pięknym zapachem i kremową konsystencją nic więcej o nim nie wiem. Produkty mają białe, estetyczne butelki, a całość zamknięta jest w pasującym kartoniku. Jeszcze nie wiem, czy podaruję je komuś w prezencie, czy sama zużyję, bo balsam uwielbiam, a żelu jestem bardzo ciekawa. Chociaż mój zapas kosmetyczny raczej skłania mnie do pierwszej opcji.

Zobacz post

kosmetyki denko dove

Moje mizerne, ostatnie denko w 2017 roku. W sumie gdyby nie mój chłopak, to nie miałabym co pokazać. Nie zużyłam dużo, ale większość kosmetyków starałam się zużyć przed przeprowadzką. I tak jestem bardzo zadowolona, bo z wielkiego kartonu zostało mi małe pudełko po butach z nadstanami. Całą resztę sukcesywnie zużywam i już nawet mogę z czystym sumieniem robić zakupy. Nie przedłużając, pokazuję co wylądowało w koszu w tym miesiącu.
Antyperspirant Dove i żel pod prysznic Isana, oba produkty oczywiście zużył mój chłopak. Sprawdziły się dobrze w swojej roli, miały przyjemne zapachy, być może do nich wrócimy.
Balsam do ciała Dove krem pistacjowy i magnolia. Bardzo lubiłam ten produkt, pięknie pachniał, świetnie nawilżał skórę i dobrze się wchłaniał. Balsamy tej firmy są jednymi z moich ulubionych, do mojej skóry pasują świetnie. Zostawiają ją miękką i odżywioną.
Miniaturka żelu pod prysznic Grace Cole Romantic Rose. Wbrew pozorom nie pachniał mocno różą, był bardziej kwiatowy. Moim zdaniem był w porządku, mył, nie przesuszał skóry, nie powodował żadnych alergii. Był okej, ale jakoś wybitnie mnie nie porwał.
Serum na wypryski Isana Young. Kupiłam je w czasach, kiedy miałam problemy z cerą i faktycznie wspierał mnie w walce. Wysuszał wypryski, troszkę je zmniejszał, ale powodował też uczucie ściągnięcia. Zepsuł mi się aplikator, a moja cera wygląda już dobrze, więc nie będę go trzymać żeby zajmował niepotrzebnie miejsce. Ponownie go nie kupię, ale nie wspominam go źle.
Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational, wersja Intense Black. Dostałam go w jakiejś paczce z pracy, ale sama byłam go ciekawa od dawna. Efekt jaki dawał na rzęsach był naprawdę ładny, rzęsy były długie, gęste, podkręcone i mocno czarne. Czeka jeszcze na osobną chmurkę, ale to jeden z fajniejszych tuszy jakie używałam.
Szczotka do włosów i pilniczek do paznokci For Your Beauty. Takie akcesoria trzeba po prostu co pewien czas wymieniać, te już są dosyć stare i przyda im się odpoczynek. Z obu produktów byłam zadowolona, spełniały swoją rolę, a do tego są niedrogie, więc warto je mieć w swoim przyborniku.

Wzięłam też udział w wyzwaniu próbkowym, i chociaż super dużo nie zużyłam, to jednak pozbyłam się zdecydowanej większości moich saszetek. Z próbek najbardziej spodobały mi się krem CC z Tołpy i produkt 3w1 do oczyszczania twarzy z Garniera. Maseczki obie były bardzo fajne, ta z MultiBiomask ma osobną chmurkę, bardzo dobrze nawilżyła i oczyściła twarz. Maseczka No Drama Lama również się dobrze u mnie sprawdziła, ładnie nawilżyła i rozświetliła twarz, ale o niej napiszę jeszcze trochę więcej. Z całości jestem średnio zadowolona, ale teraz nowy rok - nowe kosmetyki!

Zobacz post

Dove Purely Pampering, Balsam do ciała, Krem pistacjowy i magnolia

Balsam do ciała Purely Pampering Dove z kremem pistacjowym i magnolią pachnie po prostu CUDNIE! Ten kosmetyk dostałam od @Sherifka89 w paczce urodzinowej i stwierdzam, że ja bardzo, bardzo lubię wszystkie kosmetyki tej marki Balsam ma kremowa konsystencję i dobrze nawilża skórę, nie powodując przy tym jej natłuszczenia. Dzięki temu skóra jest gładka, ale nie mam poczucia nadmiernej "tłustości". Balsam wchłania się bardzo szybko, a przepiękny zapach pozostaje wyczuwalny skórze przez długi czas. To prawdziwa uczta dla zmysłów i przyjemność używania Podoba mi się także opakowanie, które jest dość smukłe, a dzięki zamknięciu na klik i płaskiej nakrętce możemy zużyć kosmetyk do ostatniej kropelki. Opakowanie to 250 ml, czyli standardowo jak dla balsamów.
Bardzo cieszę się, że mogłam przetestować ten wspaniały kosmetyk i serdecznie Ci za niego Beatko dziękuję!

Zobacz post


Dove Purely Pampering, Balsam do ciała, Krem pistacjowy i magnolia

Balsamy z dove nie sa jakieś super pod względem nawilżenia ale tragedii tez nie ma, za to maja cudowny zapach. Przez to że ja zużywam litrami balsamy to postanowiłam kupić kolejny w ramach promocji przetestuj Dove. Dla siebie wybrałam ten produkt ponieważ byly dosępne tylko dwie wersje zapachowe a drugą juz kiedyś miałam. Trochę inaczej wyobrażałam sobie ten zapach, na pewno nie jest moim faworytem, al też nie jest dla mnie uciążliwy. .Balsamy z Dove bardzo szybko się wchłaniają i nie ma z nimi problemu, nie zostawiaja tłustej warstwy na skórze. Cena jego to ok 15 zł, moim zdaniem za tą kwotę można kupić coś lepszego.

Zobacz post

dove

Zestaw który kupiłam ponieważ był bardzo tani i jednocześnie praktyczny. Lubię bardzo kosmetyki Dove chociaż nie sa one z najwyższej półki ale u mnei się sprawdzają. Zestaw można było kupić w rossmanie za ok 11 zł, w środku znajdziemy żel pod prysznic i balsam do ciala czyli to co uwielbiam. Zel jest bardzo gęsty, dobrze sie pieni, czyści ciało z codziennego brudu, to już kolejne opakowanie tego produktu, do tej pory nie małam stycznosci z tą wersja zapachowa. Balsamu w tej wersji zapachowej jeszcze nie miałam i stwierdziłam ze to fajna okazja na wypróbowanie jego.

Zobacz post

-

Balsamy Dove zdecydowanie należą do moich ulubionych. Ten kupiłam razem z żelem pod prysznic podczas poświątecznych wyprzedaży. Ma pojemność 250ml, więc jest trochę mniejszy niż normalnie dostępne w sklepach, ale mi to nie przeszkadza, bo cena była bardzo korzystna. Ta wersja jest z kremem z pistacji i magnolią, która pachnie po prostu nieziemsko. Balsam nie jest ani za gęsty, ani za rzadki, ma taką konsystencję 'w sam raz'. Bez problemu wydobywa się z opakowania i rozprowadza na skórze. Chwile potrzebuje, żeby się wchłonąć, ale nie trwa to bardzo długo. Pozostawia skórę nawilżoną, odżywioną i miękką w dotyku, a do tego pięknie pachnącą. Uwielbiam go i kiedyś na pewno zdecyduję się na kolejne opakowanie.

Zobacz post

-

Kolejny z kosmetyków od Dove, który przeleciał mi przez palce - użyłam go raz i siorka też mi go wzięła. Balsamy od Dove są bardzo dobre, ale ich jakość jest najlepsza na świecie. Ten kupiłam razem z żelem w zestawie na promocji w tesco za 10zł. Kosmetyk zamkniety jest w prostym i poręcznym opakowaniu z płaskim wieczkiem ( szkoda, że żele tak nie mają ) . Cudowanie pachnie pistacją i magnolią a to połączenie jest rewelacyjne i kocham je. Moja skóra po jego użycia zawsze była gładka jak puch, delikatna i gładziutka. Idealnie nawilżona a sama woń balsamu było czuć bardzo długo. Bardzo chętnie go kupię kiedy zużyję moje zapasy. Polecam go serdecznie .

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem