Schwarzkopf

Schwarzkopf - Gliss, Liquid Silk -Maska do włosów, 4-in-1 - Nadająca blasku - Shine
Produkt, który opisuję otrzymałam w ramach testów na Wizaż.pl.
Moja ocena jest szczera, po około 2 tygodniach testowania kosmetyku.
Zacznijmy od opakowania, zdecydowanie wpisuje się w moje gusta estetyczne.
Plastikowy, przezroczysty słoiczek posiada ładną, estetyczną, różową etykietkę, słoiczek ma praktyczną, czarną nakrętkę.
Dzięki opakowaniu w formie słoika z łatwością wydostaje się kosmetyk z opakowania, myślę, że np. butelka była by tu nieodpowiednia, także bardzo cieszę się, że jest to taka forma.
Po odkręceniu nakrętki natychmiast poczułam intensywny zapach kosmetyku.
Kosmetyk pachnie słodko, trochę jak luksusowe, dziewczęce perfumy, ni to kwiaty, ni owoce, coś wyjątkowego co ciężko mi jakoś określić, dlatego wypośrodkuje go pomiędzy owocami i wcześniej wspomnianymi też kwiatami.
Wspomnieć muszę też, że zapach zostaje na włosach po użyciu maski co bardzo mi odpowiada.
W konsystencji kosmetyk nie jest za gęsty, jest dość rzadki w konsystencji co mnie zdziwiło, myślałam, ze maska będzie gęstsza, ale mimo to - łatwo się ją nakłada i rozprowadza, chociaż trzeba nakładać jej po odrobince, aby kosmetyk nie spływał z włosów (tutaj mały minus za konsystencję).
Kosmetyk łatwo zmywa się z włosów, nie obciąża ich.
Po wysuszeniu włosów mam wrażenie, że są one mięciutkie i gładkie w dotyku.
Z łatwością mi się je rozczesywa i układa.
Włosy są lśniące, bardziej elastyczne i "sypkie".
Przy dwutygodniowym stosowaniu mam wrażenie, że moje włosy mniej się puszą, poza tym mniej się plączą.
Ogólnie maska Gliss 4-in-1 Shine Bond-Building spisuje się u mnie dobrze.
Dla lepszych efektów musiała bym jej poużywać jeszcze dłużej.
Na chwilę obecną jednak jestem zachwycona efektami, jakie uzyskałam - a posiadam dość suche końce włosów, puszące się, a dzięki masce - moje włosy wyglądają lepiej niż przed.

Zobacz post

Gliss, maska do włosów, Liquid Silk, 4-in-1 Bonding, Glanz.

Ostatnio podczas zakupów dostałam próbkę szamponu, a kilka dni później w gazecie znalazłam próbkę maski do kompletu.
Maska pachnie bardzo ładnie i utrzymuje się długi czas na włosach.
Troszkę jej mało na moją długość, ale w efekcie końcowym okazało się, że ilość była wystarczająca.
Jak na maskę, to konsystencja nie jest zbyt treściwa. Trzymałam ją na włosach około 5 minut. Już podczas spłukiwania czułam, że włosy są miękkie i niesplatane.
Rozczesywanie poszło dość sprawnie, choć do ideału troszkę brakuje. Po wysuszeniu włosy układały się dobrze, wyglądały ładnie z takim zdrowym połyskiem.

Zobacz post