Redken

nostami

Zestaw próbek ACIDIC COLOR GLOSS marki Redken

Jak wiele Clouders zgłosiłam się do testowania kosmetyków do włosów marki Redken. W zestawie testowym znalazłam saszetki szamponu, odżywki, kuracji bez spłukiwania i kuracji do spłukania wszystkie z linii Acidic Color Gloss. Kosmetyki przeznaczone są do włosów farbowanych, matowych, pozbawionych blasku. Nie mam farbowanych włosów, mój rudy kolor jest naturalny. Zdecydowałam się jednak na przetestowanie zestawu, bo moje włosy po zimie są w kiepskiej kondycji. Chciałam też wydobyć z nich nieco więcej blasku i koloru.

Zacznę od tego, że mam włosy do ramion i saszetki z produktami używałam zazwyczaj "na raz" oprócz kuracji Heat Protection. Mam włosy rude, falowane, z tendencją do puszenia się i plątania oraz wrażliwą skórę skalpu. Zależało mi na przetestowaniu kosmetyków linii Acidic Color Gloss w działaniu razem. Ponieważ do testu otrzymałam jednorazowe próbki to jest to raczej jednorazowa kuracja, po której mogę przekazać Wam moje pierwsze wrażenie ze styczności z kosmetykami Redken.

Jak pisze producent Redken to amerykańska marka profesjonalnych kosmetyków do włosów korzystająca z innowacyjnych osiągnięć nauki oraz tradycji sięgających lat 60. XX wieku. Gama Acidic Color Gloss jest dedykowana do włosów koloryzowanych, które potrzebują ochrony przed wypłukiwaniem koloru i matowieniem, a także intensywnego odżywienia i wydobycia blasku. Kwasowe formuły kosmetyków mają za zadanie domknąć łuski włosów i utrzymać ich połysk.

Szampon Acidic Color Gloss ma delikatną konsystencję i przyjemny, perfumeryjny zapach. Obficie się pieni i dobrze oczyszcza włosy. Zawarta w nim wit. E ma regenerować i odżywiać włosy. Saszetka 10ml wystarczyła mi na umycie włosów na całej długości. W dalszym kroku nałożyłam kurację Activated Glass Gloss. Kuracja ma za zadanie wydobyć blask włosów i stworzyć efekt tafli. Formuła o kwasowym PH i odżywczy kompleks z olejkiem morelowym odżywiają i nabłyszczają włosy. Kuracja ma wodnistą formułę. Zawartość 10ml saszetki rozprowadziłam na całej długości włosów starając się unikać nakładania jej na skórę skalpu. Zgodnie z zaleceniem producenta odczekałam 5 min bez spłukiwania, a następnie nałożyłam odżywkę Acid Color Gloss. Dopiero ze strony www dowiedziałam się, że przy aplikacji kuracji powinno się używać jednorazowych rękawiczek - uważam, że informacja na ten temat powinna być bardziej dostępna (pomijam fakt, że na samych saszetkach nie było żadnej informacji w j. polskim). Odżywka Acidic Color Gloss ma formułę gęstej maski, która bardzo przypadła mi do gustu. Ma delikatny owocowo-kwiatowy zapach, zbliżony do zapachu szamponu tej serii. Bardzo mocno i natychmiastowo odżywia włosy dzięki swojej bogatej formule. To takie uczucie "ciężkiej" odżywki-maski, które moje włosy akurat bardzo lubią. Po spłukaniu odżywki i wstępnym podsuszeniu włosów ręcznikiem nałożyłam na nie kurację Heat Protection. Kuracja normalnie jest produkowana w butelce ze sprayem, co zdecydowanie ułatwia jej aplikację. Nie ukrywam, że nakładanie wodnistej kuracji z saszetki to jak dla mnie trochę pomyłka, jednak starałam się jak mogłam, żeby nie pokrywać włosów zbyt obficie, a z drugiej strony dać im nieco "zabezpieczenia" przed suszeniem suszarką. Niestety były partie, gdzie nałożyło mi się jej więcej, a w niektórych miejscach mniej. Kuracja ma za zadanie ochronę włosów przed wysoką temperaturą i nadanie im blasku. Niestety kompletnie nie umiem powiedzieć nic na temat jej działania na moich włosach z uwagi na trudności z aplikacją i jednorazowe używanie (zostało mi jej sporo w saszetce i miałam zamiar nawet użyć kolejnym razem, niestety saszetka się wylała i nic z dłuższych testów ;/). Cała kuracja Acidic Color Gloss na moich włosach przyniosła jednak całkiem ładny efekt, co widać po zdjęciach. Kolor włosów stał się głębszy, jakby wielowymiarowy. Włosy zyskały ładny blask i połysk, który zauważam już czwarty dzień po zastosowaniu kuracji. Niestety w kilku miejscach mam lekko podrażniony skalp i podejrzewam tu działanie kuracji Activated Glass Gloss, która oczywiście nie powinna wcale nawet dotknąć skóry głowy. Jest to więc zdecydowanie mój błąd w aplikacji kosmetyku. Moje pierwsze wrażenie z używania gamy produktów Redken Acidic Color Gloss jest bardzo pozytywne. Ze wszystkich kosmetyków najbardziej zainteresowała mnie odżywka Acidic Color Gloss z uwagi na uwielbianą przeze mnie gęstą formułę.

catrina

Serum do włosów od Rendken. Serum ma płynną konsystencję próbka wystarczy na kilka aplikacji z tym że trzeba używać podczas nakładania jej na dłonie iż może się rozpacz z szafki niewygodnie się ją nakłada i aplikuje na włosy. Łatwej ją rozprowadzić na mokrych włosach przez wodnistą konsystencję. Po jej aplikacji włosy bardzo łatwo się rozczesowują i nadaje ona im blasku i miękkości w dotyku. Producent napisał że serum się nie spłukuje i pozostawia na włosach. Niestety na drugi dzień włosy po nim są lekko przetłumaczone produkt jak dla mnie średniak że względu że moje włosy po nim się przetluszczają szybciej. Firma Rendken niezbyt wywołała na mnie pozytywne wrażenie w mojej ocenie produkty są średniawe. Wygladzaja włosy i dodaje im jakieś plasku lecz zapach i cała reszta wyczuwam mocną chemię w nich.

Heylovely

Produkt chroniący przed wysoką temperaturą. Jest on dość rzadki, więc jego nałożenie może sprawiać nieco trudności. Takie opakowanie wystarczyło mi na dwa razy. Działanie jest moim zdaniem ok. Użyłam produktu przed prostowaniem włosów i mam wrażenie, że wyglądały one lepiej niż zwykle. Były przede wszystkim bardziej gładkie.

Alicja95

Redken termoochrona do włosów farbowanych.
Ostatnia próbeczka z zestawu przetestowana przeze mnie, zawiera 10 ml produktu. W tym przypadku jest to dla mnie za dużo, ze względu na fakt, że nie potrzebuje tyle produktu, aby ochronić moje włosy przed wysoką temperaturą. Przydało by się zamykane opakowanie wtedy mogłabym użyć go kilkukrotnie, tak musiałam resztę wylać, aby nie rozlać gdzieś.
Produkt jest bardzo wodnisty w kolorze mlecznym. Wystarczyła mi niewielka ilość na pokrycie całkowite moich średnio długich włosów. Zapach miał bardzo przyjemny, pozostał ze mną na dłużej. Zabezpieczył przed połamaniem i rozdwojeniem moich włosów podczas suszenia po umyciu.

Choso

Zestaw 4 próbek marki Redken. Zestaw zawiera:
- szampon do włosów farbowancyh, chroni połysk i pielęgnuje kolor,
- kurację aktywującą szklany połysk do włosów farbowanych i nie farbowanych, 5 minutowa,
- odżywkę do włosów farbowanych, chroni połysk i pielęgnuje kolor,
- termoochronę do włosów farbowanych, chroni połysk, uszczelnia kolor.

Zestawu używa się razem. Najpierw myje się włosy szamponem i go spłukuje. Następnie nakłada się na włosy kurację, czeka 5 minut, po czym na tą kurację nakłada się odżywkę i całość spłukuje. Na koniec na włosy nakłada się termoochronę. Wszystkie produkty miały zapach profesjonalnych produktów jakich używa się w salonach.
Włosy po użyciu całości prezentowały się bardzo ładnie. Najbardziej byłam oczywiście nastawiona na połysk. Po użyciu wszystkich próbek razem na moich włosach wyszedł jednak średnio. Dopiero po kolejnym myciu zobaczyłam w końcu ten błysk na który czekałam. Efekt utrzymał się na moich włosach do wielu myć, także polecam.