"Idealny krem" od Bosphaera dla idealnej, minimalisycznej pielęgnacji ✨️
To nowość, która niedawno zagościła na mojej półce i która, mam nadzieję, nie zniknie tak szybko, jak szybko krem wchłania się w skórę.
Postawia ją miękką w dotyku i promienną. Mocno nawilża, nie obciążając jej, a jego subtelny zapach otula zmysły. Łączy w sobie odżywcze właściwości z subtelnym luksusem.
Dzięki niemu skóra jest wzmocniona i bardziej napięta. Delikatnie przykleja się do niej i sprawia, że nałożony podkład wygląda bardziej naturalnie, a jego treściwa, lecz nie tłusta konsystencja pozostawia na skórze ochronną warstwę. Mam również wrażenie, że redukuje poziom sebum, które niestety dość często pojawia się u mnie w ciągu dnia.
Jego uniwersalność sprawia, że jest idealny zarówno pod makijaż, jak i na noc, a także wtedy, kiedy skóra potrzebuje regeneracji.
Doceniam to, że krem został zamknięty w szklanym słoiczku. Według mnie ułatwia to jego aplikację oraz dodaje mu elegancji 🤍
