7 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Neutrogena Formuła Norweska - odżywczy sztyft do ust
Udowodniono klinicznie, że unikalna formuła odżywczego kremu do ust z maliną nordycką współgra z naturalnymi procesami zachodzącymi w Twojej skórze. Twoje usta staną się miękkie i odżywione dzień po dniu.
Najważniejsze cechy:
intensywnie odżywia i nawilża
chroni przed wysuszeniem
wygładza i zmiękcza

Produkt dodany w dniu 24.04.2018 przez beataa1995

balsam do ust

Balsam do ust w sztyfcie. Bardzo lubię ten balsam używać w okresie jesienno-zimowym (ale latem tez uwielbiam). Po nałożeniu balsamu usta stają się bardzo delikatne a także nawilżone. Po dłuższym stosowaniu go usta stają się bardziej miękkie. Zapach jest ma bardzo przyjemny, momentami delikatnie wyczuwa się nutę maliny.

Zobacz post

Neutrogena - Formuła Norweska, Odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką

Pomadka zamknięta jest w wygodnym opakowaniu, w sumie jak większość tego typu produktów. Zapach jest delikatny, malinowy, taki dosyć słodki, jednak na ustach jest praktycznie nie wyczuwalny po zaaplikowaniu. Produkt ma dosyć zbitą konsystencje, więc jest twarda, wolniej się zużywa dzięki temu i mniej produktu ląduje na naszych ustach, z jednej strony dobrze a z drugiej czasem trzeba poprawiać żeby uzyskać pożądany efekt. Utrzymuje się na ustach jakiś czas, nawet podczas jedzenia i picia nie znika w mgnieniu oka a jednak coś pozostaje. Co do działania to ja jestem zadowolona, usta były dobrze nawilżone. Poradziła sobie nawet z popękanymi i spierzchniętymi ustami. Kryzysową sytuacje miałam podczas zakładania aparatu i w pierwszych momentach jego noszenia bo wargi miałam strasznie suche i trochę jednak uszkodzone, mimo to poradziła sobie i z tym. Nie jest mega nawilżaczem ust, ale przy regularnym stosowaniu jest w stanie poradzić sobie z tym z czym walczymy. Nie uczuliła, nie podrażniła. Jest bardzo wydajna, nawet przy częstym stosowaniu. Ogólnie jestem z niej zadowolona, mimo że mam wielki zapas pomadek to myślę, że zdecydowanie kiedyś powrócę i do tej.

Zobacz post

Neutrogena Formuła Norweska, Odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką

Pomadka ochronna z firmy Neutrogena z malina nordycka . O ile uwielbiam pomadki z neutrogena ta jednak jest zbyt delikatna dla mnie , nie odżywia i nie nawilża mi ust tak jak ta zwykła pomadka . Ma bardzo przyjemny zapach to fakt , ale jest zbyt delikatna dla mnie . Muszę częściej smarować nią usta .

Zobacz post

Neutrogena Formuła Norweska, Odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką

Balsamów do ust nigdy dość! Muszę mieć je w każdej torebce, szufladzie - wszędzie! Najlepiej, gdyby ten balsam bym konkretny i porządnie nawilżał. Na szczęście ten balsam, a w zasadzie sztyft odzywczy, spełnia te warunki! Uwielbiam balsam do ciała z tej samej serii z maliną nordycką i bardzo go lubię, więc nic dziwnego że i z produktem do ust bardzo się polubiłam. ☺️ Po nałożeniu usta są cudnie nawilżone, ale nie są lepkie, czego nie lubię. Balsam daje uczucie nawilżenia przez długi czas. Jest bezbarwny, co również jest jego plusem.

Zobacz post

denko 1/2019

#DENKO 1/2019
Dwudziesta chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 18 następujących produktów:
1. Isana, Golden Beauty, Kremowy żel pod prysznic o czarującym zapachu wanilii i białych kwiatów, który dobrze domywał ciało oraz je nawilżał.
2. Pantene Pro-V, Moisture Renewal, odżywka w piance do włosów, która dobrze nawilżała włosy i sprawiała że były miękkie.
3. Isana, pianka pod prysznic, Lemon Taste, która dobrze domywała ciało oraz je nawilżała.
4. Isana, Kremowy żel pod prysznic o zapachu róży i wiśni, który dobrze domywał ciało oraz je nawilżał.
5. Odżywcza emulsja do ciała z maliną nordycką Neutrogena, który dobrze nawilżała skórę oraz miała przyjemny zapach.
6. Isana, kremowy żel pod prysznic witaminy&jogurt, który dobrze domywał ciało oraz je nawilżał.
7. Avon, balsam do ciała peonia&marakuja, który dobrze nawilżał skórę oraz miał przyjemny zapach.
8. Lirene Dermoprogram, City Matt Fluid matująco – wygładzający, bardzo dobrze matowił i krył niedoskonałości na twarzy. Nie podkreślał suchych skórek. Bardzo długo utrzymywał się na twarzy
9. Foot Works, Rewitalizujący peeling do stóp z solą morską, który dobrze złuszczał martwy oraz twardy naskórek.
10. Planet Spa Perfectly Purifying, głęboko oczyszczający peeling do twarzy, który dobrze złuszczał martwy naskórek z twarzy.
11. Foot Works, Nawilżający krem do stóp, który bardzo dobrze nawilżał stopy, przy jego regularnym stosowaniu stopy stawały się gładsze.
12. Woda perfumowana Pur Blanca Smile, która miała ładny zapach. Utrzymywał się on kilka godzin na skórze i na ubraniach.
13. Ziaja Pro, Próbka krem do masażu liftingująco-rozświetlający, dobrze sprawdzał się on jako krem na noc – nawilżał oraz rozświetlał skórę.
14. Compeed, Plastry na opryszczkę, zmniejszały one opryszczkę.
15. MUA translucent pressed powder, puder utrwalający, który delikatnie matował skórę oraz zapobiegał jej świeceniu się. Bardzo dobrze matowi twarz na długi czas oraz przedłuża trwałość makijażu. Puder nie tworzy maski na twarzy oraz nie bieli jej.
16. Oczyszczający olejek z drzewa herbacianego Love Nature, który dobrze radził sobie ze zwalczaniem wyprysków, wągrów, przebarwień i oczyszczaniem skóry, nie wysuszając jej przy tym.
17. Carmex, Lime Twist, intensywnie nawilżający balsam do ust, SPF15, który po nałożeniu go na usta delikatnie mrowił, jednak jest to chwilowe uczucie. Bardzo dobrze nawilżał i wygładzał usta oraz doskonale sobie radził ze spękanymi ustami.
18. Neutrogena, Formuła Norweska, Odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką, który dobrze nawilżał usta oraz poprawiał ich wygląd. Miał on lekki zapach, który był wyczuwalny podczas jego aplikacji na usta.

Zobacz post

Neutrogena Formuła Norweska, Odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką

Pomadka bardzo ładnie pachnie, ciekawie i inaczej niż wszystkie aromaty jakie znam. Ma średnio tłustą formułę, znam mocniejsze sklejki. Nawilża bardzo dobrze. Porównywalnie do moich ulubieńców - carmexa i blistexu . Jak to pomadka jest bardzo wydajna.

Zobacz post


isana zmywacz do paznokci z olejkiem pielegnacyjnym

Prawie wszystkie kosmetyki, które zakupiłyśmy na promocji -49% / -55% w Rossmannie. Na zdjęciu brakuje Wibo, Eye Shadow Base, baza pod cienie do oczu. Ostatnio wrzuciłam już jedno zdjęcie z zakupami, ale postanowiłam zamieścić jeszcze jedno zbiorcze zdjęcie.
Na zdjęciu znajdują się:
Lovely, Nude make up kit,czyli paleta cieni do powiek, w paletce jest 12 cieni – 3 matowe i 9 połyskujących, do nich dołączony był aplikator. Kolory cieni idealnie nadają się zarówno na dzień jak i na wieczór. Cienie mają dobrą pigmentację zarówno te matowe jak i połyskujące. Z bazą, którą opisywałam niedawno w chmurce utrzymują się długo na powiekach. Cienie nie zbierają się w załamaniu, nie rolują się i nie osypują się.
Wibo Million Dollars Lips czyli matowa pomadka nr 6, która szybko zasycha na ustach tworząc matowy efekt. Pomadki po zaschnięciu w ogóle nie czuć na ustach, nie skleja ust. Aby nie podkreślała suchych skórek przed jej aplikacją najlepiej zrobić peeling i nałożyć pomadkę nawilżającą. Aplikator idealnie rozprowadza pomadkę na ustach nie tworząc przy tym smug. Na ustach utrzymuje się ok. 3-4 godzin.
Zmywacz do paznokci Isana, który bez promocji kosztuje 6,99 zł. Doskonale radzi sobie ze zmywaniem każdego lakieru do paznokci: brokatowego, ciemnego czy nawet piaskowego. Nie przesusza paznokci ani skórek oraz nie śmierdzi aż tak strasznie w porównaniu do innych zmywaczy.
Eveline, Extension Volume, tusz do rzęs, który bez promocji kosztuje 12,99 zł. Bardzo dobrze pogrubia, rozdziela i wydłuża rzęsy oraz nie skleja ich. Nadaje rzęsom efekt sztuczny rzęs. Nie osypuje się, nie rozmazuje się, nie odbija się oraz nie zostawia grudek tuszu na rzęsach.
Lovely, Magic Pen, korektor, który bez promocji kosztuje 9,99 zł. Jego zadaniem jest zamaskowanie przebarwień i popękanych naczynek – zadania te spełnia. Radzi sobie z zakryciem małych jak i dużych zaczerwienień. Korektor ma lekką konsystencję oraz bardzo fajnie aplikuje go za pomocą aplikatora. Zielony kolor nie przebija spod podkładu, co jest plusem.
Eveline, All Day Ideal Stay, matująco-utrwalający puder do twarzy, który bez promocji kosztuje 21,39 zł. Jest to puder ryżowy, które bardzo dobrze matowi twarz na cały dzień i przedłuża trwałość makijażu. Jest on transparentny, przez co nie zmienia koloru podkładu. Nie podkreśla suchych skórek i bardzo ładnie stapia się ze skórą. Nie tworzy efektu ciasteczka na twarzy.
Laura Conti, Coca Cola Zero, desrowy balsam ochronny, który bez promocji kosztuje 4,49 zł. Balsam ma przyjemy zapach coca coli i jest w wysuwanym sztyfcie. Pozostawia na ustach delikatny czerwony kolor, nie utrzymuje się on zbyt długo na ustach. Balsam trochę nawilża usta, jednak nie regeneruje ich.
Laura Conti, deserowy balsam ochronny do ust mleczna czekolada, który równomiernie rozprowadza się go po ustach, pozostawia na nich delikatny kolor. Trochę nawilża usta, jednak nie pielęgnuje i nie odżywia ich.
Neutrogena, Formuła Norweska, Odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką, który ma przyjemny zapach i zbitą konsystencję dzięki czemu nie topi się. Nie klei się na ustach, bardzo dobrze rozsmarowuje się na ustach. Doskonale radzi sobie z ochroną ust, ich nawilżeniem i regeneracją. Pozostawia na ustach ochronną powłokę.
Eveline, Lip Therapy Professional, skoncentrowane serum do ust 8w1, który bez promocji kosztuje 6,29 zł. Super nawilża suche i spierzchnięte usta. Ładnie się na nich rozprowadza. Usta po jego użyciu zyskują ochroną warstwę, nie podkreśla ono suchych skórek. Bardzo dobrze regeneruje popękane usta. Ma przyjemny zapach i bezbarwny kolor oraz zawiera filtr SPF 15.
Nivea, Watermelon Shine, pielęgnująca pomadka do ust, która bez promocji kosztuje 9,49 zł. Ma ona przyjemny arbuzowy zapach oraz zostawia na ustach delikatny błysk i różowy kolor. Ma dobrą konsystencje, dzięki czemu bardzo ładnie rozsmarowuje się po ustach. Bardzo dobrze nawilża usta, co dla mnie jest bardzo ważne w pomadkach ochronnych.
Lovely Creamy Color czyli kremowa pomadka do ust nr 4, która bardzo dobrze rozprowadza się ją ustach i ma dobrą pigmentację. Utrzymuje się na nich ok. 3-4 godziny, schodzi z ust równomiernie. Nie wysusza ust a wręcz przeciwnie nawet je trochę nawilża.
Lirene Dermoprogram, City Matt Fluid matująco – wygładzający nr 203, który bardzo ładnie pachnie i ma kremową konsystencję. Bez problemu nakłada się go i rozciera na twarzy. Opakowanie posiada pompkę przez co wydobywa się go tyle ile potrzeba. Bardzo dobrze matuje wygładza skórę oraz dobrze kryje niedoskonałości. Nie podkreśla suchych skórek i nie wysusza skóry. Utrzymuje się długo na twarzy, bardzo dobrze współgra z pudrem. Nie tworzy efektu maski oraz ciasteczka na twarzy i nie ciemnieje na niej.

Zobacz post

neutrogena formula norweska odzywczy sztyft do ust z malina nordycka

Neutrogena, Formuła Norweska, Odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką, który zakupiłam w Rossmannie. Na promocji -49% kosztował 4,58 zł, w normalnej cenie kosztuje on 8,99 zł. Sztyft ma przyjemny zapach i zbitą konsystencję dzięki czemu nie topi się. Nie klei się na ustach, bardzo dobrze rozsmarowuje się na ustach. Doskonale radzi sobie z ochroną ust, ich nawilżeniem i regeneracją. Pozostawia na ustach ochronną powłokę. Nie wysusza ani nie uczula. Niestety nie zauważyłam w sklepie, że pomadka ma trochę uszkodzone opakowanie - nie przeszkadza to w jej używaniu. Polecam jej zakup.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem