SINSAY

Marion, pusheen maseczka w płachcie marshmallow. Ten kosmetyk dostałam od Kochanej @dastiina w paczuszce wymiankowej. Z tego co się zorientowałam to maski są dostępne w Sinsay a produkuje je marion. Bardzo lubię maski w płachcie więc szybko zabrałam się za testy. Maseczka była dobrze nasączona esencją i miała przyjemny dla oka nadruk z kotem w odcieniu fioletowym jak opakowanie. Dość długo pozostała też mokra, mogłam więc relaksować się 30-40 minut z nią na twarzy. Byłam z niej zadowolona. Dobrze nawilża skórę, nie użyłam już po niej kremu do twarzy a tylko pod oczy.

Zobacz post

Maseczka do twarzy w płacie Sinsay The Pusheen Cat Marshmallow kupiłam ją w Sinsay. Maseczka ma przesłodką grafikę z duszkowym Pusheenem. Tkanina także ma taki wzorek wygląda to przeuroczo. Maseczka ma odpowiednią wielkość i dobrze wycięte otwory. Nie spada ani nie odkleja się od skóry. Bardzo podobał mi się jej zapach pachnie cudownie tak słodko jak pianki. Po jej zdjęciu skóra była troszkę lepka. Poza tym była fajnie nawilżona, odświeżona ale zauważyła jakby trochę podburzyła moją skórę bo wyskoczyły mi dwie krostki. Podrażnień nie zauważyłam.

Zobacz post