Kobo
Podkład do twarzy, Fit Perfection, Natural 3.5
Kupić go można za około 32 złote.
Jestem w trakcie testowania nowości, która trafiła do mnie w postaci takiego większego opakowania. Podkładów kobo nie używałam jakoś szczególnie, przeważył w moim życiu catrice HD (zbyt ciężki na co dzień) czy loreal true match (cud, miód, na każdą porę!).
Byłam więc ciekawa odczuć co do tego produktu, bowiem pudry od nich mi się sprawdzają od lat! A podkład?
Jest kosmetykiem dopasowującym się do odcienia skóry. U mnie w pełni się to sprawdziło. Producent zapewnia idealne zmatowienie skóry i muszę przyznać, że pod tym względem również sprawdza się w pełni. Jesienią czy zimą gdybym miała go używać, pewnie nawet nie musiałabym go przypudrować- naprawdę super wygląda solo na buźce. Ma też regulować wydzielanie sebum i panować nad tym, by nie wysuszyć skóry, dzięki tajemniczemu składnikowi Pentavitin®. Zawiera oleje oraz wyciągi naturalnego pochodzenia.
Podkład nie jest zbyt rzadki. Wystarczy go niewiele do jednego makijażu. Szybko zastyga na twarzy. Nie tworzy efektu maski, maskuje wszelkie zaczerwienienia... Wydawać by się mogło, że jest ideałem. Ale, ale: jest dla mnie zbyt ciężki do codziennego używania. Treściwy, bardzo mocno matujący i kryjący- to jednak zbyt duże obciążenie dla mojej póki co pokiereszowaniej skóry. Nie chciałabym doprowadzić do dodatkowego zapychanja porów, bo moja skóra jest trakcie oczyszczania po kwasach. Póki co będę stawać na łagodniejsze produkty do makijażu.
Mimo to podkładu nie jestem w stanie skreślić, bo za tę cenę naprawdę spisuje się doskonale. Po prostu znalazł się w mojej kosmetyczce w złym czasie. Na wielkie, okazjonalne wyjścia spisze się w stu procentach.
Podobne produkty
