Tołpa

Kosmetyk Tołpa otrzymałam od Wizaż.

Reklama tych produktów (całej serii) była owiana tajemnicą, co zachęcało do tego, by je poznać, wypróbować. Bardzo ucieszyłam się, że dostałam paczkę, ale gdy rozpoczęłam testy, mój entuzjazm znikną.
Harmonogram testów obejmował 30 dni, po 10 na każdą z odżywek. Do każdego mycia szampon. I te połączenia na moich włosach w ogóle się nie sprawdzały, niestety.


🟣Szampon
Niestety jest dla mnie okropny. Odżywki przy nim „nie dawały rady”.
Producent zapewnia, że nie plącze włosów, ale niestety - plącze i to tak, że jak nakładałam odżywkę, to musiałam powalczyć, żeby porozdzielać włosowy.
Pieni się jakoś dziwnie, niby dobrze, ale jakoś tak nieprzyjemnie i pewnie u mnie też to się przyczyniło do plątania.
Przy kolejnych myciach używałam go więcej żeby było choć ciut lepiej, ale nadal włosy były splątane, jak w strączki.
Po myciu - a czasem w trakcie mycia - włosy skrzypią i są tępe w dotyku.
Skóra głowy jest dobrze oczyszczona i nawilżona.
Po myciu, po odżywce, włosy są gładkie i miłe w dotyku, ale nie mają lekkości i sypkości.

Zapach jest mocny, jak dla mnie przypomina perfumy cioci. Ładny, ale całkowicie nie dla mnie.
Termin przydatności po otwarciu, to zaledwie 3 miesiące.

Zobacz post

Spełnił oczekiwania

Szampon zamknięty jest w plastikowej butelce z zamknięciem na zatrzask. Szata graficzna utrzymana jest w jednym kolorze -jasnofioletowym. Bardzo spodobał się mi zapach szamponu - delikatny, subtelny chociaż ciężki do określenia. Ma trochę rzadką, leistą konsystencję ale nie ucieka przy nakładaniu na włosy. Całkiem dobrze się pieni. Niestety po umyciu włosy są szorstkie, toporne do rozczesania. Ale szampon nie podrażnia skóry głowy, nie dostałam od niego łupieżu ani nie wydarzyło się nic innego. Za to odkąd go używam mam wrażenie jakbym miała więcej włosów, ładnie odbijają u nasady I nie muszę tak często ich myć. Ogólnie jestem zadowolona.

Zobacz post