Palmolive

Jakiś czas temu dorwałam na promce żel pod prysznic Palmolive w dużej butelce. Gdy zobaczyłam, że jest brzoskwiniowy to kupiłam od razu dwa opakowania, bo uwielbiam ten zapach (i smak). Żel łatwo się pieni i jest bardzo wydajny, wielka butla starcza na długi czas. Zapach brzoskwiniowy jest wyraźny, ale niezbyt trwały (albo już nie się do niego przyzwyczaiłam). 😃 Być może kupię go ponownie.

Zobacz post

Żel pod prysznic marki Palmolive w wersji brzoskwiniowej. Jak lubię żele tej marki, tak tego nie polubiłam. A to przez jego bardzo gęstą konsystencję. Dosłownie spływa ona ze skóry od razu po wyjściu z opakowania. Żel przez to bardzo szybko się kończy. Sam zapach jest super, jest to bardzo ładna brzoskwinia. Jednak przez konsystencję ten produkt u mnie odpada.

Zobacz post

Palmolive
Kremowy żel pod prysznic, refreshing peach

Żel zamknięty w plastikowym, półlitrowymym opakowaniu.. Zamykane na klik co jest dla mnie wygodną opcją.
Zatyczka samoistnie się nie otworzy, także produkt jest w pełni zabezpieczony.

Kosmetyk ma piękny, brzoskwiniowy zapach utrzymujący się przez dłuższy czas na skórze. Oczyszcza ją i nie wysusza. Ma 95% naturalnych składników.

Zobacz post

Żel pod prysznic od Palmolive. Już nie pamiętam kiedy miałam te żele w domu, widząc nowe wersje chętnie sięgnęłam po tę brzoskwiniowa. Arbuzowa w ogóle mi nie przypadła do gustu, a Jerzy nowej niestety nie było. Żel został zamknięty w ładnej buteleczce zamykanej na klik o pojemności 500 ml. Kremowa konsystencja żelu pięknie i słodko pachnie. Nalany na gąbkę zaczyna świetnie się pienić, delikatnie uwydatniając swój zapach. Podczas prysznicu gęsta, delikatna piana otula ciało, a zapach koi rozbiegane zmysły. Kosmetyk fajnie oczyścił skórę ciała pozostawiajac ją delikatną i gotowa do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Żel w żaden sposób nie zrobił mi krzywdy.

Zobacz post