Palmolive
Aroma Essence, Żel pod prysznic, Ultimate Relax, Lawenda i ylang-ylang
4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Palmolive żel pod prysznic Lawenda i ylang -ylang.
Żel ten znajduje się w dużej spłaszczonej przezroczysyej butrlce z klapka o pojemnosci 500ml. Zel jest dosc gesty we fioletowym kolorze, i nawet ladnym zapachu aczkolwiek nie jestem milosniczka lawendy. Zel ten dobrze sie pieni , jest bardzo wydajny i dobrze oczyszcza skórę delikatnie ja nawilzajac. Bardzo fajny kosmetyk ktory wystarcza naprawde na dlugi czas.
Myślałam że to będzie normalny, zwykły żel pod prysznic, bez szału, jednak zaskoczył mnie ten produkt. Żel ten otulał cudownym zapachem i relaksował. Jest delikatny dla skóry, dobrze myje i pielęgnuje. Dobrze się pieni, co jest dla mnie ważne w tego typu produktach. Zostawiał skórę odświeżoną i pięknie pachnącą. Spora pojemność - 500 ml - na pewno starczy mi na długo.
Zobacz post
Dwa żele pod prysznic od Palmolive, które wysłał mi do testów Wizaż. Zapomniałam już jakie fajne i pachnące produkty ma ta marka. Chyba, za dużo ISANY w moim życiu.
Niebieski to Thermal Spa Mineral Massage Shower Gel. Kosmetyk, który mi się kojarzy z wakacjami. Pachnie morską bryzą czyli świeżo i ślicznie. Kolor ma lazurowy niczym ocean. Konsystencja zaskakuje, żel skrywa w sobie masę drobinek, które masują skórę podczas mycia. W składzie ma aloes oraz morskie minerały.
Fioletowa butelka to Aroma Essence Ultimate Relax Shower Gel. Żel o wspaniałym aromacie. Jest to zapach lawendy oraz ylang-ylang, który rozluźnia i uspokaja. Fajnie się pieni i dobrze myje. Ma głęboki fioletowy kolor, który mi się szalenie podoba.
Oba żele mają bardzo estetyczne opakowania. Butelki są plastikowe o pojemności 500 ml. Oba są również gęste przez co bardzo wydajne. Zdecydowanie polecam i z wielka przyjemnością kupie ponownie!
Palmolive - Aroma Essence, Żel pod prysznic - Ultimate Relax - Lawenda i ylang-ylang
Cudowny żel pod prysznic o wspaniałym, otulającym zapachu lawendy oraz ylang-ylang.
Spora butelka jest naprawdę bardzo wydajna.
Podoba mi się sam kształt butelki, dzięki niemu- nie wyślizguje się z dłoni i jest poręczna.
Etykietka i grafika na niej także odpowiada moim walorom estetycznym, poza tym są adekwatne do zapachu kosmetyku.
Żel jest naprawdę BARDZO gęsty, ale łatwo wydostaje się go z opakowania.
Przede wszystkim zapach gra tutaj pierwsze skrzypce.
Jest zdecydowanie intensywny i myślę, że nie dla każdego, gdyż lawenda jak wiadomo ma dość specyficzny zapach.
Dla mnie to jednak idealne połączenie zapachów, które otulają, relaksują podczas kąpieli czy prysznicu.
Dodatkowym atutem jeśli chodzi o zapach to fakt, że pozostaje na naszej skórze bardzo długi czas.
Kosmetyk dość mocno pieni się w połączeniu z wodą.
Tworzy przyjemną dla ciała piankę, która rozpieszcza ciało.
Żel - nie wysusza skóry, ale też jakoś mocno jej nie nawilża.
Zostawia ją gładką, miękką, jednak mam uczucie, że jednak balsamu po jego użyciu - użyć muszę.
Mimo to- nie wysusza skóry, jednak nawilżenia nie odczuwam.
No, jest to żel idealny dla "relaksu" po ciężkim dniu.
Na pewno odświeża i doskonale myje nasze ciało.
Mnie kupił, wybaczam mu brak nawilżenia, bo zapach, który pokochałam wszystko rekompensuje.
Podobne produkty