Opis produktu
Skuteczne złuszczanie i intensywna regeneracja po jednym użyciu. Peeling sprawia, że nawet bardzo zmęczona i sucha skóra od razu staje się gładka, miękka, silnie nawilżona i ujędrniona. Zrogowaciały naskórek znika, a specjalne dobrane aktywne składniki natychmiast pobudzają skórę do wytwarzania nowych, zdrowych komórek.
Ten peeling do ciała to łagodny, ale intensywnie złuszczający i jednocze ...
Skuteczne złuszczanie i intensywna regeneracja po jednym użyciu. Peeling sprawia, że nawet bardzo zmęczona i sucha skóra od razu staje się gładka, miękka, silnie nawilżona i ujędrniona. Zrogowaciały n ...
Rozwiń opis
Kwietniowe denko było już dużo większe w objętości . Pośród zużytych w tym miesiącu kosmetyków były:
Ducray - Hidrosis Control antyperspirant w kulce: fantastyczny antyperspirant, taki naprawdę do zadań specjalnych. Nigdy mnie nie zawiódł i używałam go zawsze w sytuacjach, gdy pełna ochrona była mi potrzebna. Ładnie pachnie i starcza na dość długo.
Belom - Szampon, żel i mydło pod prysznic, 3w1, Energetyzujący: Ślicznie pachnie, tak bardzo męsko, świeżo i odświeżająco. Całkiem dobrze się pieni, doskonale myje. Ale jest dość drogi.
Polny Warkocz - Esencja do twarzy, Kojąca, Złoty Korzeń: Kolejna świetna esencja od marki Polny Warkocz. Lekka konsystencja, niemal wodna, do tego ładny zapach, a także świetne działanie. Byłam zadowolona.
Fitokosmetik - Szampon do włosów, Biała glinka, Wrażliwa skóra głowy: Bardzo udany szampon, świetnie się pienił, dobrze mył. Nie podrażniał, świetnie unosił włosy u nasady, a to tego ładnie pachniał i był gęsty i wydajny .
YOPE - Mydło w płynie, Zimowy muffin: Świetne mydełko, baaaaaaardzo wydajne, naprawdę. Ładnie pachnące, a także świetnie myjące.
Colgate - Pasta do zębów, Natural Extracts, Charcoal + White, Z aktywnym węglem: Bardzo fajna pasta do zębów, naturalna seria znanej firmy colgate. Pasta fantastycznie się pieni i świetnie myje, nie kosztuje dużo, a super się sprawdza.
Iossi - Acerola, Cytrusowa esencja, Naturalne kwasy AHA, Kwas hialuronowy, Niacynamid: no ten produkt niestety kompletnie się nie sprawdził, podrażnił mi skórę i spowodował wysyp, a także częste zaczerwienianie się z byle powodu.
Resibo - Peeling do ciała, Regenerujący, Lotus Effect: Bardzo fajny peeling, świetnie się sprawdzał, prześlicznie pachniał i dobrze peelingował.
Nivea - Antyperspirant w kulce, Black & White, Invisible, Ultimate Impact: udany antyperspirant, dobrze działał i byłam zadowolona.
Mascot Europe - Cucumber Under-Eye Pads, Płatki pod oczy, Każdy typ skóry, Ogórkowe: Bardzo dawno ich już nie używałam, to była końcówka. Te płatki pod oczy były bajecznie tanie i dostępne w sklepach sieci Action. Miały naturalny skład, ładnie pachniały i całkiem dobrze działały. Pamiętam, że gdy się je nałożyło blisko linii wodnej to lubił szczypać w oczy, ale poza tym był bardzo ok.
Mokosh - Serum do twarzy, Wygładzające, Figa; Krem do twarzy, Wygładzający, Figa; Lotion do dłoni, Nawilżający, Pomarańcza z cynamonem. Wszystkie te produkty fantastycznie mi się sprawdziły. Najlepsze było duo serum + krem. Naprawdę moja skóra była po tym zestawie niesamowicie miękka, gładka i odżywiona. A lotion do rąk to był najlepszy krem do łapek jaki kiedykolwiek miałam. Nigdy nie miałam tak dobrego produktu!
Agamato - Pianka do rąk, Nawilżająco-odżywcza, z dodatkiem oleju kokosowego i migdałowego, Sernik: odniosę się od razu do produktu powyżej, niestety ale tej piance do niego daleko. Niemiej i tak była ciekawa, przede wszystkim w konsystencji, choć trzeba było uważać, by nie przesadzić z jej ilością. Piękny zapach brzoskwini.
Fitokosmetik - Beauty Visage, Balsam do ust, Kolagenowy, Odmładzający: Bardzo przyjemna pomadka do ust, mega dobrze ją wspominam. Co prawda szybko się zużyła, ale świetnie odżywiała usta.
Kolejny fantastyczny peeling, tym razem znów marka Resibo. Akurat jeżeli chodzi o produkty do ciała to jeszcze nigdy mnie nie zawiedli. Co prawda uważam, że te "nie wiadomo jakie" zachwyty nad peelingiem do ciała są mocno przesadzone i mają usprawiedliwiać wysoką, moim zdaniem, cenę, ale i tak jest to kosmetyk udany. Kosztuje dużo dlatego pokusiłam się na jego wypróbowanie oczywiście przy okazji promocji, jeżeli dobrze pamiętam to było to -50%.
Peeling jest dobrze skomponowany, ma sporą ilość cukrowych drobinek, a także jest wystarczająco tłusty by się nie osypywać i nie marnować tym samym. DO tego przepięknie pachnie, tutaj akurat całkowicie rozumiem zachwyty wszystkich recenzentek. Zapach jest przyjemnie świeży i owocowy, taka kwintesencja lata jak dla mnie. Do tego świetnie działa na skórę, ponieważ po wypeelingowaniu nie trzeba już używać balsamu do ciała, skóra jest miękka i odżywiona. Podczas używania tworzy się taka dziwna, tłustawo gęsta warstwa, jednak ta szybko ustępuje pod wpływem wody. To te wszystkie zawarte w składzie oleje.
Zawiera w składzie Lotusense - czyli ekstrakt z kwiatu lotosu Nelumbo nucifera. Ma także witaminę E, olej sezamowy, olej awokado oraz, olej słonecznikowy.
Podobne produkty