PS...

Maseczka, która kupiłam w Primarku. Przekonała mnie do niej nie tylko cena ale również wiosenne opakowanie. Muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Zapach przeniósł mnie w marzeniach już do ciepłych dni, śliczny zapach kwiatów z ogródka, którego nie mam. Materiał maseczki jest bardzo dobrze wyprofilowany, miał odpowiednia grubosc i nasączenie. Zdziwiły mnie klapki na oczy. Możecie zobaczyć na zdjeciu, może i was to zdziwi bo pierwszy raz się z takim czymś spotykam. Skóra po zdjęciu maseczki była bardzo fajnie nawilżona I wygładzona. Esencja szybko wchłonęła się ale zostawiła minimalną lepkość, która przez noc wsiąkła. Moja skóra wydawała się bardziej rozświetlona. Jestem zadowolona z tej maseczki i polecam wypróbować. Ja osobiście chętnie bym do niej jeszcze wróciła.

Zobacz post