Ziaja

Dziś kilka słów o produkcie, który ratuje moją skórę w ostatnim czasie.
Pisałam na forum- miesiąc temu, tuż przed Świętami- że swędzą mnie nadgarstki. Niby nic poważnego ale swędzenie było nie do zniesienia. Wtedy jednak nie spodziewałam się, że będzie dużo gorzej☹️ po nadgarstkach zaczęły mnie swędzieć uda, najpierw delikatnie, potem okropnie! Pojawiła się również pokrzywka. Poszłam do lekarza, dowiedziałam się że to może być uczulenie na cytrusy. Dostałam płyn do smarowania skóry na receptę i leki. Przez kolejne dni było tylko gorzej, swędzenie pojawiło się na całym ciele,na brzuchu, biodrach, ramionach i całych nogach miałam też czerwone krostki. Potem krostki zaczęły znikać a mi została mega sucha skóra. I lekkie swędzenie. Minął miesiąc, skóra jest wyleczona, ale być może przez ten płyn na receptę który był mocno "spirytusowy" niestety jest sucha jak papier.
Nigdy nie miałam z tym problemów, nie lubiłam też smarować skóry balsamami i było to zbędne... Do czasu. Teraz mimo używania delikatnych produktów do mycia (dziecięce, bezzapachowe) nadal skóra jest sucha.
Ale mam produkt, który pomaga.
To serum Ziaja. Jest w dużej butelce z wygodną pompką. Kolor jest biały, konsystencja dość lekka więc nie trzeba długo czekać aż wchłonie się w skórę. W zasadzie jest bezzapachowe czyli tak jak w większości produktów bezzapachowych wyczuwalny jest "apteczny" zapach, ale bardzo delikatny. Serum naprawdę przynosi ulgę. Używam go teraz codziennie rano po wyjściu spod prysznica. Niweluje uczucie szorstkości, znacznie mniej odczuwam podrażnienie i swędzenie skóry również jest wyciszone. Jest to produkt przeznaczony również do skóry alergicznej. Jak tylko skończę opakowanie, kupię następne.

Zobacz post

Próbka, którą dostałam w aptece w mojej miejscowości.
Saszetka starcza na rosmarowanie tych części, które u mnie są problematyczne.
Zapach taki sobie, ciężko mi określi czy to zapach lnu.
Dostałam kilka sztuk tego serum i jego stosowałam przez kilka dni.
Nie uczulił mojej skóry, ani nie podrażnił.
Nie widzę też jakieś poprawy skóry w miejscach chorych.
Plusem, że natłuścił mi skórę i to jest na plus.
Czy bym kupiła pełnowymiarowy produkt, szczerze nie wiem.
Może za jakiś czas zrobię drugie podejście i się zobaczy.
Pojemność: 7 ml.

Zobacz post

Próbka kosmetyku który dostałam przy zakupie w aptece. Jest to próbka od firmy ziaja med. Jest to serum do ciała które ma za zadanie regencję oraz nawilżenie. Pojemność to 7 ml co wystarcza na jedno użycie. Ma ładny lekki zapach taki kwiatowy bardzo fajny. Kosmetyk dobrze rozprowadza się na skórze i dość szybko się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną i przyjemną w dotyku. W składzie posiada siemię lniane. ♥️

Zobacz post

Ziaja
Med, Kuracja po zabiegach medycyny estetycznej i wysuszających skórę, Siemię Lniane, Serum do ciała, Regenerująco-nawilżające, Skóra łuszcząca się i skłonna do alergii. Balsam ma wygodne w użyciu opakowanie z pompką lubię takie rozwiązanie , jest higieniczne i łatwe w użyciu. Balsam delikatnie nawilża skórę, pozostawiając ją miękka i miła w dotyku, jak dla mnie nawilżenie jest dobre , nie tłuste . Dosyć szybko się wchlania, a to duży plus . Jest to kosmetyk wegański , zawierający 92% składników pochodzenia naturalnego.

Zobacz post

Dermokosmetyki z serii Ziaja Med Kuracja Siemieniem Lnianym testowałam pełen miesiąc, ponieważ moja skóra rozpaczliwie potrzebowała ukojenia. Sezon grzewczy oraz niesystematyczne nawilżanie spowodowały łuszczenie się naskórka szczególnie w obszarze kończyn dolnych. Wówczas odczuwałam męczący dyskomfort, któremu często towarzyszyło swędzenie.

Ziaja Med Kuracja Siemieniem Lnianym oferuje nam głębokie nawilżenie i regenerację dla nadmiernie suchej skóry, również po zabiegach estetycznych. Zdecydowanie był to plaster na moje rany, które były wynikiem mojego zaniedbania. W pierwszej fazie stosowania, moje ciało które było spragnione, pochłaniało serum regenerujące, a kosmetyk stał się moim elektrolitem. Po kilku dniach ciało odzyskało równowagę, pozostawiając skórę delikatną w dotyku. Natomiast krem zmiękczający punktowo stosowałam w obszarach wymagających dodatkowej pielęgnacji.

Moim faworytem okazał się jednak żel do mycia ciała. Pełnił funkcję oczyszczającą i nawilżającą, postanowiłam więc przetestować go na swojej...twarzy! Zaczęłam używać kosmetyku do codziennej pielęgnacji cery. Szczególnie rano miało to dla mnie kluczowe znaczenie, ponieważ będąc pod presją czasu nie musiałam zbytnio zwracać uwagi na poziom nawilżenia skóry mojej twarzy, gdyż żel do mycia ciała znakomicie oczyszczał moją skórę i jednocześnie utrzymywał optymalny poziom nawilżenia! Wówczas moja cera nie miała prawa być podrażniona, wysuszona ani ściągniętą. Doskonała alternatywa dla osób zapracowanych i ceniących naturalną pielęgnację.

Żel do mycia jest bezzapachowy i niech nikogo to nie zraża. Właściwości oczyszczające są tak silne, że żaden nawet najbardziej pożądany zapach tego nie zastąpi. Okazuje się, że jest to bardzo duży atut tego kosmetyku i bezpiecznie mogą sięgać po niego niepełnoletni członkowie rodziny.

Zobacz post

Serum do ciała mieści się w opakowaniu z pompką, które zapewnia higieniczną i wygodną aplikację, aczkolwiek ciężko je wydobyć do końca. Serum ma bardzo lekką konsystencję, jak mleczko do ciała, ale dobrze się ją rozprowadza. Produkt całkiem szybko się wchłania i nie zostawia na skórze lepiej warstwy. Serum zostawia skórę miękką i gładką w dotyku. Daje jej natychmiastowe ukojenie i bardzo dobre nawilżenie. Serum jest wydajne.

Zobacz post