OnlyBio

Mgiełka do włosów odbijająca je od nasady, OnlyBio. Z tą marką lubię się od dawna, a jakiś czas temu Rossmann w kuponach zniżkowych zaproponował tę mgiełkę za kilka złotych, więc postanowiłam ją wypróbować. Mgiełka ma cudowny i słodki zapach, co jest atutem, bo lubię ładnie pachnące kosmetyki. Zawsze aplikuję ją na umyte włosy, przed suszeniem. Nie zauważyłam spektakularnego efektu, ale troszeczkę odbija włosy od nasady. Nie kupiłabym jej w regularnej cenie, ale przy tej promocji nie żałuję zakupu.

Zobacz post

Nie mam pojęcia skąd ta mgiełka wzięła się w moich zbiorach. Nie przypominam sobie, żebym ją od kogoś dostała, ale też dziwnym wydaje mi się, abym kupiła ją sama.
Raczej podchodzę do takich produktów sceptycznie, nie liczę na zbyt wiele. I w tym wypadku to dobrze, bo bym się przeliczyła. Moim zdaniem ta mgiełka nie robi nic. Opinie w internecie są podzielone, ja niestety muszę zgodzić się z tymi negatywnymi. Ani nie uniosła moich włosów, ani nie nawilża. Zapach również mi nie odpowiada. Jest to pina colada, ale taka wyjątkowo chemiczna i intensywna. Należy dodać, że nie jestem zbyt wybredna jeśli chodzi o zapachy, ale no.. tutaj mi to śmierdzi.
Na plus wegańska formuła i opakowanie, które przypomina mi galaktykę. Sam "psikacz" też niczego sobie, produkt dobrze się dystrybuuje.

Zobacz post