Pomadka z mojego zestawu który kupilam w Primarku która najmniej przypadła do mojego gustu. Kolor z całego zestawu jest najbardziej jaskrawy co nie do końca mi pasuje, zdecydowanie wole coś mniej rzucającego się w oczy. Trwałoscia pomadka nie rózni się od pozostałych ,super trzyma się na ustach . Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu i chętnie kupiłabym je jeszcze raz.
Zobacz post
Piękne pomadki marki PS, które kupiłam podczas jednych z zakupów w Primarku Ostatnimi czasy nie lubię używać pomadek czy błyszczyków, bo z pomalowanymi ustami czuję się jak jakaś pudernica Nie wiem skąd się u mnie to wzięło, bo nigdy nie miałam z tym problemu.. Mimo to gdy zobaczyłam te pomadki w Primarku to postanowiłam je kupić. Pierwsza pomadka od lewej 'Cupcake' jest w pięknym różowym kolorze, zapewnia połyskujące wykończenie, a druga matowa 'Tickle' jest w kolorze brudnego różu. Moją uwagę w pierwszej kolejności przyciągnęły ich opakowania. Nie wyróżniają się tak naprawdę niczym, ale jako miłośniczka różu nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Po sprawdzeniu jakie dokładnie kolory pomadek kryją się w środku nie mogłam ich nie wziąć! Od zawsze podobają mi się takie kolory na ustach, ale to nie było ich jedyną zaletą! Pomadki przepięknie i bardzo intensywnie pachną wanilią! Ta matowa ma zdecydowanie mocniejszy zapach i bardziej kojarzy mi się z waniliowymi ciasteczkami, za to pomadka połyskująca pachnie tylko wanilią. Uwielbiam ten zapach we wszystkim, a tu jest on na tyle mocny, że nawet przy robieniu zdjęć cały czas go czułam bardzo mocno i wyraźnie! Nie używałam jeszcze tych pomadek, ale na dniach mam zamiar zobaczyć jak się sprawdzą. Nie oczekuję zbyt dużo, w końcu pomadki kosztowały tylko po 80 pensów na przecenie, a marka PS nie jest jakoś wybitnie dobra i trafiają się buble jak i fajne perełki.
Zobacz post
