Miss Sporty

Moje ostatnie zakupy, które zrobiłam w drogerii Rossmann.

Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom z liśćmi manuka od Ziaja jest jednym z lepszych peelingów jakie stosowałam i towarzyszy mi od lat. Pięknie złuszcza naskórek i oczyszcza skórę. Produkt można kupić w przystępnej cenie.

Maseczki z szarej i zielonej glinki od Ziaja to kosmetyki, które możemy kupić w dobrej promocji. Szara glinka już była na mojej skórze. Przeznaczona jest do cery mieszanej o tłustej. Uwielbiam te maseczki, są bardzo skuteczne, ale o tym opowiem w osobnym poście. Za to zielona glinka to dla mnie nowość, której jeszcze nie testowałam i jestem jej bardzo ciekawa. Przeznaczona do cery suchej i normalnej.

Suchy szampon z Isana trafił do koszyka i też będziemy się dopiero poznawać. Ma ładne opakowanie w odcieniu pastelowej zieleni i głowie to jak i promocja skłoniła mnie do zakupu. Szukałam czegoś niedrogiego "na próbę", ponieważ ostatnio ciężko u mnie z doborem odpowiedniego suchego szamponu.

Cienie do powiek w odcieniach brązu Miss Sporty to produkt o którym opowiem Wam zawsze i wszędzie. Będę każdorazowo podkreślać ich fenomenalność, dlatego że to najtrwalszy kosmetyk do oczu jaki był w moim posiadaniu. Głównie używam najciemniejszego odcienia do podkreślania brwi. Makijaż jest trwały cały dzień i nie rozmazuje się. Ten cień naprawdę warto użyć do podkreślania właśnie brwi. Nadaje im naturalny odcień i pięknie je podkreśla. Nadaje się do tego idealnie co przedstawiają kolejne zdjęcia. Cien kosztuje około 19 zł, ja kupiłam dwie sztuki ponieważ była promocja i za jeden zapłaciłam 12 zł. Będę miała na zapas, są wydajne i ten jeden dzień starcza mi na prawie 5 miesięcy.

Zobacz post

🏝️ DENKO CZERWIEC 2023 🏝️

Bardzo ubogie czerwcowe denko. W maju tego roku poraz trzeci zostałam mamą, jak widać Maluch jest dosyć absorbujący, więc nie zużyłam tym razem ani jednej maseczki do twarzy 😱 cud, że jeszcze czasem tutaj zaglądam 👌🤭

Na zdjęciu znajdziecie:
👉 suchy szampon, który kupiłam w Lewiatanie (marka nieznana) 🤔 nie był tani, bo zapłaciłam za niego 12 zł, ale sprawdził się całkiem nieźle.
👉 Szampon do włosów Dove, jest świetny i nie obciąża fryzury. Dobrze nawilża.
👉 Płyn do higieny intymnej Perfecta. No niestety nie był PERFECT 😳
👉 Odżywka z Pantene niestety obciąża moje włosy.
👉 Peeling kiwi z Action sprawdził się super.

Na ostatnich zdjęciach cienie Miss Sporty które męczyłam prawie pół roku. Używam tylko ciemnego brązu do malowania brwi. Ostatnimi czasy bardzo podrożały, ale są warte swojej ceny. Bardzo się do nich przyzwyczaiłam, a moje brwi trzymają się do białego rana. 🤭

Zobacz post

Miss Sporty, Studio Color, Quattro Eyeshadow Smoky Eyes (Poczwórne cienie do powiek (nowa wersja)
Kupowałam jeszcze starszą wersję i chyba była nieco lepsza. Może to nie jest jakość z najwyższej półki, ale w połączeniu z bazą Artdeco cienie trzymają się cały dzień i przepięknie blendują. Moja kosmetyczka, do której chodzę na regulacje brwi, za każdym razem się zachwyca dobrze zblendowanymi cieniami. Cienie mają dla mnie najistotniejszą zaletę niepowtarzalny kolor jaśniejszego z brązów, za to dla mnie mogłoby się obyć bez koloru złotawego. W zupełności wystarczyłyby trzy: najjaśniejszy, smoky, brąz. Nie znalazłam do tej pory takiego, który nadawałby właśnie ten efekt smoky. Może ktoś podrzuci? Chętnie wypróbuję! Dla mnie cienie są super i to mój codzienny look oka.

Moja ocena to 5/5

Zobacz post