3 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

KOJĄCY BALSAM REGENERUJĄCY to specjalistyczny produkt dedykowany osobom zmagającym się ze skórą suchą, wrażliwą, nadmiernie wysuszoną i skłonną do podrażnień. Dzięki wyjątkowej kompozycji składników aktywnych, balsam już od pierwszego zastosowania przynosi skórze ukojenie oraz pomaga przywrócić jej odpowiednią gładkość i elastyczność.
Produkt intensywnie i długotrwale nawilża, a także chroni ...

KOJĄCY BALSAM REGENERUJĄCY to specjalistyczny produkt dedykowany osobom zmagającym się ze skórą suchą, wrażliwą, nadmiernie wysuszoną i skłonną do podrażnień. Dzięki wyjątkowej kompozycji składników a ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 26.08.2022 przez izvsza

Zakupy kosmetyczne w Krem de la krem

Moje ostatnie zamówienie z Krem de la krem, które zrobiłam jeszcze w lipcu. Skończył mi się krem pod oczy i musiałam w coś się zaopatrzyć. Akurat Madzia wprowadziła do sklepu markę Manilu, a ja testowałam kiedyś od nich próbkę kremu pod oczy i mi się spodobała, wiec sięgnęłam po pełnowymiarowy kremik. Jest to Rozświetlający krem pod oczy, który w składzie zawiera między innymi koenzym Q10 czy olejek arganowy. Opakowanie to szklana buteleczka z wygodną pompką o pojemności 15 ml. Bardzo przyjemnie mi się z niego korzysta, bo konsystencja jest lekka i cudownie się nakłada i szybko wchłania. Niestety nie ma żadnego zapachu, a wielka szkoda, bo uwielbiam jak kosmetyki pięknie pachną. Niemniej jednak działanie jak najbardziej na plus, więc mam nadzieję, że na dłuższą metę będzie mnie równie zachwycał jak na początku. Jego cena to 59 zł więc wypada całkiem nieźle. Drugi produkt jaki wybrałam to brokatowe piegi od Ministerstwo Dobrego Mydła. To coś co chodziło za mną już długo! Idealny na imprezy, wakacje czy jak dla mnie, która uwielbia błysk na co dzień! Wybrałam kolor Rusty Gold i jest absolutnie cudowny. Opakowanie 10 g kosztowało 49 zł. Do zamówienia dostałam 2 piękne, wakacyjne karteczki, a także naklejki, mini żelki oraz masę próbek. Znalazła się tutaj próbkę kremu Orange Energy od Make Me Bio, który ma cudowny zapach pomarańczy, kolejna próbka to dość ciekawy produkt, a mianowicie serum wodne Cukier od Ministerstwo Dobrego Mydła, które po przetestowaniu mnie zachwyciło. Kolejna próbka jest marki jeszcze przeze mnie nietestowanej Veoli Botanica i jest to emulgujący olejek do zmywania makijażu i SPF, co mnie bardzo zaciekawiło. Ostatnie dwie próbki są marki eeny meeny i jest tu kojący balsam do ciała, który się u mnie nie sprawdził, a także pielęgnacyjny krem BB w kolorze Fair, który powinien być akurat do mojej cery. Z zakupów jestem bardzo zadowolona i póki co testy idą naprawdę dobrze, pomijając próbkę balsamu do ciała. Zamówienie przyszło oczywiście przepięknie zapakowane i czułam się jakbym otwierała prezent.

Zobacz post

Eeny Meeny ultrasensitive + atopic, Balsam do ciała, Kojący, Regenerujący

Próbka kojącego balsamu regenerującego od eeny meeny, którą dostałam ostatnio do zakupów w Krem de la krem. Ogólnie muszę przyznać, że kosmetyki tej marki miałam okazję testować jedynie właśnie z próbek i póki co szczególnie spodobał mi się krem pod oczy, który od razu powędrował na wish listę. Pierwszy raz testowałam coś do ciała i byłam ciekawa jak się sprawdzi, ale tu już takiej miłości nie było. Balsam przeznaczony jest dla osób ze suchą i wrażliwą skórą, która skłonna jest z tego powodu do podrażnień i ja od razu zaznaczę, że moja skóra jest bardzo sucha, a codzienne balsamowanie to konieczność, bo bez odpowiedniej elastyczności i nawilżenia swędzi mnie i faktycznie łatwiej o podrażnienia, dlatego myślałam, że balsam będzie dla mnie idealny. Producent obiecuje uczucie ukojenia od pierwszego użycia oraz zapewnienie gładkości i poprawę elastyczności. Ma dawać nam długotrwałe nawilżenie, a także wspomagać regenerację czy zapobiegać nawrotom suchości. Ma też łatwo się wchłaniać i nie pozostawiać filmu co dla mnie akurat jest bardzo ważne. U mnie saszetka starczyła prawie na całe balsamowanie ciała, które robię standardowo. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to brak zapachu i tutaj niestety poczułam zawód. Spodziewałam się w przypadku tego typu kosmetyku, że pewnie będzie bezzapachowy, a ja jednak lubię ładnie pachnieć po kąpieli więc dla mnie to spory minus. Konsystencja była dość przyjemna i balsam łatwo się nakładał, nie bielił skóry. Co do wchłaniania to nie było ono błyskawiczne, ale faktycznie nie trwało długo. Na skórze nie ma tłustej warstwy, ale ja na przykład czułam po nim delikatny film. Nie było to uczucie dyskomfortu, ale jednak wyczuwalne. Skóra faktycznie miała lepszą elastyczność, była gładka, ale co do nawilżenia, to ja niestety nie określiłabym go wow. Dla mnie było na poziomie poprawnego, takiego, że czujemy nawilżenie, ale ja miałam niedosyt. Miałam wrażenie, że to nawilżenie jest jedynie powierzchowne. Być może to tylko takie odczucie, ale dla mnie próbka powinna zachęcać mnie do zakupu pełnowymiarowego produktu, a ta mnie nie zachęciła. W dodatku balsam za 200 ml musimy zapłacić aż 99 zł w cenie regularnej na stronie producenta. Oczywiście jest to balsam specjalistyczny, więc jeśli ktoś ma jakieś alergie, bardzo wrażliwą skórę i nie ma zbyt wielkiego wyboru to można spróbować. Ja osobiście się nie skuszę. Dla mnie za słaby poziom nawilżenia i szukam czegoś mocniejszego, a po drugie ten brak zapachu. Ja niestety bym go nie kupiła i nie polecam.

Zobacz post

Kojący balsam regenerujący Eeny Meeny

Próbka kojącego balsamu regenerującego marki eeny meeny. Balsam wykorzystałam głównie na skórę dłoni. Produkt posiada lekką przyjemną i nie tłustą konsystencje. Jest bezzapachowy i szybko się wchłania. Balsam daje sporą dawkę nawilżenia, a przy okazji bardzo fajnie wygładza i uspokaja skórę. Mam tu na myśli wszelkie szorstkości i suchość dłoni. Świetny produkt.

Zobacz post

Eene meeny balsam

Kolejna zużyta próbka. Tym razem był to balsam do ciała. Dokładnie kojący balsam regenerujący eeny menny! Balsam ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, nie zostawiając tłustej warstwy na skórze. Skóra po jego użyciu od razu jest nawilżona i przyjemna w dotyku. Mała probeczka starczyła na niemal całe ciało, więc jest również bardzo wydajny. Nie ma zapachu więc jest idealny dla skór wrażliwych i atopowych. Ja osobiście lubię jak kosmetyki mi pachną. Ale jako produkt dla atopowcow to jest super!

Zobacz post

Eeny Meeny Kojący balsam regenerujacy

Kolejna próbka która wpadła w moje ręce to próbka balsamu regenerującego firmy Eeny Meeny. Szczerze mówiąc, pierwszy raz widze tą marke na swoje oczy i tym bardziej chętnie zabrałam się za testy. Balsam przeznaczony jest do pielęgnacji skóry wysuszonej i skłonnej do podraznien. Ma świetna, bardzo kremowa konsystencje, leciutka, świetnie wchłaniająca się w skórę. Zostawia po sobie delikatna, lekko tłustawą barierę lipidową ale sie nie lepi. Skóra jest nawilżona i gładka. Zapach balsamu jest ledwo wyczuwalny, tak jakby prawie w ogóle nie było. Jest to fajny produkt, ale nie wiem czy skusilabym się na pełnowymiarowy produkt. Takich balsamow jest sporo na rynku w niższych cenach - 200ml tego balsamu kosztuje 99zl.

Zobacz post
1