fresh

Próbka serum do twarzy Fresh - Tea Elixir Skin Resilience Activating Serum

Próbkę tego dostałam podczas ostatnich zakupów w perfumerii Sephora. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ bardzo lubię markę fresh i ich kosmetyki bardzo się u mnie sprawdzają. Z tą próbką również nie było inaczej. Serum bardzo mocno przypadło mi do gustu, ponieważ ślicznie nawilżyło cerę oraz sprawiło, że była ona promienna i taka pełna blasku. Serum w swoim składzie zawiera niacynamid oraz kwas hialuronowy. Aż 93% jego składników jest pochodzenia naturalnego. Idealnie nadaje się do każdego rodzaju skóry.

Zobacz post

Serum do twarzy z niacynamidem i kwasem hialuronowym marki Fresh dobrze się u mnie spisało. Po jego regularnym stosowaniu zauważyłam, że cera zrobiła się gładsza i bardziej sprężysta. ☺

Produkt ma dość rzadką konsystencję, ale jest bardzo wydajny. Taka mała próbka wystarczyła mi na kilkanaście użyć. Serum szybko się wchłania, a po jego nałożeniu skóra nie jest nieprzyjemnie lekka. Zapach jest lekko herbaciany, dla mnie bardzo przyjemny.

Zobacz post

Serum znajduje się w malutkiej tubce zamykanej na klik. Konsystencja serum jest żelowo-kremowa bardziej płynna, ale bardzo dobrze się ją rozprowadza po twarzy. Produkt bardzo szybko się wchłania i nie zostawia uczucia lepkości, ani tłustości.
Serum można stosować rano i wieczorem. Nadaje się pod makijaż. Dzięki serum moja skóra jest bardziej sprężysta. Produkt bardzo dobrze nawilża skórę, daje jej ukojenie. Serum łagodzi też stany zapalne skóry.

Zobacz post

Tea elixir skin resilience activating serum marki fresh to produkt o ciekawej formule emulsji. Ma świeży zapach i fajnie rozprowadza się na mojej skórze. Jeśli chodzi o składniki aktywne w nim zawarte to znajdziemy tu: niacynamid, kwas hialuronowy, ceramid III i algi morskie. Producent obiecuje,że nasza skóra stanie się gładsza, rozświetlona, nawilżona, mocniejsza, elastyczna a widoczność porów i zmarszczek zostanie zmniejszona. Czy te wszystkie obietnice producenta są widoczne gołym okiem na mojej skórze? Oczywiście ciężko stwierdzić czy moja skóra stała się mocniejsza, po cichu liczę na to,że tak. To co widzę jednak już teraz to napewno ładne rozświetlenie, wygładzenie i nawilżenie. Natomiast jeśli chodzi o zmniejszenie porów to nie zmieniło się kompletnie nic. W ogólnym rozrachunku serum ma po prostu poprawne działanie za cenę która jest dość wygórowana.

Zobacz post

Tea Elixir Skin Resilience Activating Serum czyli nowe serum marki Fresh Beauty. Dostałam je do testu z portalu Sampleo. Przyznam szczerze, że spodziewałam się pięknej zielonej buteleczki z pipetą. Dostałam dwie tubeczki o pojemności 7 ml. Trochę smuteczek, bo wyglądają jak próbki. Na opakowaniu nie ma takiej informacji, więc może to wersja travel - serum jest bardzo drogie, więc może takie małe pojemności też będą w sprzedaży.
Samo serum jest rewelacyjne. To produkt, który mnie zaskoczył. Jest zupełnie inne niż się spodziewałam. Serum mimo, że herbaciane ma zaskakującą mleczną emulsyjną konsystencję. Super się wchłania. Skóra po jego użyciu jest nawilżona i gładka. Ten kosmetyk ma również rewelacyjny zapach - świeży i zielony. Serum w składzie ma moje ulubione substancje odmładzające: kwas hialuronowy, niacynamid i ceramidy. Sama dobroć!
Stosuję je z wielką przyjemnością i liczę na pozytywne efekty przy systematycznej aplikacji. Z doświadczenia wiem, że kosmetyki Fresh naprawdę działają cuda. Są idealne dla mojej dojrzałej cery, ale uważam, że to serum sprawdzi się przy każdym rodzaju skóry. Zdecydowanie polecam, mimo, że cena regularna powala... cóż trzeba będzie polować na promocje!

Zobacz post

Mam wielkie szczęście i już trzeci raz dostałam się do testów Sampleo. I trzeci raz dostałam do zrecenzowania kosmetyki amerykańskiej marki Fresh. Są one dostępne już od jakiegoś czasu w sprzedaży (np. w Sephorze), a oferta cały czas się rozrasta. Nie mogę powiedzieć złego słowa na tą firmę, wszystkie kosmetyki są fajne. Zwłaszcza lubię serię z różą. Niestety są to drogie produkty, tym bardziej się cieszę, że dostaję je do testów.
Tym razem w paczce znalazłam maskę różaną o pojemności 30 ml. Miałam już ten produkt. Maska sprawdziła mi się znakomicie. Ma ona formę dżemiku z płatkami róż w środku. Pachnie obłędnie i mocno nawilża. Naprawdę polecam.
Drugi produkt do przetestowania jaki dostałam to nowość marki Tea Elixir Skin Resilience Activating Serum czyli serum z herbatą. I tu pierwsze małe rozczarowanie, spodziewałam się szklanej buteleczki z pipetą (serum ma piękne zielone opakowanie) a dostałam dwie tubeczki o pojemności 7 ml. Są to ewidentnie próbki. Niby produkt w środku ten sam, ale po pierwsze jestem estetką i lubię ładne buteleczki, a po drugie jak Sampleo prosi o zdjęcia to czy nie lepiej dać bardziej fotogeniczne opakowania.
Samo serum jest rewelacyjne. O konsystencji emulsji i pięknym świeżym zapachu.

Zobacz post