4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Utrwalająca i wygładzająca baza pod cienie prasowane i sypkie. Wzmacnia intensywność koloru, utrwala cienie i ułatwia ich aplikację. Nie pozostawia tłustego filmu.

Produkt dodany w dniu 26.07.2018 przez baepsaeuvu

Paczka urodzinowa z ezebra

W tym roku na 30-ste urodziny dostałam naprawdę multum prezentów i tutaj na Dress Cloud i od najbliższych. Między innymi od mojej siostry dostałam bransoletkę Pandora, a że udało się przy okazji jej zakupu otrzymać urodzinową zniżkę 50 zł, to siostra stwierdziła, że mam jeszcze sobie coś wybrać. Ostatnio ze względu na sytuację mam mniejszą ochotę na testowanie i kupuję naprawdę to co potrzebuję, a na liście potrzeb była akurat baza pod cienie i mydło w płynie. Zawsze kupowałam tą z Wibo, ale akurat na ezebra tańsza była ta z Hean. Jest to baza Stay On, która jest dość popularna, ale ja jej wcześniej nie miałam. Jestem po pierwszych testach i na razie mam mieszane uczucia, ale dam jej jeszcze czas. Kosztowała 15,59 zł. Wybrałam też mydło do rąk Yope, bo ostatnio używamy tylko ich. Moja skóra obstawiam, że ze względu na leki jest dość sucha i na dłoniach bardziej skłonna do podrażnień, a te z Yope zawsze działają na mnie i nawilżająco i łagodząco. Wybrałam wersję Soul Earth Równowaga Patchouli i Jasne Drzewa. Akurat było w dobrej cenie i kosztowało 16,03 zł. Przyznam, że kocham paczulę, ale ten zapach jest troszkę inny niż się spodziewałam. Bardziej ciężki i zdecydowanie czuć tutaj głównie te drzewne akordy, ale podoba mi się i jestem ciekawa jak zapach będzie wyczuwalny podczas mycia i na dłoniach. Siostra zrobiła mi psikusa i niespodziankę, bo napisała mi, że przyjdzie zamówienie do mnie i coś jeszcze dorzuciła i żebym się nie złościła. Stwierdziła, że lubię urocze rzeczy, więc do koszyka wrzuciła jeszcze kosmetyczkę transparentną z pędzlami Unicorn od Makeup Revolution. Nie ukrywam, że trochę miałam wyrzuty sumienia, bo widziałam kiedyś ten zestaw i kosztował około 40 zł. Okazało się, że był na promocji i za kosmetyczkę z 4 pędzlami zapłaciła 12,92 zł! No nie mogłam uwierzyć, bo te pędzle są tak milusie! No obłędne, a trzonki wyglądają jak szklane i pięknie mienią się w świetle. Dwa pędzle są do twarzy, a dwa do oczu. No wzruszyłam się strasznie! A druga niespodziankowa rzecz to róż powstały w kolaboracji Makeup Revolution x Marley by Marlena Sojka. Jak zobaczyłam opakowanie z tą gwiazdą to przepadłam, a kiedy otworzyłam sam róż okazało się, że wypieczona jest na nim palma. Siostra powiedziała, że wie, że kocham gwiazdy i że w tym roku może nie zobaczę prawdziwych palm, ale chociaż taką chciała mi podarować. No i najlepsze! Kiedyś narzekałam, że nie mam różu jak malowałam się na Królową DC, a było to gdzieś w styczniu, a ona to zapamiętała, bo mimo, że nie ma konto na DC to zawsze mocno kibicuje. Nawet nie wiedziałam o istnieniu tej serii, ale twórczynię kojarzę z tik toka, więc cieszę się bardzo zwłaszcza, że dostałam róż już jakiś czas temu i zaczęłam testy. Nigdy wcześniej nie używałam na co dzień, bo zawsze się bałam, że nałożę w złe miejsce, albo za dużo, a ten ma w sobie taką delikatność, że już go uwielbiam! Tutaj też się bałam o cenę z kosmosu, ale kosztował 24,99 zł. Dodatkowo w zamówieniu znalazły się próbki, co mnie zdziwiło, bo zamawiałam kiedyś i nigdy nic nie było, a tutaj aż 4 z czego jedna zaciekawiła mnie mocno. Orientana Naturals Sunscreen Ochronny Krem do Twarzy z SPF 50 bez pigmentu, który nie tylko chroni, ale ma też właściwości pielęgnacyjne. Nie mam jeszcze na ten sezon dobrego kremu z SPF, więc chętnie przetestuję. Znalazła się też próbka z linii profesjonalnej Bielendy i jest to Lekki hydro-krem z niskocząsteczkowym kwasem hialuronowym, kolejna to Marka Dermika i linia Retinal z wersją prebiotycznego kremu przeciwzmarszczkowego i ostatnia próbka to marka Solverx kremu przeznaczonego na trądzik pospolisty. Wszystko jest dla mnie nowością i przyznam, że chociaż chwilkę przy otwieraniu miałam naprawdę sporo radości. Kosmetyki i pędzle od razu trafiły do testów, więc będę dawać znać w chmurkach.

Zobacz post

Hean stay on baza pod cienie

Hean | Stay on | Profesjonalna baza pod cienie

Cieni nie używam zbyt często, ale zawsze używam bronzera na powieki, by trochę je podkreślić. Niestety i cienie i bronzer bardzo się rolują, więc sięgnęłam po tę bazę, było mnóstwo pozytywnych opinii na jej temat.

Sama baza jest dość fajna - cienie faktycznie utrzymują się dłużej, nie rolują tak bardzo. Niestety na minus jest opakowanie - ciężko jest wyjąć z niego produkt, zwłaszcza przy długich paznokciach. Kolejnym minusem jest zapach - taki okropny, chemiczny, na początku ciąży aż mnie mdliło gdy jej używałam, i nadal mi to zostało 🤢. Na szczęście długo go nie czuć.

Jest dość wydajna, gęsta, dobrze się ją rozprowadza.

Reasumując, myślę, że będę szukać dalej, głównie ze względu na okropny zapach.

Zobacz post

HEAN Stay On, Professional, Eyeshadow base, Baza pod cienie w słoiczku

Utrwalająca i wygladzająca baza pod cienie stay on eyeshadow base od HEAN

Uzywam jej od święta, na większe wyjścia. Kremowa konsystencja nie pozostawia tłustego filmu. Cienie dobrze się jej trzymają, nie rolują. Kosmetyk przedłuża trwałość makijażu.
Używam jej do cieni prasowanych, jednak Producent zapewnia nas, że produkt sprawdzi się również do sypkich kosmetyków, czego jeszcze nie sprawdziłam na własnej skórze. 😉
Czy kupię kolejne słoiczek? Na razie nie, chociaż nie uważam, że jest to zły produkt, natomiast chcę przetestować inne produkty, by mieć porównanie.

Zobacz post

HEAN Stay On, Professional, Eyeshadow base, Baza pod cienie w słoiczku

HEAN STAY ON BAZA POD CIENIE. Cienie do powiek stanowią nieodłączną część mojego makijażu oczu. Mam lekko tłuste powieki więc zawsze muszę stosować jakąś bazę. Ta ma bardzo miękką, plastyczną konsystencję, wręcz sylikonową. Bez problemu rozprowadza się po powiece bez żadnego ważenia się i grudkowania. Jest przezroczysta więc nie wyrównuje kolorytu powiek. W stu procentach spełnia swoje zadanie bo cienie utrzymują się na niej cały dzień. Jest również bardzo wydajna więc z pewnością wystarczy mi na długi czas nawet przy niemalże codziennym stosowaniu. W dodatku można dostać ją już za około 10-13 zł.

Zobacz post


Kosmetyki różowy makijaż

Kosmetyki, których użyłam do wykonania ostatniego makijażu. ❤️

❤️ Krem BB Bourjois Healthy mix w odcieniu 02 - ten odcień jest dla mnie trochę za ciemny, ale wierzę , że nadejdzie lato i się opalę, to nic nie będzie widać. 😅
❤️ Puder bananowy z Wibo - bardzo ładnie matuje cerę i utrwala makijaż.
❤️ Żółta maskara z Lovely
❤️ Pomada do brwi z Wibo w odcieniu light blonde - to mój ulubieniec, jeśli chodzi o stylizację brwi.
❤️ Eyeliner z Eveline
❤️ Bronzer Milky chocolate z Lovely, jak dla mnie jest idealny, nie robi plan, można stopniować krycie.
❤️ Rozświetlacz Goddes of Faith z mur - to też moja perełka, daje niesamowite glow.
❤️ Paleta Forever flawless show stopper z Makeup Revolution, to nowość w mojej kosmetyczce, jestem w trakcie testów.
❤️ Matowa płynna pomadka do ust w odcieniu 34 z Golden Rose- kocham tę pomadkę, ten odcień jest idealny do noszenia na codzien, a trwałość jest nieziemska.

Zobacz post

HEAN Stay On, Professional, Eyeshadow base, Baza pod cienie w słoiczku

Czytając same pozytywne opinie na temat bazy pod cienie z Hean Stay On postanowiłam ją zakupić. I u mnie kompletnie się nie sprawdza, podchodziłam do niej kilka razy i za każdym razem to samo. Baza ma konstytencję mokrą i u mnie robi prześwity, mam wrażenie że po niej cienie są mniej nasycone. I wszystko zbiera mi się w załamaniu, powieka jest obciążona. Nie przedłuża trwałość, jedynie plus za wydajność, gdyż trzeba aplikować mało produktu na powiekę. Na pewno więcej razy jej nie zakupię. Jestem ciekawa czy któraś z Was ją posiada i jak się sprawdza na Waszej powiece. 🙈😆

Zobacz post

HEAN Stay On, Professional, Eyeshadow base, Baza pod cienie w słoiczku

Baza pod cienie Hean. Zawsze staram się używac czegoś pod cienie, ponieważ takie produkty nie dość, że podbijają cienie, lepiej przykleja się do nich brokat, ale też utrzymuje je w ryzach. I tak też jest z tą bazą. W malutkim kartoniku mamy nieduży przezroczysty słoiczek z czarną nakrętką. Gdy ją odkręcimy pojawia się nam czarna folia aluminiowa, która szczelnie zamyka słoiczek. Sama baza jest konsystencji stałej. Jest mega mięciutka i delikatna. Nakładam ją na powiekę palcem, bo tak sprawdza mi się najlepiej. Pędzlem nie rozprowadza się równomiernie. Na powiece jest bezbarwna. Ma delikatne drobinki błyszczące, ale nie rzuca się to w oczy. Bardzo dobrze utrzymuje cienie w ryzach. I dobrze trzyma je wszystkie ze sobą. Jest mega wydajna. Sprawdza mi się bardzo dobrze.

Zobacz post

-

Niestety, po około półtorarocznym używaniu, muszę się pożegnać z bazą pod cienie firmy Hean. Baza ta utrzymywała cienie na miejscu przez cały dzień, podbijała ich kolor i nie sprawiała żadnych kłopotów. Wiedziałam, że mogę na niej polegać, bo mój makijaż pozostanie w stanie nienaruszonym. Kolejnym plusem jest niska cena (ja ją kupiłam za ok 10-15 zł w lokalnej drogerii, niestety nie jestem teraz pewna w 100%, ale na pewno nie więcej ^^). Jednak teraz już nie spełnia swojej roli, nawet nie da się na nią nałożyć cieni, bo zbierają się i nie chcę rozprowadzać. Jednak i tak myślę, że służyła długo i dobrze. Mogę ją szczerze polecić. Ja teraz kupiłam inny produkt, ale niewykluczone, że jeszcze do niej wrócę

Zobacz post


-

Baza pod cienie Hean zakupiona prawie 2 tygodnie temu. Jest zapakowana w mały, szczelny, 7 g słoiczek. Przez cały okres testowania jej sprawdzała mi się bardzo dobrze; podbijała kolor cieni oraz utrzymywała je w nienaruszonym stanie przez wiele godzin. Zapach bazy jest bardzo chemiczny, ale nie przeszkadza to w używaniu jej.

Zobacz post
1