2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 25.04.2022 przez Pamnowa

Paleta pojedynczych cieni | GlamShop

Paleta pojedynczych cieni | GlamShop ✨
——————
Cieniami GlamShop kusiło już wiele Clouder w swoich chmurkach. W końcu przy okazji "Akcji Likwidacji" na stronie sklepu i ja zdecydowałam się na zakupy a w zamówieniu skomponowałam znaczną część swojej palety. Wybrałam cienie z serii GlamSHADOWS, kilka welurkowych i jeden turbo pigment a wszystko to w świetnych cenach! Paleta kosztowała 39 zł a jej "wnętrze" 81 zł - cienie z serii GlamSHADOWS kosztowały 5 zł, welurowe - 10 zł a turbo pigment - 14 zł.
Z serii GlamSHADOWS wybrałam:
- Słód - matowy, chłodny brąz,
- Piaskowy Brąz - matowy, ciepły brąz,
- Cenzurka - matowa brzoskwinia,
- Gładki - perłowa brzoskwinia,
- Kasztanowiec - matowy, ciemny ceglasty odcień,
-Krocie - matowy, ciepły brąz z pomarańczowymi tonami,
-Klasyczny - matowy, idealny cielisty odcień,
Welurowe:
- Gwóźdź programu - brąz wpadający w bordo z dużą ilością złotych drobinek,
- Kosmiczny Pył - ciepły brąz z mnóstwem drobinek w zimnych odcieniach,
-Wróżka - piękny, delikatny róż z mnóstwem drobinek,
Turbopigment:
- Gwiazda - srebrno-złoty, tworzący idealną taflę odbijającą światło, mieniącą się na srebrno-złoto z niebiesko-fioletowymi drobinkami.
Wszystkie cienie mają bardzo kremową i przyjemną w dotyku konsystencję. Łatwo się nakładają i dobrze blendują. Każdy z nich jest bardzo intensywny i nie tracą tej intensywności po nałożeniu na oko. Nie gromadzą się z załamaniach powieki a na oku utrzymują się cały dzień nie tracąc swojego wyrazu. ❤️

Zobacz post

Kalendarz Adwentowy z glamshopu

Dzień 4 z kalendarza adwentowego Glamshop z zeszłego roku. I tu mamy kolejny cień do powiek. Matowy odcień "klasyczny". Klasyczny to całkowicie neutralny, jasny beż. Idealnie wtapia mi się w skórę. Pigment ma dobry, a że nie jest sucho matowy to nada się do ujednolicenia korektora pod okiem. Często tak robię by ukryć sińce, A sam korektor nie daje sobie z nimi rady. Niestety jest to mat z glamshopu czyli dość mocno się sypie przy nabieraniu. Ten cień akurat zostanie u mnie, bo idealnie mi pasuje zamiast pudru pod oko😆. Na zdjęciach nie wygląda tak jak w rzeczywistości, w żadnym wypadku nie udało mi się uchwycić jego prawdziwego koloru. No nic, taki urok aparatu. W następnych chmurkacz postaram się pokazać jego kolor w makijażu, może coś będzie widać.

Zobacz post
1