Lubię testować nowe kosmetyki jak każda z nas tutaj. A szczególnie lubię gdy producenci udostępniają próbki podkładów. Tak jak Glam Shop. Przetestowałam już w ten sposób klasyka, a teraz i wersje rozświetlającą. Jedna próbka wystarczyla mi na jakieś trzy aplikacje. Podkład wbrew moim podejrzeniom nie posiada drobinek, a rozświetlenie polega na odbijaniu światła. I dzięki bogu! Drobinki to nie jest moja ulubiona cecha. Podkład ma lejąca konsystencję, średnie krycie, bezproblemowa aplikacje i super trwałość. Choć jest to podkład rozświetlający, przypudrowany matem trzyma ten mat przez długie godziny. Jestem z niego bardzo zadowolona i myślę że kupię sobie pełnowymiarowy podkład.
Zobacz post
Haul z glam shopu. A dokładniej mówiąc z ich letniej wyprzedaży. Wtedy ich ceny są tak atrakcyjne, że zawsze mam problem zachować umiar i rozsądek. W tej edycji mi się udało. Kupiłam tylko kilka rzeczy, których łączny koszt wyniósł ok. 50 zł. Po pierwsze zdecydowałam się na pomadkę w odcieniu perfekto. Na razie jest dla mnie dużo za jasna, ale doczeka się zimy i mam nadzieję że wtedy będzie okej. Uzupełnilam brak w różu i wybrałam wersję mini w odcieniu panna młoda. Ten produkt zdążyłam już przetestować i pojawi się w oddzielnej chmurce. Do tego kupiłam rozświetlicę wraz z kasetka i próbkę rozświetlajacego podkładu. Bardzo udane zakupy!
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
