Montagne Jeunesse

Maska do włosów firmy 7th heaven. Kupiłam ją w drogerii Normal gdy byłam na wakacjach w Danii 😁.
Szczerze powiedziawszy nie wiem ile dokładnie kosztowała 🤔 kupiłam dwie sztuki i serum z Garnier i razem zapłaciłam 109 Dkk.

Maska ma łatwe do otwarcia opakowanie. Zazwyczaj męczę się i muszę użyć nożyczek a tutaj poszło mi na prawdę łatwo mimo mokrych rąk.
Grafika jest taka... Nie do końca mi się podoba 🙈. Pani ma jakby nałożoną maskę na suche włosy czy tylko mi się tak wydaje?

Maseczka ma biały kolor z delikatnym dodatkiem żółtego. Pachnie wodą po goleniu 😅 nie jestem fanką.
Warto ją brać małymi porcjami i tak nakładać na włosy, ja jak zwykle wzięłam za dużo na raz i później trochę się męczyłam z rozprowadzaniem jej.

Należy ją trzymać 1-5 minut także czas oceniam na plus. Po użyciu włosy są wyczuwalnie bardziej miękkie i gładsze. Po użyciu poszłam spać w mokrych, nie rozczesanych włosach i mimo, że obudziłam się z bałaganem to zdecydowanie lepiej i łatwiej mi się rozczesywały włosy. Po rozczesaniu były dalej miękkie, fajnie się układały i były błyszczące ❤️. Trochę szybko mi się później przetłuściły.
Przyznaje, że maseczka dobrze się u mnie sprawdziła. Polecam i zdecydowanie jeżeli będę miała okazję to na pewno jeszcze ją kupię 🥰.

Zobacz post