Adidas

Taka piękna paczuszka czekała na mnie kilka dni temu w domu po powrocie z pracy. To ogromna i miła niespodzianka od mojej kochanej @Sesil95 , która zawsze o mnie pamięta . Cecylia podarowała mi same perełki, które bardzo mi się podobają i już po mału zaczęłam je testować. Zapomniałam dodać do zdjęcia jeden perfum ale na pewno pokaże go w chmurce. Cecylia wsadziła w paczuszkę dużo serduszka za co ogromnie jej dziękuję. Kochana jeszcze raz dziękuję za prezent, piękną kartkę i upominek dla mojego pięknisia Hubcia . Dostałam :
masę próbek, które testował z mamą. Wypadły u Nas super, dostałam aż 4 próbki Farmona, Radical. Były to kremy dla mnie i dla mamy. Każdy miło Nas zaskoczył bo fajnie nawilżają i wygładzają, są wydajne i obłędnie pachną .
Próbka Balsamu do ciała Bielenda Vegan Musli. Pachnie obłędnie, świetnie nawilża skórę. Idealnie je wygładza, saszetka spokojnie wystarcza na 2 razy. SKóra po tym balsamie wygląda bardzo zdrowo .
Perfecta, 4 próbki kremów, które testowałam razem z mamą. Wypadły u Nas mega, moja mama była nimi zachwycona. Pachniały ślicznie, każda saszetka wystarczyła na 3-4 razy. Pozostawiały wygładzoną twarz na kilka godzin. Buzia mamy była po nich zawsze promienna .
Próbka kremu Royal snail od Eveline. Buzia mamy po tym kremie była rewelacyjnie ujędrniona, gładka i pełna blasku. Skóra też była fajnie nawilżona i efekt ten był wyczuwalny cały dzień .
Dostałam też aż 3 flakoniki perfum : Adidas, Dezodorant w szkle, Get ready! , Bi-Es Pink Pearl oraz C-THRU wodę toaletowa, Tender Love. Każdy z tych kosmetyków sprawdził mi się mega. Bi es mam akurat w użyciu i go uwielbiam. Cecylia super z nim trafiła bo to jeden z moich ulubionych od Bi es. Ślicznie słodko pachnie czuć go na ciele nawet kilka godzin. Adidas i C-Thru też są rewelacyjne. To takie uwodzące kuszące zapachy idealne na każdą okazję. Mają poręczne flakoniki i są wydajne .
Śliczny magnes z barankiem i pieskiem. Bardzo mi się podoba i wisi cały czas na lodówce .
Urocze skarpety z motywem świnki. Są bardzo wygodne, wykonane z miłego materiały. Super leżą na stopie, idealne to trampek lub adidasów.
Dwa lakiery w ślicznych kolorkach. Jeden jest od Bell a drugi Luxury Paris. Bell ma czerwony kolor a Luxury Paris niebieski. Świetnie wyglądają na płytce szybko wysychaja i dość dobrze kryją. Ich trwałość to takie 4-5dni .
Dostałam dla Hubcia bańki w plastikowej butelce , mnóstwo kolorowych naklejek, pomponików, śliczne koperty i kartkę z życzeniami .
Max Factor Facefinity All Day Flawless, Panstik, Kryjący podkład w sztyfcie, nr 40 Light Ivory oraz Facefinty All Day Flawless, Podkład do twarzy, 3w1, nr 42 Light ivory . Te podkłady nie sprawdził się u mnie ale za to moja siorka bardzo się z nimi polubiła .
Bilou, Spray do ciała, Tasty Donut. Mimo, że jej trwałość jest słaba to uwielbiam ją za zapach. Ma słodki, pudrowy zapach, jest ogromnie wydajna. Poręczna, przyjemna dla wzorku butelka z fajnie działającym atomizerem .
Crystal Clear Skincare Oxygen Face Polish, Peeling do twarzy. U Cecylii nie sprawdził się On ja za to go kocham. Świetnie oczyszcza, nawilża i wygładza skórę, Na dodatek pachnie mega, jest bardzo wydajny.
Jeszcze raz Cecylia dziękuję za tyle cudeniek .

Zobacz post

Trochę spóźnione, ale już jest - moje lipcowe denko.
Zużyłam 2 musy od nivea - pod prysznic i nawilżający balsam w musie. Z balsamu byłam zadowolona, formuła była super, zapach przyjemny, nawilżał wystarczająco. Z musu do mycia - mniej. Nie podobał mi się jego zapach, ma w sobie coś drażniącego.
Balea, pianka do golenia - coś co uwielbiam i tym razem też się nie zawiodłam. Super zapach, ładne opakowanie, spełnia swoją funkcję.
Farmona, olejek do kąpieli i pod prysznic. Leżał w moich zbiorach dosyć długo i w sumie nie wiem czemu bo był super. Chyba trochę odstraszał mnie jego kolor, nie przepadam za zielenią. W każdym razie spisał się, połączenie kiwi i karambola jest świetneee.
Wzięłam się również za perfumy, które zbliżały się do denka, a jednak na coś trzymałam te końcówki.
Adidas get ready - lubię większość zapachów adidas, w tym przypadku najbardziej spodobała mi się arbuzowa nuta, kupiłabym ponownie. Fontaine De La Jeunesse to już trochę mniej moje klimaty, ale dalej mi się podobały. Perfumy trwałe, zamknięte w poręcznym malutkim opakowaniu.
Pantene, szampon do włosów 3w1, intensive repair. Dawno nie miałam okazji używać szamponów pantene i zapomniałam jak moje włosy je lubią. Wydajne, nie podrażniają skóry głowy, będę wracać.
Lirene, nawilżający żel do mycia twarzy, jest to produkt, za którym będę tęsknić. Nie wiem czy nadal jest w sprzedaży, bo miałam problem ze znalezieniem go, a działał świetnie. Skóra nie była przesuszona, ani nie przetłuszczała się nadmiernie.
Avon, krem do stóp o zapachu granat i czekolada, kolejny przyjemny produkt i kolejny, którego chyba już nie kupię ze względu na dostępność, a szkoda.
Eveline, aloesowy żel do skórek. Był spoko jednak jest to jeden z tych kosmetyków które mogą być, może ich nie być, bez różnicy.
Flos-lek, żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem. Świetnie koił, idealny dla alergików. Planuje zakup kolejnego opakowania.
Na koniec saszetki, tym razem zużyłam 4 saszetkowe maski. Maski z cien znałam i lubiłam już wcześniej. Pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie maska soraya z serii foodie.

Zobacz post

Perfumy adidas get ready, moja aktualna miłość. Znalazłam je podczas promocji w Ross, ale wtedy nie udało mi się ich kupić, bo moje zamówienie zostało anulowane, później spotkałam je w sklepiku miejscowym i wzięłam je bez zastanowienia. Coś co mnie w nich urzekło to arbuz. Uwielbiam owocowe perfumy i te trafiają w mój gust w 100%. Nie za słodkie, rześkie, dzienne - idealne! Trwałość jest średnia, bo jest to tańsza wersja, więc w zasadzie ( chyba ? ) woda perfumowana, ale w przyszłości mam zamiar zainwestować w nowy, lepszy flakonik.

Zobacz post