1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 07.02.2022 przez Pamnowa

Tarte Cosmetics Tusz do rzęs, Lights, Camera, Lashes, 4w1, Black

Recenzowanie kosmetyków Tarte to czysta przyjemność, a ich testowanie i używanie sprawia jedynie, że chcę mieć wszystkie. Jakiś czas temu zamówiłam ze strony producenta 3 zestawu miniatur, które pokazywałam wam w tej chmurce: https://dresscloud.pl/p/538649/u03.0717.gilgotka.596dfeed9236f.jpg?v=1500380909 . Jednym z nich był zestaw Wide Awake, który w cenie 51 zł zawierał trzy miniaturowe kosmetyki do oczu, a mianowicie: płatki kolagenowe, krem pod oczy oraz tusz do rzęs. Jak wiecie z moich chmurek mam fioła na punkcie tego kosmetyku i uwielbiam mieć pomalowane rzęsy. Bez tego czuję się jakaś taka goła i wyglądam na chorą. Z tego też względu sięgam po tusze z różnych półek cenowych. Oczywiście ,,Drogie znaczy lepsze'' nie zawsze idą w parze. W przypadku tego kosmetyku nie mam jednak żadnej wątpliwości dlaczego jego cena jest tak wysoka, przynajmniej w moim odczuciu. W zestawie Wide Awake znalazła się kultowa i chyba najbardziej znana mascara firmy Tarte Cosmetics, która tak naprawdę jest spełnieniem wszystkiego czego od tuszu oczekuję. Nazywana jest zabawnie jak biustonosz push up dla rzęs i oczywiście mowa tutaj o mascarze ,,Lights, camera, lashes !''. Jej zadaniem jest: wydłużanie, pogrubianie, zwiększanie objętości oraz podkręcanie, czyli tak naprawdę wszystkie cechy idealnego tuszu. Produkt miniaturowy, który wpadł w moje ręce miał 4 ml objętości, natomiast pełnowymiarowy produkt to 7 ml i koszt wynosi 100 zł. Bardzo spodobało mi się opakowanie, które jest niezwykle eleganckie, ale okazało się i również bardzo praktyczne. Na filmiku możenie zobaczyć, że buteleczka nie jest okrągła, a spłaszczona. W dodatku jej struktura jest chropowata. Dzięki temu perfekcyjnie trzyma się go w dłoni. Kolejna techniczna rzecz to szczoteczka. Muszę przyznać, że jest dość spora i nie jest silikonowa, co ogromnie mnie ucieszyło. Zdecydowanie te tradycyjne szczoteczki z włosiem lubię i sprawdzają się u mnie najlepiej. Włoski są dość gęste i odpowiednio rozłożone. Szczoteczka nie długo przed czubkiem się zwęża co umożliwia nam dotarcia do nawet najmniejszych rzęs w kącikach. Sama mascara ma czarny kolor i jest on naprawdę bardzo intensywny co niezwykle mnie cieszy. Zazwyczaj nakładam dwie warstwy tuszu i tak jest iw tym wypadku, choć dla osób które wolą delikatniejszy look wystarczy jedna. Szczoteczka idealnie rozczesuje rzęsy, nie skleja ich, a także nie tworzy grudek. Wysycha niemal po chwili i nie odbija się na górnej powiece, ale nim zastygną na dobre są jeszcze miękkie i skore do współpracy. Już jedno pociągnięcie widocznie je wydłuża i pogrubia. Sprawia, że optycznie wydają się duże gęstsze, i pnące się do góry dzięki czemu spojrzenie wygląda na radośniejsze. Moment w którym nakładam drugą warstwę pozwala mi również zająć się końcami i łatwo przy nakładaniu zapanować nad odpowiednim i równym podkręceniem końców. Rzęsy w ten sposób utrzymane są w swoim naturalnym kierunku rośnięcia, a jednocześnie idealnie wydłużone. Tusz bardzo długo trzyma się bez zarzutu. Nie osypuje się i nie tworzy efektu pandy. Płynem micelarnym za to, na koniec dnia zmywa się szybko i bezboleśnie. Mascara nie obciąża rzęs i sprawia, że przez cały dzień wyglądają dobrze i tak jakby właśnie zostały umalowane. Ze względu, że mascar miałam już naprawdę sporo i cały czas testuję nowe, mogę śmiało powiedzieć, że do tej pory jest to NAJLEPSZA mascara jaką miałam. Żadna inna wcześniej nie pozwalała mi tak szybko uzyskać tak idealnego efektu i w dodatku z taką trwałością. Dosłownie nie mam się do czego przyczepić. Cena moim zdaniem jest jak najbardziej uzasadniona i jak tylko będę miała okazję to na pewno zamówię pełnowymiarowy produkt. Zdecydowanie polecam !

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem